Dobra mordeczki mam poważną sprawę. W sierpniu matoły od podwykonawcy Wizzaira zgubili mi bagaż. Nie potrafili go odnaleźć przez tydzień, więc zmuszony zostałem do zakupienia gaci na zmianę (no i paru innych ciuchów). Finalnie bagaż się odnalazł, ale niesmak i wydane €100 pozostały. Złożyłem stosowną reklamację minęło ponad 30 dni i cisza. Jeśli dobrze wyczytałem kochana UE gwarantuje, że brak reakcji linii w ciągu 30 dni oznacza uznanie roszczenia. I teraz pojawia się problem: jak dojechać dziadowskie korpo o moje €100 bo kontaktu z nimi nie ma. Ktoś ma doświadczenie w tego typu sprawach? Niby to nieduża kwota, ale wolę mieć €100 niż ich nie mieć.
#wizzair #pytanie #tanielinielotnicze #podroze
#wizzair #pytanie #tanielinielotnicze #podroze
@the_good_the_bad_the_ugly mieć 100e a nie mieć 100e to już 200e
Są firmy które pośredniczą w takich roszczeniach. Biorą sporą prowizję ale tylko wtedy gdy im się uda.
@the_good_the_bad_the_ugly zobaczysz kasę jak świnia niebo, mi wizzair wysłał kiedyś bagaż zamiast do Katowic, do Turcji. Miałem kilka fajnych alkoholi w nim i drogie perfumy, wszystko to zniknęło, jak bagaż wrócił po dwóch miesiącach. I w chyju to mieli
@AdelbertVonBimberstein to widziałem właśnie ale tutaj też się nie da dodzwonić
A ubezpieczenie o zagubienia bagażu miałeś?
@Guma888 niestety tu moja wtopa, bo po prostu w gorączce przedurlopowego wyjazdu po prostu zapomniałem o ubezpieczeniu.
Zaloguj się aby komentować