Dzień dobry.

"Chłopcy idą po Polskę"
Autor: Marcin Kącki

Jezu jakie to jest dobre.

  • Oczywiście czekałem na książkę o chłopcach konfederatach, którzy są na fali wznoszącej. Zatem gdy "Chłopcy" tylko wyszli, kupiłem i siadłem do czytania. I niniejszym uprzejmie donoszę, że Marcin Kącki odwalił kawał dobrej dziennikarskiej roboty. Wszedł głęboko w środowisko korwinistyczne, wielokrotnie spotykał się z samym Korwinem, pokazał co nim kieruje, jak żyje, jakie ma relacje z rodziną, jak przez lata zakładał partie, był z nich wyrzucany, sam wyrzucał, zdradzał i był zdradzany i tak dalej i tym podobne.

  • I w którymś momencie zacząłem się zastanawiać, czy czegoś tu nie brakuje. Bo o ile historia Korwina i korwinowego ruchu jest fascynująca, to w dużej mierze dotyczy przeszłości. Już nawet miałem pisać, że za dużo tej przeszłości, za dużo tych historii o jeżach i życiu prywatnym, a za mało teraźniejszości i polityki, gdy autor płynnie zmienił kierunek i dał mi z liścia. Ostatnie rozdziały po kolei przybliżają sylwetki kolejnych dzieci Korwina: Sośnierza, Wiplera, Diambora, Wilkosza i oczywiście Mentzena. Historia o starym szaleńcu znajduje finał w zeszłorocznej konferencji, na której władzę w partii - jak się okazuje: w wyniku kolejnego spisku - przejmuje Gładki Sławek. Czyli młody Korwin, który wizualnie i medialnie jest Korwina właściwego przeciwieństwem, ale merytorycznie jest jak najbardziej jego wychowankiem. Po prostu Korwinem opakowanym w ładne sreberko. I to rokuje bardzo, bardzo źle.

  • Jest to też książka o kolejnych pokoleniach kuców, które próbują coś w ruchu korwinistycznym zdziałać, a samego Korwina "odkorwinić, odoszołomić, odhajlować", a którym nieustająco się to nie udaje, co powoduje u nich szok i przyspieszony kurs dorastania. Te historie trzeba koniecznie pokazywać koledze konfederacie, żeby dotarło do niego, że nie jest pierwszy, tylko n-ty, że Korwin od 30 lat oczarowywał kolejne roczniki 18-20-latków, którzy widzieli w nim "człowieka, który się nie boi", "powiew świeżości" i "zdrowy rozsądek". Zabawne zresztą, jak bardzo te historie są do siebie podobne. Młody chłopak z "konserwatywnego domu", któremu ojciec (zawsze ojciec) podkłada korwinistyczny "Najwyższy Czas", który w liceum trafia na jedną z korwinowych pogadanek i "nagle wszystko układa mu się w głowie", więc zapisuje się do partii, buduje struktury, werbuje ludzi, a już po roku próbuje "odkorwinić..." i gryzie rękaw, że Krul znowu tuż przed wyborami odpalił protokół 1%. Po czym następuje drugie objawienie, że lider nie jest tym, za kogo się podaje. I nagła refleksja, że brało się udział w czymś obrzydliwym. Choć według mnie, to ostatnie nie jest szczególnie szczere i raczej stawiałbym, że stanowi próbę zracjonalizowania sobie swoich głupich decyzji, a mówię to jako dawny (bardzo dawny) korwinista.

  • Mi też "coś się ułożyło w głowie", czytając tę książkę. Mianowicie od kiedy Konfie rośnie (czyli od przejęcia władzy przez Gładkiego Sławka i jego ghostwritera Wiplera), miałem takie niejasne przeczucie, że elektorat korwinistyczny zawsze stanowił te 10% społeczeństwa, tyle że z powodu charakteru Korwina i jego niezrozumienia świata, nigdy nie przekładało się to na poparcie w wyborach. I że korwiniści potrzebowali takiego niekorwinowego Korwina, czyli Sławka, który umie przyjść do telewizji i nie powiedzieć nic o austriackim akwareliście, a sondaże same wystrzelą. Coś takiego ma miejsce od jesieni zeszłego roku. I być może to właśnie to jest motorem napędzającym chłopcom dwucyfrowe wyniki poparcia.

  • Konkluzja jest z tego wyjątkowo ponura. Wychodzi bowiem na to, że korwiniści, czyli trzon Konfederacji, są takimi samymi zamordystami, społecznymi darwinistami i fanatykami jak zawsze, tyle że nauczyli się ładnie przykrywać to populistycznymi okrągłymi zdaniami o niskich podatkach. Jak pisałem niedawno: dwa miliony z nas chce głosować za obniżeniem danin, a zagłosuje za religijnym fanatyzmem spod znaku Konfederacji Gietrzwałdzkiej, brutalizacją życia społecznego, jednoznacznymi powiązaniami z Rosją oraz folwarcznym cwaniactwem.

  • W dodatku Kącki świetnie pokazuje, że ludzie, którzy idą "wywracać stolik" i "naprawiać Polskę", nie są zdolni do panowania nad niewielką przecież partią, że ich zdolności organizacyjne kończą się na zwoływaniu spotkań i robieniu szopki w internecie. Jeśli ktoś wierzy, że tacy artyści dokonają jakiejś wielkiej przebudowy państwa, to ten ktoś powinien zdjąć okulary, bo prędzej czeka nas wielka rozbiórka. To ostatnie pokazuje choćby epilog, w którym opisano (nieznany Wam zapewne) korwinistyczny eksperyment, który na żywym organizmie przeprowadzono w Kamieniu Pomorskim na początku lat 90. Eksperyment zakończył się sukcesem, tylko pacjent zmarł.

  • Dla porządku dodam, że to jest książka o Korwinie i jego ruchu, nie o całej Konfederacji. Braun i Narodowcy są tłem dla chłopców wolnorynkowców i pojawiają się tylko tam, gdzie są potrzebni.

Dobrego dnia i kupcie książkę Kąckiego koledze konfederacie.

#jebackonfederacje #bekazkonfederacji #polityka #wiadomoscipolska #putinowskapolska
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
e511d2ea-5031-49e8-97e7-9f9f9e6d34ef
maximilianan

Jak będę w Polsce to chyba sobie sprawie, będzie kolejną czekającą w kolejce

Bystrygrzes

Mirku, mozesz wolac za 2 tygodnie. Bede akurat w pl to sobie kupie - inaczej zapomen

ZohanTSW

Ciężko mi uwierzyć że kolega konfederata zmieni zdanie po tej książce

maximilianan

@ZohanTSW wystarczy spojrzeć na oceny na lubimyczytac żeby to potwierdzić xd

Bajo-Jajo

na 100% baba książkę pisala

maximilianan

@Bajo-Jajo jakiś konkretny powód?

jasiek

@Bajo-Jajo ,,głupia baba"

jiim

@Bajo-Jajo a nie lewak? A może lewacka baba?

Matkojebca_Jones

@Bajo-Jajo Ale ty jesteś głupi.

American_Psycho

@Wyrocznia Komentarz z lubimyczytać xD

Nie sposób nazwać tego gniota inaczej, niż pisanym na polityczne zamówienie, siermiężnym agitpropem

1/10 oczywiście

Ja szczerze dałem 7/10 :d

Nebthtet

@Wyrocznia problem w tym, że kolega konfederata nie przeczyta, albo będzie miał taki efekt wyparcia, że wygeneruje własną grawitację.

jiim

@Nebthtet "tezy w książce wyrwane z kontekstu" i chuj, pora na niszczenie lewactwa. xD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Nebthtet czyli w sumie będzie robić to co teraz napędzany gorliwymi kucami

TRPEnjoyer

Z całej zawartości postu śmierdzi mocną agendą, sprawdziłem autora i to stary pisak dla Wyborczej - kiedyś nemezis kuców wraz z TVN, przynajmniej do póki nie przyszło TVPiS i nie pokazało, jak się robi prawdziwą tępą propagandę.


No i niemożliwe, ale dziennikarz Wyborczej źle się wypowiada w książce o wrogiej mu grupie społecznej xD I te słowa typu "brało się udział w czymś obrzydliwym", "chłopcy", "gładki Sławek", "zamordystami, społecznymi darwinistami i fanatykami" itd.

Na takie coś najlepiej odpowiedzieć chyba podbijając stawkę, typu "a w gazecie żydowskiej robią macę z krwi małych dzieci" lol


Dla porządku dodam, że to jest książka o Korwinie i jego ruchu, nie o całej Konfederacji. Braun i Narodowcy są tłem dla chłopców wolnorynkowców i pojawiają się tylko tam, gdzie są potrzebni.


No fakt, to kuce bardziej uderzały w 'GóWnoPrawda', na narodowców brakło miejsca. Btw kiedyś to było https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/kucu-czego-chce-ode-mnie-ten-gimnazjalista-to-szef-sztabu-wyborczego-korwin.jpg teraz nawet gimnazjów nie ma.


Nie wierzę żadnym plujkom medialnym, prawdę o konfie to raczej można uzyskać od grubasa Dziambora, reakcji Sławka na rozłam czy Liroya. Tak samo nie wierzę, że w kraju, gdzie jest taki brak szacunku dla władzy i autorytetu jak na europejskie standardy, libright to ma być z 10% społeczeństwa.


No ale z jednym się chyba niestety zgodzę:


W dodatku Kącki świetnie pokazuje, że ludzie, którzy idą "wywracać stolik" i "naprawiać Polskę", nie są zdolni do panowania nad niewielką przecież partią, że ich zdolności organizacyjne kończą się na zwoływaniu spotkań i robieniu szopki w internecie.

conradowl

@TRPEnjoyer żebyś tak sprawdzał konfiarzy jak autora to by było w tym kraju dużo lepiej

TRPEnjoyer

@conradowl W sensie mam sprawdzać <5 minut? Samych clipów z Braunem widziałem na pół godziny minimum z głównej vipoku.

conradowl

@TRPEnjoyer no i? A książkę przeczytałeś czy tylko autora sprawdziłeś? Bo Brauna filmiki jak rozumiem oglądałeś i przestudiowałeś treść. Nie widzisz w tym różnicy?

TRPEnjoyer

@conradowl Cały mój post wyżej to odpowiedź na to, czy przeczytałem i ew. czy zamierzam przeczytać. Spoiler: nie i nie zamierzam, szczególnie po przeczytaniu tej mini-recenzji, bo wszystko mi wskazuje na to, że profesjonalizm będzie tam dawkowany ostrożnie i nie chce mi się zastanawiać, co jest smrodkiem z partii, a co urojeniami autora. Zresztą - mam inne hobby niż studiowanie kuców krula Korwina.

Ogólnie nie polecam czytać książek ludzi uprzedzonych na jakiś temat, będących poza tym tematem, a jednocześnie zgrywających ekspertów.

Matkojebca_Jones

@TRPEnjoyer 


Nie wierzę żadnym plujkom medialnym, prawdę o konfie to raczej można uzyskać od grubasa Dziambora


W kwestii personalnych przepychanek to najkometentniejsi są ci co poznali to środowisko od środka, bylo w centrum wydarzń, ale już nie są, dzięki czemu mogą mówić jak tam było bez narażania się tamtej opcji.

Jednak tylko w tej kwestii. Dziambor prawdy o konfederacji nie powie, będzie wobec niej skrajnie przychylny (a konkretnie wobec jej programu). Nigdy poglądów nie zmienił. To korwinista, któremu co najwyżej narodowcy i brauniści nie pasowali. Ale korwinista. Korwinizmu (czyli bredni) krytykował nie będzie.

jajkosadzone

W zyciu nigdy nie bylem komunista i nigdy nie glosowalem na korwina.

Czy to jest w ogole mozliwe?

grzmichuj_gniezno

Jak pisałem niedawno: dwa miliony z nas chce głosować za obniżeniem danin, a zagłosuje za [...] brutalizacją życia społecznego


Zajebiste xD Od 2007 roku POPiS prowadzi politykę dosłownie na trupach i tak podgrzewa nastroje, że plemiona najchętniej by się zagryzły, a tu przychodzi gość i pisze, że olaboga przyjdo z tej konfederacji i zbrutalizują życie społeczne xD

Xianth

@Wyrocznia Opowiesz o slawkowym przewrocie? Pamiętam przewrót z prawyborów prezydenckich gdzie wyruchali dziambora, ale ten slawkowy jest mi nieznany a chętnie poznam.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Braun i Narodowcy są tłem dla chłopców wolnorynkowców i pojawiają się tylko tam, gdzie są potrzebni.

Ojjj przydałaby się część druga, gdzie te ruskie eksperymenty myślowe są analizowane, byłoby zabawnie

Matkojebca_Jones

@Wyrocznia Kto wpierdolił Korwinowi nóż w brzuch i czy był to lewak?

Zaloguj się aby komentować