#perfumy#sotd
@Cris80 Dobry. U mnie CdG Black
@Cris80 Salami olejkum! Dzisiaj Russian Oud II od Areej Le Dore, czyli sucha czekolada 99% z akcentami animalistycznymi.
Taif Al emarat t12
Btw jak się nie zrobi spacji w tagach to nie łapie posta w ogóle + powiadomienia nie ma, dostałem tylko ze społeczności
@wujekbilly a ok będę wiedział na przyszłość, dzięki
@wujekbilly Jak Ci się podoba T12 wujku?
@Qtafonix Świeżak do bólu poprawny, bardzo szybko wyłazi irys i robi się gładko/kremowo. Nie lubię irysa i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że nie ważne pod jaką postacią jest, i tak mi nie przypasuje. Dlatego bierz moją opinię z przymrużeniem oka ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@wujekbilly Twe słowa w mych oczach brzmią jak rekomendacja
Pierwszy raz w życiu idę na stand-up i zarzucam Terre d'Hermes
Najpierw ten z lewej, ale okazało się, że mam na niego anosmie, więc poprawiłem tym z prawej XD
@saradonin jak Blue Kenam, podoba się?
@pedro_migo tak średnio, ale nic strasznego. Opinie grożące śmiercią po 2 psikach jak zwykle przesadzone. Cytując samego siebie z disco:
Fakt, na początku przez chwilę daje wyziewami z odpływu, ale moc ma umiarkowaną więc nie zabija. Potem zmierza w kierunku kremowego oudu i piżma z cybecikiem oraz kwiatów, chyba mimozy.
@saradonin to prawda, nie ma się czego bać, bo choć pierwszy strzał może przestraszyć - jest kwaśno i fermentująco z dodatkiem animalistyki - to w ciągu 5-ciu minut się uspokaja. Ja go odbieram gourmandowo - jako twarożek oblany syropem porzeczkowym
@pedro_migo kurde, nie pomyślalbym o porzeczce, no i cały czuję tam animalny akcent, ale łagodny i właśnie odbieram go jako piżmowy z lekkim cywetem, czyli prawie ludzki i cielisty raczej niż dziki.
@Cris80 W Warszawie akcja z Gejbomber 2.0, więc pasował by Spicebomb, ale nie mam. Wjechał za to tani arab, tani jak ta prowokacja. Lattafa Oud for Glory ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Cris80 u mnie jeszcze nic, ale wieczorem wlatuje Mugler A*Men Le Gout Du Parfum
A również tytoń, mega polecam na taką pogodę
@Cris80 Dzień dobry, miasto krasnali nawiedził dziś deszcz więc padło na jeden z moich "deszczowych" zapachów. Incident Diplomatique od Jovoy. Bardzo delikatnie z psikami bo w jego przypadku lekko za mocna powoduje że mam go dość
Hej! Guerlain - Encens Mythique. Już dawno niczego poza arabskimi/kościelnymi klimatami nie używałem, więc nacieszyć się nie mogę tą chwilową odmianą.
Zaloguj się aby komentować