Dugin od lat wykazywał zainteresowanie psychologią głębi Junga i powstałą na jej bazie socjologią głębi. Kilka lat temu opublikował on artykuł o znamiennym tytule "Post-antropologia" gdzie przedstawia on tam swoją wizje (przepowiednie) jak jego zdaniem ewoluować będzie cywilizacja zachodu. Zdaniem Dugina zachód opiera się na micie wszechmogącego rozumu, który jest dla nas gwarantem dalszego cywilizacyjnego postępu. Tym samym odwołuje się on do tezy stawianej przez przedstawicieli szkoły frankfurckiej, Theodora Wiesengrunda Adorna i Maksa Horkheimera w ich wspólnej książce "dialektyka oświecenia". Mit ten miał formalnie narodzić się wraz z nastaniem epoki oświecenia, ale Dugin odwołując się do twórcy socjologi głębi, G. Duranda uznaje raczej, że istniał on już dużo wcześniej pod postacią mitu prometejskiego. Sam Prometeusz natomiast miał się później ukazywać jako chociażby postać Fausta. Zdaniem niemieckiego filozofa, Spenglera to właśnie typ faustowski, a nie apoliński miał reprezentować typowego przedstawiciela zachodniej kultury.
20 wiek jednak doprowadził do upadku mitu ciągłego postępu rozumnego człowieka. Wiązało się to z 1 i 2 wojną światową, powstaniem licznych totalitaryzmów i rozwojem broni atomowej. Dało to jednak pole do narodzin nowej epoki zwanej powszechnie postmodernizmem. Dugin utożsamia ten okres z nastaniem społeczeństwa spektaklu opisanego przez G. Deborda i władzą symulakrów co z kolei opisał J. Baudrillard. Zdaniem Dugina nastał więc okres gdzie władza logosu upadła i obudziliśmy się w czymś co Bauman określa mianem płynnej nowoczesności gdzie nie ma już żadnych pewników ani stałych wartości. Wszystko zostało zrelatywizowane, a prawda została zastąpioną ciągle powielającymi się symulakrami. Mówiąc krótko nastał okres chaosu co Dugin utożsamia z zejściem człowieka cywilizowanego ponownie w ramiona zbiorowej nieświadomości. Jung pisał, że logos różnicuje byty, gdy w nieświadomości wszystko stapia się w jedno. Stąd też zdaniem naszego rosyjskiego filozofa tożsamości narodowe, religijne czy nawet płciowe zaczynają być coraz bardziej rozmyte. Człowiek współczesny to wieczny nomad Deleuzego. Nie jest przywiązany do swojej ojczyzny bo jest kosmopolitą. Jeśli w coś wierzy to tylko powierzchownie. Płeć natomiast jest obecnie czymś całkowicie płynnym jak to mówi nauka Gender. Nie ma już problemu by ktoś rano czuł się kobietą, popołudniu mężczyzną, a wieczorem uważał się za kogoś całkowicie bezpłciowego.
Tym samym nastał więc zmierzch zachodu co przewidywał wcześniej wspomniany Spengler. Oczywiście dalej istnieje jeszcze opisana przez Junga anima i animus które symbolizują esencjalny pierwiastek kobiecy i męski. Jest on jednak rozmyty i objawia się on już co najwyżej w świecie wirtualnym (Dugin przewidział wirtualne youtuberki xD). Z nieświadomością jednak zawsze związany jest cień i to właśnie on ma panować w naszej epoce. Archetyp cienia natomiast objawia się często pod postacią chociażby szatana w naszej kulturze. Dlatego właśnie Dugin określa naszą cywilizacje satanistyczną. Dugin nie pisze tam dokładnie jak się temu przeciwstawić, ale wiąże pewne nadzieje z narodzinami postaci, którą określa mianem radykalnego podmiotu o której kiedyś już tutaj pisałem. Tak czy inaczej mam nadzieje, że ten wpis nieco wam przybliżył lepiej poglądy tego pana, które choć mocno kontrowersyjne uważam za bardzo ciekawe, nawet jeśli z wieloma jego tezami się nie zgadzam.
#revoltagainstmodernworld #filozofia #socjologia #polityka
20 wiek jednak doprowadził do upadku mitu ciągłego postępu rozumnego człowieka. Wiązało się to z 1 i 2 wojną światową, powstaniem licznych totalitaryzmów i rozwojem broni atomowej. Dało to jednak pole do narodzin nowej epoki zwanej powszechnie postmodernizmem. Dugin utożsamia ten okres z nastaniem społeczeństwa spektaklu opisanego przez G. Deborda i władzą symulakrów co z kolei opisał J. Baudrillard. Zdaniem Dugina nastał więc okres gdzie władza logosu upadła i obudziliśmy się w czymś co Bauman określa mianem płynnej nowoczesności gdzie nie ma już żadnych pewników ani stałych wartości. Wszystko zostało zrelatywizowane, a prawda została zastąpioną ciągle powielającymi się symulakrami. Mówiąc krótko nastał okres chaosu co Dugin utożsamia z zejściem człowieka cywilizowanego ponownie w ramiona zbiorowej nieświadomości. Jung pisał, że logos różnicuje byty, gdy w nieświadomości wszystko stapia się w jedno. Stąd też zdaniem naszego rosyjskiego filozofa tożsamości narodowe, religijne czy nawet płciowe zaczynają być coraz bardziej rozmyte. Człowiek współczesny to wieczny nomad Deleuzego. Nie jest przywiązany do swojej ojczyzny bo jest kosmopolitą. Jeśli w coś wierzy to tylko powierzchownie. Płeć natomiast jest obecnie czymś całkowicie płynnym jak to mówi nauka Gender. Nie ma już problemu by ktoś rano czuł się kobietą, popołudniu mężczyzną, a wieczorem uważał się za kogoś całkowicie bezpłciowego.
Tym samym nastał więc zmierzch zachodu co przewidywał wcześniej wspomniany Spengler. Oczywiście dalej istnieje jeszcze opisana przez Junga anima i animus które symbolizują esencjalny pierwiastek kobiecy i męski. Jest on jednak rozmyty i objawia się on już co najwyżej w świecie wirtualnym (Dugin przewidział wirtualne youtuberki xD). Z nieświadomością jednak zawsze związany jest cień i to właśnie on ma panować w naszej epoce. Archetyp cienia natomiast objawia się często pod postacią chociażby szatana w naszej kulturze. Dlatego właśnie Dugin określa naszą cywilizacje satanistyczną. Dugin nie pisze tam dokładnie jak się temu przeciwstawić, ale wiąże pewne nadzieje z narodzinami postaci, którą określa mianem radykalnego podmiotu o której kiedyś już tutaj pisałem. Tak czy inaczej mam nadzieje, że ten wpis nieco wam przybliżył lepiej poglądy tego pana, które choć mocno kontrowersyjne uważam za bardzo ciekawe, nawet jeśli z wieloma jego tezami się nie zgadzam.
#revoltagainstmodernworld #filozofia #socjologia #polityka
Zaloguj się aby komentować