Na tapet wciągamy 116 dzień bez PiSu u władzy.
Wczoraj w miarę spokojny dzień, wszyscy gadali o pączkach albo o cpk po tym jak pisowcy w kolaboracji ze stanoskim nakręcili temat.
Zastanawiałem się jak rządzący sobie z tym problemem poradzą, a Maciej Lasek zrobił krótkie wideo że cpk będzie ale nie wiadomo kiedy i gdzie... i chuj, status quo utrzymany jednym tiktokowym filmikiem XD
Potężna opozycja będzie musiała znaleźć sobie chyba po weekendzie nowy temat... A nie, już znalazła, bo nagle sobie przypomnieli że rolnicy ciągle strajkują i może jednak warto się nimi zainteresowac chociażby dla PRu.
Tymczasem najwięksi zwolennicy PiSu i CPK nie potrafią nawet podać daty kiedy port miałby wystartować a jak sam podasz im w miarę realna datę czyli np 2040 rok to jesteś nagle trolem Tuska XD
W symetrystycznym radiu RMF był za to dzisiaj dla odmiany od pisowcow Sławcio Mencen.
Jednak nie była to dla niego miła wizyta, widać że PiSowi jest nie po drodze z konfederacją, bo mazurek tak go zaorał w temacie 100 konkretów mencena że nie umiem tego nawet opowiedzieć.
Poza tym odwiesili brauna, a ten mówi że teraz, właśnie teraz, musi się spotkać z braunem i porozmawiac na temat przyszłości ich koalicji XD no kurwa rychło w czas.
Pisowiec był za to u Rymanowskiego. Pan Telus na pytanie czy PiS się rozpadnie jak zabraknie prezesa Kaczyńskiego bez wahania odpowiedział stanowcze i krótkie "tak!".
Także sekciarskie oddanie niezmienne, ale jest chociaż perspektywa i nadzieja że nie będzie ich trzeba nawet teoretycznie delegalizować jak kaczka w końcu padnie. Zgodnie ze zdaniem pisowca, padnie wtedy cały PiS.
Spin dnia: pojazd po Tusku za to co napisał o republikanach, przytaczanie cytatów trumpistow i skrajnych prawakow z innych krajów w formie argumentów przeciwko Tuskowi.
Wg. mnie dzień jak co dzień XD
Miłego popołudnia!
:)
#codziennebezpisu 116/? #polityka #bekazpisu #dziendobry
@bizonsky Spin dnia: pojazd po Tusku za to co napisał o republikanach, przytaczanie cytatów trumpistow i skrajnych prawakow z innych krajów w formie argumentów przeciwko Tuskowi.
Aż żal na to patrzeć. Jakieś miernoty na poziomie braunów ruskich agentów się wypowiedziały, a polskie śmierdzące trolle się do tego brandzlują.
Tusk taki niby spokojny ale za kotara to jakiś kuźwa opierdalacz jest. Podobno swego czasu mocno zjechał przez telefon camerona.
W przeciwieństwie do Jarka który napierdala na lewo i prawo ale jak trzeba cos zalatwic pogadac w 4 oczy to ani me ani be ani kukuryku.
Tak to widzę. Nikt oczywiście do końca nie wie jak jest. Pewnie dlatego Tusku był królem Europy a jarkacz jest zazdrosny
@kodyak no wiesz- można sobie z Tuska śmieszkować, często gęsto źródło to są te słynne ponglisze typu "yes cannons slow marketplace", ale od tamtego czasu zajebiście się wyrobił i wie jak dany temat ruszyć. To jest taki z braku innych słów rasowy polityk z pierwszego rzędu- ma co by nie mówić zajebistą prezencję, jest wygadany, z planem działania, pamiętający rzeczy tak, że może się do nich odnieść i przyzwyczajony do kamer. Porównajmy sobie to z Kaczyńskim, który ewidentnie przed kamerami nie czuje się ani naturalnie ani nawet komfortowo, znacznie bardziej woli działanie w charakterze takiej szarej eminencji a i tu najlepiej czuje się w knuciu, a nie graniu w uczciwą grę, ideologicznie zatrzymał się w PRLu ze wszystkimi tego wadami i cechami charakterystycznymi.
Zresztą bardzo dobrze obrazuje to ten fragment @bizonsky
Telus na pytanie czy PiS się rozpadnie jak zabraknie prezesa Kaczyńskiego bez wahania odpowiedział stanowcze i krótkie "tak!".
Także sekciarskie oddanie niezmienne
W Pisie niezmiennie silne jest "ein volk ein reich ein führer", gdzie człowiekiem jest wyznawca Pisu, reichem- kraj pod rządami partii, a führerem- Kaczyński właśnie. I jakkolwiek ta autoodpowiedź Telusa to ultra sekciarskie oddanie, tak stety bądź też nie ja osobiście uważam, że nawet jak na pisowca, to powiedział czystą prawdę. Cały Pis to praktycznie orbita wokół osi, którą jest Kaczyński. On tam dzieli i rządzi, wszyscy czekają na jego rozkazy i nikt nawet nie waży się pierdnąć bez jego zgody więc jak straci się ta oś, to z Pisu też mało co zostanie. No bo kto tam niby miałby przejąć pałeczkę i trzymać wszystkich za mordę? Ale tak realnie? Morawiecki który może i potrafi gadać, ale za to bez sensu? Ściągnięty z politycznej emerytury Duda, który już teraz jest wizerunkowo skończony? Broszka, która jedyne co potrafiła to wiernie recytować słowa prezesa? Przekręt Mejza? Szczekający Matecki z jego farmami troli? To wszystko są pożyteczne narzędzia, prawda, ale to nie jest żaden materiał żeby prowadzić partię. Jeszcze w dodatku nie jakąś kanapową partyjkę, ale partię taką, jak Pis, która głęboko jest zakorzeniona w bardzo specyficznym mindsecie dążenia po trupach do celu i tym, że na czele jest usadowiony pan i władca, który niczym cesarz decyduje kciukiem czy ktoś przeżyje, czy nie. Śmieszna sprawa, że taki sam scenariusz rządzenia był realizowany w PO, gdzie Tusk robił wszystko, żeby tylko nie pojawił się jakiś jego następca, bo ten mógłby mu zagrozić, włącznie ze Schetyną. Efekt? Kiedy Tusk wyjechał na prezydencję UE, to Platforma praktycznie poszła w rozsypkę i wegetację i Pis doszedł na 8 lat do władzy, bo nie było nikogo, kto mógłby to skutecznie pociągnąć. Ot- nie było zostawionego odpowiedniego materiału na lidera. Telus jak na moje jest tego doskonale świadomy, co się za jakiś czas może stać- karakan wreszcie będzie musiał ustąpić, będzie wojna o stołek i albo nie będzie żadnego realnego materiału na lidera i zacznie się ślizganie na gównie, albo partia totalnie pójdzie w rozsypkę i porobią się takie minipartie, które niby będą miały ze sobą coś wspólnego, ale jednak nie będą ze sobą specjalnie gadać. Miałoby to sens gdyby wziąć pod uwagę, że jakiś czas temu zaczęło się nieśmiałe przebąkiwanie o rebrandingu Pisu.
Niby koroluk taki antyfan konfederacji, a dobrze radził Sławkowi. No niestety leń Mentzen nie posłuchał i sie nie przygotował. No chyba ze to taka niedźwiedzia przysługa była.
Zaloguj się aby komentować