Dzisiaj w menu przygotowanie próbek.
Na zdjęciu widzicie młyn do mielenia. Jest to bardzo ważny element wyposażenia każdego labolatorium. Oczywiście można ucierać ręcznie w moździerzu, jednak łatwiej, szybciej i profesjonalniej jest mielić w odpowiednim urządzeniu
Do labu przychodzą próbki w różnej formie. Od bardzo drobnych proszków (pyłów wręcz) po kawałki cementu czy skał. Mielimy próbki z dwóch podstawowych powodów:
-
zmieloną próbkę łatwiej badać. Łatwiej stopić czy roztworzyć proszek niż duże kawałki
-
mielenie jednocześnie miesza próbkę, czyli ujednolica ją. Co jest istotne, gdy chcemy otrzymać wynik reprezentacyjny dla całej otrzymanej próbki, a nie jedynie dla jej części.
Zaznaczam, że właściwe pobieranie próbek leży w gestii klienta. Natomiast już otrzymaną próbką opiekujemy się u siebie w najlepszy możliwy sposób.
Zresztą pobieranie próbek to osobny dział chemii analitycznej. Dla lubiących ciekawostki może kiedyś napiszę jak pobieraliśmy glebę z różnych punktów dużego polskiego miasta i co tam znaleźliśmy
Wracając do próbek - wiemy, że należy próbkę zmielić, ale teraz pytanie "Jak?" się pojawia.
Są różne młynki. Można też mielić 5 sekund, można 5 minut.
Odpowiedź brzmi - to zależy
Ogólne zasady są proste:
-
unikać zanieczyszczenia krzyżowego próbek - a więc mielić podobny typ próbek w jednym młynku. Na potrzeby naszego labu mamy kilkanaście różnych młynków.
-
na podstawie tego, co szukamy w próbce wybieramy typ młynka. Jeżeli więc szukamy żelaza w próbce to zamiast salowego młynka wybierzemy młynek WC (Tungsten Carbide, węglik wolframu). I odwrotnie
-
mielimy jak najkrócej się da. Nie wrzucamy więc dużo próbki, a na pewno nie całą. Zawsze zostawiamy coś "as received", czyli "tak jak przyszło" - w razie problemów zawsze można wrócić do oryginalnej próbki
-
mielimy suche próbki. Nie do konca oczywiste, ale mokre próbki bardzo lepią się do młynka i nie mielą się i nie mieszają tak dobrze. Ważne, aby potem zaznaczyć, że analizę przeprowadzono na próbce wysuszonej!
To tak w skrócie
P.S. zaznaczam, że na potrzeby Hejto wiele kwestii upraszczam i skracam. Na korepetycjach wytłumaczę dokładniej
#analitykachemika
Wołam też @bojowonastawionaowca gdyby znów tag nie dzialał
@Kahzad tag wszedł, jest cacy
@bojowonastawionaowca sam z siebie, czy pomogłeś?
@Kahzad sam z siebie
@bojowonastawionaowca dzięki za pomoc
@Kahzad czy w standardach jest opis w jakiś sposób przygotować próbkę i uniknąć zanieczyszczeń krzyżowych? Czy macie jakiś bajer, np używacie piasków kwarcowych żeby wyczyścić młynek po mieleniu?
Kiedyś jeszcze na studiach mieliłam beton żeby badać korozję po moczeniu w solankach i zdaje się po każdym mieleniu trzeba było czyścić młynek piaskiem przez kilkanaście minut.
@Today ogólne zasady są takie, jak napisałem wyżej. To plus zdrowy rozsądek wystarczają zazwyczaj
Jasne, jest oficjalna procedura, gdzie jest spisane wszystko, jednak nadal sprowadza się to do tego co napisałem powyżej.
Do czyszczenia młynków mamy piasek, kawałki szkła i metanol. Przy czym trzeba uważać, aby nie zanieczyścić próbek krzemem.
Z reguły działam tak:
- wycieram papierem dokładnie wszystkie częsci młynka
- puszczam mielenie z kawałkami szkła, maks 20 sekund (niczego nie mielimy dłużej niż 60 sekund, jeżeli trzeba mielić dłużej niż 45 sekund to już trzeba się przyjrzeć, czy coś trzeba inaczej zrobić)
- wycieram dokładnie papierem
- puszczam mielenie z małą porcją próbki. Doczyszcza i przy okazji pozwala ocenić ile trzeba mielić
- wycieram dokładnie papierem (uszczelkę też! :P)
- teraz dopiero mielę próbkę
czemu nie można mielić ponad 60s?
@redve bo się zanieczyszcza próbkę materiałem, z którego zrobiony jest młynek. Kiedy schodziny do poziomów ppm badanych pierwiastków (1 ppm to 0,0001%) każde zanieczyszczenie jest problemem
Nie macie tam homogenizatora żadnego, prawda?
@mk-2 mamy młynki przede wszystkim.
Albo ręcznie. Wystarcza to w większości przypadków
Przypominam, że to klient powinien dostarczyć jednolitą próbkę.
Jednak na specjalne okazje mamy automatyczny homogenizator w kształcie V.
Oczywiście można ucierać ręcznie w moździerzu
@Kahzad Przed sekundą ucierałem w kamiennym moździerzu miętę z cukrem do lemoniady, poczułem się jak średniowieczny lekarz.
@Opornik przesiewałeś potem jeszcze przez sitko?
@Kahzad Tak.
Myślałem że to coś związanego z dj'stwem😅
@watrix blisko. Też noszę ochronniki słuchu i też puszczam rytmiczną muzykę
Zaloguj się aby komentować