Czytałem o tym artykuł, ale nie znam z autopsji takich ewentualnych zalet lub minusów. Ktoś ma w tej materii doświadczenia? Fota z dupy, dla zasięgu.
#kiciochpyta #pytanie #mieszkanie #deweloperka #slask
@Klamra ja miałem 2 z moich 3 mieszkań właśnie "spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu" w życiu codziennym nic Cię to nie obchodzi, jest to tak samo dziedziczone, możesz sobie ogarnąć i je wykupić (mi przy 42m2 mówili, że kosztowało by mnie to cos koło 5tys ale się nie zdecydowałem bo i tak nie planowałem tam mieszkać na zawsze). Jest to normalnie Twoje mieszkanie, normalnie w spółdzielni masz głos itp.
@cebulaZrosolu @Klamra z tego co kojarzę jak masz własność własność to możesz więcej decydować o całej kamienicy/bloku ale szczerze powiedziawszy nie wiem o co chodziło, tłumaczyli mi, że jakby ktoś chciał wykupić całą kamienice to jako właściciel możesz coś tam działać a jako "spółdzielcze własnościowe..." Nie
@cebulaZrosolu Wyczytałem, że Bank może zająć hipotekę, jak spółdzielnia się wysypie. Czyli rozumiem, że spółdzielnia ma jakiś procent udziału w Twojej własności.
@Klamra może coś w tym być, ja nie miałem tych mieszkań na kredyt to się nie interesowałem. Aby przy pierwszym nie miałem księgi wieczystej założonej to jakaś babka się rozmyśliła jak jej sprzedawałem, ale inna kupiła za gotówkę i nie było problemu
@cebulaZrosolu Też nie biorę kredytu. Mam hajs od ręki. Nie chcę mieć tylko problemu, gdybym nagle musiał sprzedać, bo mi się przestała okolica podobać, albo jakieś inne okoliczności.
@Klamra nie z tym to luz.
Reasumując jak zależy Ci na własności pełnej to sobie możesz je wykupić za grosze, sama procedura jest podobno prosta i spółdzielnia większość tych rzeczy sama musi ogarnąć.
Co do kupna sprzedaży, spadku itp to nie ma problemu to jest Twoje mieszkanie i wszystko to możesz normalnie zrobić :)
@cebulaZrosolu Ale czy ludki nie boją się takich mieszkań kupować i mają wątpliwości. Tak jak ja. To mieszkanie które mam na oku, już w sumie długo wisi.
@Klamra u mnie nikt się nie bał :D nikt się mnie nawet o to nie pytał czy to własność czy spółdzielcze własnościowe:)
@Klamra co do ogrzewania można by pomyśleć o ogrzewaniu klimatyzacją plus grzejnik elektryczny w łazience np
@cebulaZrosolu pytanie, jak bardzo to będzie drogie w przedziale miesięcznym w okresie grzewczym?
@Klamra dużo czynników na to wpływa ale ludzie całe domki na zgłoszenie tym ogrzewają.
Tu akurat nie pomogę bo nie mam klimy. Ale patrząc na opłaty jakie płacę za ogrzewanie miejskie chyba taniej by mi było prądem grzać xD
Spoldzielcze wlasnosciowe to ograniczone prawo,ale mozesz normalnie mieszkanie sprzedac,wynajac,przekazac w spadku czy aktem darowizny itede.
W wiekszosci spółdzielni mozesz takie mieszkanie przeksztalcic w pelna wlasnosc- czesc wymaga terminowej platnosci czynszu przez rok,inne jakiejs drobnej oplaty
W starych blokach sprawdz czy mozna zalozyc ksiege wieczysta- sporo mieszkan nie ma,a w wielu lokalach grunt pod blokiem jest nieuregulowany i mieszkanie kupisz tylko za cash
@jajkosadzone "mozesz normalnie mieszkanie sprzedac,wynajac,przekazac w spadku czy aktem darowizny itede"
to wiem. A co jeśli spółdzielnia nie zgodzi się na przekształcenie w pełną własność. Mam jedno mieszkanie na oku, ale z tego co wiem, tamtejsza spółdzielnia nie odda takiego mieszkania całkowicie. I nie wiem z czego to wynika. Czy właśnie z gruntu, czy z innych przyczyn. Czy jeśli pójdę do tej spółdzielni, to oni mi odpowiedzą na pytanie, czy mogę przejąć własność całkowicie, zanim je kupię?
@Klamra
Jasne,ze tak
@jajkosadzone Jeśli takie przejęcie kosztuje ok. 5tys. tak jak @cebulaZrosolu mówi, to jest luss. Ale po prostu nie chcę się wdupić na jakąś minę.
@Klamra
W spoldzielni wszystko powiedza.
Generalnie jezeli w mieszkaniu nie chcesz prowadzic jakiejs malej dzialalnosci typu tlumacz czy notariusz to spoldzielcze prawo niewiele sie rozni z pelna wlasnoscia.
No i nie placisz podatku od gruntu
@Klamra idź do tej spółdzielni i Ci wszystko powiedzą. U mnie było około 5k, gdzieś indziej może to inaczej wygląda, ale widzę, że @jajkosadzone jest bardziej obcykany w tych sprawach to pomoże lepiej niż ja. Tak jak mówiłem ja tego nie zmieniałem, kupiłem, sprzedałem bez żadnych problemów :)
@cebulaZrosolu
Ja nie jestem obcykany xD
Po prostu mam takie mieszkanko w Warszawie i bylo sprzedawane wiec znam conieco z autopsji
@jajkosadzone podarek chyba płacisz w czynszu z tego co mi się kojarzy @jajkosadzone
@jajkosadzone ale masz większą wiedzę niż ja, ja takie miałem i się nie interesowałem :)
@cebulaZrosolu
Podatek?
Nigdzie nie mialem takiej pozycji w rozliczeniu z czynszu administracyjnego- bo jak mozesz to placic,skoro "formalnie" wlascicielem mieszkania jest spoldzielnia?
Jak masz pelna wlasnosc to placisz podatek bezposredniu do miasta gdzie usytuowany jest lokal w stosunku do posiadanego udzialu w gruncie.
W Legionowie za mieszkanie 43 metry place podatku 62 zl rocznie.
@jajkosadzone ale ta spółdzielnia stoi na gruncie nie? :)
Nie musisz mieć takiej pozycji na pasku, płacisz na spółdzielnie a ona z tego później podatek musi zapłacić :)
@jajkosadzone Czyli rozumiem, że jak jest np. wspólnota, to ta wspólnota płaci podatek za grunt, czyli też ja. Ale jak to jest spółdzielnia, to ten podatek płaci ta spółdzielnia właśnie?
@Klamra
Do miasta nie placisz jak masz tylko spoldzielcze prawo.
W czynszu administracyjnym moze jest to uwzglednione,ale w pozycjach nigdzie nie bylo opisane,ze w tym jest podatek od nieruchomosci
@jajkosadzone no o czynsz administracyjny mi chodzi, to akurat wiem bo się kiedyś wjebałem w przewodniczącego rady w spółdzielni xD
Nigdy więcej
@cebulaZrosolu
Czynsz do administracji jest niezalezny od tego czy masz pelna wlasnosc do lokalu czy spoldzielcze prawo:)
I tak musisz bulic za utrzymanie czesci wspolne itede:(
@jajkosadzone pierwszy link z google :)
@cebulaZrosolu
No spółdzielnia placi podatek od gruntu,ale nie jest napisane ze pobierane za to oplate od spoldzielcow
@jajkosadzone no to przecież to tłumacze już któryś post :D
@cebulaZrosolu
Przeciez tez to mowie xD
W przypadku pelnej wlasnosci placi sie podatek od gruntu bezposrednio do miasta xD
@jajkosadzone no a w przypadku spółdzielczego własnościowego to spółdzielnia płaci podatek za Ciebie :)
Reasumując nie jest tak, że posiadacz spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu nie płaci podatku za grunt na którym stoi blok, płaci tylko w innej formie.
:p
@jajkosadzone @cebulaZrosolu
@Klamra my z @jajkosadzone się lubimy :) na piwo mieliśmy kiedyś iść ale jakoś się zebrać nie możemy :p
same bogole w temacie.
w jakim sensie?
@Klamra
żadnych kamienic
tym bardziej do remontu
podziękujesz później
wielka płyta/nowe budownictwo z ogrzewaniem miejskim
@Half_NEET_Half_Amazing Kamienice po remoncie. Nowe dachy, wyremontowane elewacje. Choć bez ociepleniowej elewacji, bo wiadomo. Konserwator zabytków często łapę na tym trzyma. Też się skłaniam ku ogrzewaniu miejskim, ale ta cała reszta ma atrakcyjne ceny. A ja też nie sram hajsem.
@Klamra
instalacje elektr i wodkan?
ciekawe czy stropy wymienili z drewnianych na betonowe
sąsiad słyszy każdy krok i vice versa
jeżeli to mieszkanie dla córki i zostanie ono w rodzinie to warto dobrać kredo i kupić coś fajnego
@Half_NEET_Half_Amazing
Instalacja elektryczna wymiana to jest 3000 zl z robota majstra.
Rzeczywiście majatek
@jajkosadzone
nikt ci nie zrobi elektryki w mieszkaniu za 3k z materiałem i to jeszcze w kamienicy XDD
btw mówiłem o WLZ itd
@Half_NEET_Half_Amazing
Ja robilem w starym bloku remont calej elektryki,bo wywalalo korki i to bylo niecale 3000 zl
Teraz mozesz wlaczyc pralke,czajnik i zmywarke jednoczesne i smiga.
Mieszkanie przeznaczone na najem krotkoterminowy
@jajkosadzone
w którym roku to było?
3k to ja kasowałem w 2018 z materiałem za mieszkanie 60m2 wielka płyta
@Half_NEET_Half_Amazing
Kawalerka 26 metrow,Warszawa,2023.
A za remont innego mieszkania w tym samym roku za remont lazienki( wymiana kabiny,brodzika,toalety,zlewu,pomalowanie plytek),pomalowanie calego mieszkania,zlozenie kuchni,doprowadzenie pradu do kuchnii,polozenie podlogi w kuchni,przedpokoju oraz zlozenie mebli w salonie majster wzial 10 000 zl za robote.
@Klamra Spółdzielcze własnościowe to jesteś członkiem w spółdzielni posiadającej nieruchomość (cały blok), mieszkanie nie jest osobną nieruchomością.
Tak jakby na chłopski rozum porównać, powiedzmy że masz jedną dużą działkę - las, której właścicielem jest jakaś spółka, a udziały w spółce powiedzmy po 20% posiada 5 osób, więc zawierają sobie umowę że ta działka jest podzielona na umowne strefy, ten użytkuje tamtą część, drugi inną itp. To nie jest podział stricte geodezyjny, działka cały czas jest jedna. Udziały w tej spółce można normalnie dziedziczyć, sprzedawać i tak dalej.
Natomiast mieszkanie własnościowe to jakbyś tą dużą działkę leśną podzielił po prostu geodezyjnie na 5 równych kawałków i każda z osób miała jedną swoją działeczkę osobną.
@GazelkaFarelka o to to ładnie wyjaśnione :)
@GazelkaFarelka To ma sens. Dziękuję (° ͜ʖ °)
@Half_NEET_Half_Amazing @jajkosadzone @GazelkaFarelka @cebulaZrosolu Dzięki za odpowiedzi (° ͜ʖ °)
A czemu nie Tysiąclecie?
Na dolnym masz kawalerki 26m2 lub dwa pokoje 38m2 ze ślepymi kuchniami.
na górnym masz 38m2 w kawalerkach.
dość bezproblemowe mieszkania, jeśli był remont robiony po 2000 roku (kwestia odpływu w łazienkach).
ja zaczynałem od dwóch pokoi na dolnym. Co więcej w moim mieszkaniu miało miejsce morderstwo (zanim się tam wprowadziłem) xd
@GordonLameman Zrobiła się tam patola.
@Klamra
Dopisałem trochę wyżej
serio? Patola?
huh. Moi znajomi uwielbiają koszutke i w sumie to jest niezła opcja.
@GordonLameman Koszutka to jest najdroższa dzielnia, nie licząc 1 dzielnicy. Nie stać mnie. Gdzie tam Tauzen ma startować do Koszutki? Też bym chciał Koszutkę. Ale jest po za moim zasięgiem.
@Klamra
huh, to mogę polecić tylko Brynów, nawet stary xd
@GordonLameman no dzień dobry, co trzeba?
@Klamra chciałbym merytorycznie odpowiedzieć ale się nie da. Ceny prądu wariują i mojej niczym nie popartej wiedzy lepiej nie będzie. Gdybym mógł decydować to nigdy nie wszedłbym w elektryczne ogrzewanie pojedynczego mieszkania we wspólnym budynku. Nigdy.
@Astro Podobnie myślę, ale łudziłem się, że ktoś mi odpowie, kto ogrzewa elektrycznie nieocieplony budynek o metrażu do 40m elektrycznie. Ale widzę, że nikt nie jest tutaj aż tak pojebany (° ͜ʖ °)
@Klamra Ja ogrzewam elektrycznie chate w kamienicy 70m2. No i jest to dość droga impreza. Ocieplona tylko jedna ściana, bo jak wspomniales konserwator. Od wewnatrz dalem 5cm welny (nie wszedzie sie dało). Rachunki w sezonie grzewczym w najzimniejszych miesiacach byly ok 1700 zl/msc w taryfie g12. W kazdym pokoju piec akumulacyjny.
Podejrzewam, ze teraz bedzie troche mniej bo przez podniesienie cen pradu dla wszystkich, cena za kwh w godzinach nocnych spadnie dla tych co grzeja pradem. 2000 kwh z tarczy zuzylismy jakos w polowie lutego.
@Klamra u nas tak było, 3 jebitne grzejniki elektryczne, ale nie wytrzymywała instalacja doprowadzająca do mieszkania, a z tym niewiele dało się zrobić. Więc w użyciu był pięć typu koza. Do czasu aż podciagnelismy ogrzewanie gazowe. Ale wiem że niektórzy mają ogrzewanie na podczerwień, choć nie mam pojęcia jak im wychodzi kosztowo
@Klamra dom nie mieszkanie, stary nie ocieplony, 100m2 (mój) . Dwie klimy to było 7-8 stów miesięcznie w zeszłym roku, ale to jest "inne" ciepło, nie to co grzejniki. Powietrze w opór suche. Jeśli się da PC to spoko opcja. Ocieplenie to sufit podwieszany ocieplony, na ściany albo konstytucję z wełną, albo są specjalne "pustaki" ocieplające. Znajomej tak ma w kamienicy i grzeje piecem indukcyjnym normalnie instalację CO. Ważniejsze to sprawdź jakie są instalacje. Prąd, woda, kanaliza - przyłącza. To co w środku zawsze da się remontować. Przy przyłączach do wymiany w kamienicy możesz mieć problemy.
@Klamra Koszty ogrzewania elektrycznego różnią się zasadniczo w zależności od formy źródła ciepła - zupełnie inaczej to wygląda w przypadku np. folii grzewczych a pomp ciepła. Mniej więcej możesz to obyczaj na tej stronie: https://symulatorogrzewania.pl/
Mieszkanie spółdzielcze własnościowe to w zasadzie standard w większości budynków z PRLu. Nic w tym strasznego a jeśli zechcesz to zawsze można je przekształcić we własnościowe. Na stronach internetowych spółdzielni dostępne są zazwyczaj pisma i materiały jak to zrobić.
@Klamra uważaj gdyby były to udziały w kamienicy, my mamy taką patologiczna formę własności i jedyne co to czekamy na jej zniesienie. W skrócie masz założymy 5/1200 udziałów co odpowiada jakiejś przestrzeni w M2. Ale nie oznacza to konkretnego mieszkania, a grubsze remonty muszą być 100 procent zgoda wszystkich właścicieli, a ktoś może złośliwie mówić nie, bo wzrośnie wartośc kamienicy... A to źle bo jego udziały będą warte więcej, ale tego kto ma 2x tyle udziałów wzrosnie bardziej... Nie polecam ogółem
@Klamra Nie bierz ogrzewania elektrycznego, koszty Cię wykończą. W tamtym roku za prąd zapłaciłem prawie 12 tysięcy, mieszkanie ~120 m2 w kamienicy ocieplonej po jednej stronie. W zeszłym tygodniu w końcu udało mi się zmienić z centralnego elektrycznego na gazowe - powinno być sporo taniej.
@Klamra
A moze zamiast mieszkania w kamienicy lepiej kupic w zwyklym bloku/wiezowcu z czasow prl?
Zazwyczaj mniej klopotow i tanszy remont.
Skoro szukasz mieszkania dla córki to raczej nie pchałbym się w stare kamienice czy bloki z wielkiej płyty. Swoją uwagę kierowałbym w normalne, współczesne bloki budowane przez deweloperów, ale w czasach, gdzie jeszcze ta deweloperka nie była tak pato, jak często jest teraz. Mam na myśli lata mniej więcej 2005 - 2015. Takie mieszkania już przeważnie oferują jakąś jakość (np. ściany z materiałów dobrze wygłuszających jak silikaty, dobre układy wentylacyjne czy wodno-kanalizacyjne itd.), a przy tym zapewniają komfort. Tu mam na myśli takie udogodnienia jak na przykład często miejsca parkingowe przypisane do mieszkania, co w mieście zawsze jest ogromnym plusem i pewnie zawsze będzie dużą zaletą zarówno przy wynajmie jak i sprzedaży. No i córka czy jej partner jak będą mieli samochód to na pewno docenią, że nie muszą po 5 razy okrążać osiedla, by jakieś miejsce znaleźć. A w 8 na 10 starych bloków z wielkiej płyty czy kamienic problem z brakiem miejsc parkingowych jest standardem. No i sąsiedzi. Wiadomo, patologia może być wszędzie. Ale w mieszkaniach z wielkiej plyty czy w kamienicach jest na to największa szansa. Są tam mieszkania głównie dziedziczone, w rodzinie od lat. A mieszkanie w bloku, o którym pisałem ktoś musiał kupić. Przeważnie na kredyt. A kredytu nie dostanie ktoś, dla kogo jedyną rozrywką jest chlanie taniego piwska i drobne kradzieże
Zaloguj się aby komentować