(w tym momencie osoby wrażliwe powinny przestać czytać)
Najsłynniejszy zachowany opis egipskiego procesu konserwacji zwłok pochodzi od Herodota. Według niego kapłani-balsamiści mieli usuwać mózg przez nos żelaznym drutem, a następnie wyciągać wnętrzności robiąc nacię w podbrzuszu "kamiennym nożem etiopskim".
Podczas badań okazało się jednak że zakrzywionym drutem z można co najwyżej przebić tkanki, dlatego postanowili użyć haczyka przypominającego kształtem bat, po czym rozdrabniali nim mózg tak długo aż zrobił się rzadki i po przewróceniu zwłok na bok mógł wypłynąć przez nos.
Jak się okazało przy dalszej części badania, tzw. nóż etiopski, czyli taki z obsydianowym ostrzem spisał się idealnie, jako że próba użycia powszechnego w Kemet miedzianego noża nie wypadła najlepiej. Krwi nie spuszczano.
Po usunięciu wszystkich organów oprócz serca naukowcy zasypali zwłoki natronem na 35 dni pozostawiając w pomieszczeniu o warunkach przypominających temperature egipską (42-51*C). Wnętrzności umieścili w urnach kanopskich i również zasypali natronem. Kiedy po 35 dniach wyciągnęli zwłoki okazało się że skóra iż stwardniała, jest wciąż elastyczna, a kończyny można zginać, podczas kiedy w staroegipskich mumiach są one twarde i kruche. Ponadto ciało utraciło połowę wagi (za mało) i nie zostało całkowicie wysuszone.
Braier i Wayd stanęli przed dylematem: zasypać ciało znów natronem czy tak jak Egipcjanie, a przynajmniej jak pisał Herodot, po prostu je pozostawić? Naukowcy wybrali drugą opcję.
Kiedy nadszedł czas owinięcia zwłok w płótno, okazało się że było ono całkowicie zmumifikowane i nie wykazywało żadnych oznak rozkładu! Dzięki temu badacze zrozumieli również dlaczego po 35 z 70 dni ciało było wyciągane z natronu, otóż gdyby tego nie zrobiono, nie można by było ustawić odpowiednio rąk oraz dłoni denatów.
Ten eksperyment pokazał że mumifikacja jaką opisał Herodot jest jak najbardziej prawdopodobna. Chociaż do dzisiejszego dnia wciąż nie znamy wszystkich staroegipskich technik mumifikacji.
Dzisiaj zmumifikowane w 1994 roku zwłoki mężczyzny spoczywają trzy pomieszczenia dalej od biura Rohna Wayd'a, w "egipskiej temperaturze" i co roku poddaje się je badaniom, czy nie zaszły jakieś zmiany lub nie zaczął się proces rozkładu. Jak do tej pory stan nowoczesnej mumii, po 27 latach, jest idealny. Wciąż można poznać bardzo dobrze rysy twarzy zmarłego.
@Merenbast pojęcia o tym nie miałem - dobry wpis!
@Merenbast Idealny do drugiej kawy
@Merenbast dobry content. W ogóle mumifikacja jest ciekawa, czy badali też ten wariant, na jaki "łapali się" biedni Egipcjanie (czyli ciepły piach i odpowiednie temperatury)? W ogóle to samo zjawisko mumifikacji i rozkładu zwłok to super temat (polecam książki Billa Bassa, jeśli ktoś chce wiedzieć więcej)
@lubieplackijohn Kawy może tak, ale na pewno nie do drugiego śniadania.
A na książki zerknę, dziękuję.
@Merenbast Mi tam nie przeszkadza zajadanie kanapki i co bardziej ostry kontent. Ale wiadomo, nie każdy ma nerwy ze stali
@Merenbast polecam zacząć od "Trupiej farmy". A wpisy możesz tagować #nsfw, więc wrzucaj i te bardziej drastyczne zdjęcia - np. jako drugi wpis.
@hejto przydałoby się, żeby można przy uploadzie zdjęcia zaznaczać ptaszka, że jest NSFW, bo tak to wpis będzie wyglądać smutno i właśnie drastyczne zdjęcia trzeba wrzucać osobno, zamiast zrobić kompletny wpis.
jest gdzieś może nagranie jak przeprowadzić rozdrabnianie mózgu batem przez nos tak długo aż zrobi się rzadki i po przewróceniu zwłok na bok mógł wypłynąć przez nos? Kolega się pytał
@siRcatcha Szukałem długo i nic nie znalazłem.
@lubieplackijohn ja też tak mogę, nerwów ze stali do tego nie trzeba
Zaloguj się aby komentować