@ColonelWalterKurtz nie, nie elegancko, bo to jest wprowadzenie klasizmu i podporządkowywanie przestrzeni publicznej pod najzamożniejszych.

W średniowieczu też chłopstwo miało zakaz wstępu do centrum miejskich.

Jakby chodziło o całkowity zakaz wjazdu samochodów do obszaru - nie ma problemu. Tylko dostawczaki mogą jeździć, nawet taksówek nie wpuszczamy, autobusy zostają. To jest sprawiedliwe rozwiązanie. Ale jeżeli ktos nie ma prawa używać przestrzeni publicznej, bo jest na to za biedny i najzamożniejsi mają taki przywilej to jest to zwyczajna patologia, a nie "elegancko". Jeżeli wszyscy się dokładają na te drogi to nie ma tak że tylko część ma prawo do korzystania z nich.

Żeby ludzie bili brawo do rozwiązań jeden do jednego wziętych z epoki feudalnej, edukacja u nas kuleje niestety strasznie.

@DiscoKhan Zawsze są sfery, które są niedostępne dla tych mitycznych najbiedniejszych. Twoje argumenty są populistyczne zakrawające na demagogiczne. Co jeszcze wkleisz art. 32 konstytucji jak na tych rakowych grupkach na FB? Tylko pamiętaj o tym żeby nie wklejać ust. 3 bo wtedy się narracja sypnie XD

W pierwszym okresie ludzie płacący PIT w WWA są wgl wyłączeni. Emeryci, niepełnosprawni są wyłączeni. Nie kupuję argumentu o tych bidokach, którzy nie mają absolutnie żadnej możliwości żeby przyjechać do WWA jak tylko pasatem z 2001 co hehe musi dymić a DPFa zostawił dekadę temu u szwagra w warsztacie. 4,4 PLN kosztuje bilet na klimatyzowany tramwaj.

To co faktycznie wydaje mi się przegięte szeroki zakres strefy od samego początku jej obowiązywania i brak wyłączenia np. wisłostrady jako trasy tranzytowej, która i tak jest dobrze przewietrzona w związku z obecnością wisły.

@ColonelWalterKurtz wymyślasz argumenty których nie podałem. Nie napisałem, że nie ma żadnej innej możliwości poruszania się. Zarzucasz mi demogogię, a jak nazwiesz wkładanie oponentowi w dyskusji wymyślonych argumentów?

Nie używam FB. Przestań wymyślać sobie osobę do rozmowy, nie zakładaj, nie wróż, nie domyślaj się, kulturalne osoby odnoszą się do tego co jest napisane a nie do tego co jest domniemane.

Mnie nie interesują ogólne "sfery". Wprost napisałem o przestrzeni publicznej. Możesz podać mi przykłady przestrzeni publicznej która jest niedostępna dla osób ze względu na zbyt niskie zarobki?

W pierwszym okresie ci ludzie są wyłączni, czemu tylko okresowo?

@DiscoKhan nie chce mi się z tobą gadać bo już cię znam i wiem, że nie ma to sensu, szkoda czasu.

@ColonelWalterKurtz tja, jak zawsze.

Przynajmniej innym byś moją sylwetkę przybliżył w takim razie, nie krępuj się.

Nie odniosłeś się nawet do mojego jednego argumenty, zacząłeś przytaczać argumenty innych osób - możesz mi powiedzieć po co mi odpisywałeś w ogóle skoro i tak mnie ignorowałeś? To jest brak kultury i szacunku do drugiego człowieka, marnkwanie swojego i cudzego czasu tylko dlatego, że się nie ma ani argumentów ani nawet odwagi żeby się do tego przyznać. Ot, dyskusja polityczna - dosłownie zero faktycznej interakcji

@DiscoKhan ok. Pozdro

@ColonelWalterKurtz https://yourlogicalfallacyis.com/strawman

@ColonelWalterKurtz @DiscoKhan Wiecie co mi SCT przypomina? Film "wyścig z czasem" gdzie plebs musiał zapierdalać żeby przeżyć i kiedy Timberlake uciekł z 'ich świata' okazało się że są odgrodzeni kolejnymi strzeżonymi strefami od ludzi o co raz wyższym statusie.

@Syster a dlaczego by nie sprawdzanie jakości spalin przy przeglądzie i o ile spełnia jakieś założone, to niech sobie jeździ gdzie chce? Z tymi zabytkami to nagle się ich pojawi bardzo dużo coś czuje... Tylko żeby życie uprzykrzyć.

@LaMo.zord Spalin nie sprawdza się na przeglądzie bardzo restrykcyjnie, wątpię żeby to było jakoś mierzone pod konkretne Euro X bo nie raz nowe samochody się nie mieszczą (o jakieś 15-20% czyli niewiele ale zawsze).

Zabytki obecnie mają wymóg 30 lat bo dużo samochodów wchodzi w wiek 25 i zrobiłoby się tego za dużo.

A z tymi najbiedniejszymi i ich starymi samochodami to nie kupuję tego. Jak auto ma więcej niż 20 lat to kupowanie części robi się utrudnione, jak masz jeszcze jakieś seicento to ok bo tam mało co jest ale inne samochody to inna bajka. Jeździ nim emeryt, który jest wyłączony z SCT, pasjonat, który ogarnie sobie inny samochód albo patus, który ma tak zajeżdzonego trupa że to nie powinno po drogach jeździć jakichkolwiek.

@L4RU55O aktualnie jest obejście w rejestracji zabytków działające w ten sposób, że wpisujesz auto do wykazu eksponatów w jakimś "wirtualnym" muzeum i już na tej podstawie możesz jeździć z żółtymi blachami. Na tej podstawie od czasu do czasu widuje auta sporo nowsze.

Ale ja w ogóle piszę o tym jak ostateczna ostateczność nie wiem ile osób jak zaciekle utrzymuje z zamiłowania a nie potrzeby stare auta.

@LaMo.zord no ok zrobisz badania spalin na przeglądzie i do czego je przyrownasz? No właśnie do normy euro która auto na spełniać:)

@Syster No właśnie do norm euro. Cała impreza rozbija się o to, że NIEKTÓRE auta starsze spełniają nowsze normy pomimo braku takiej homologacji. Można również auto modyfikować żeby takie badanie przeszło lepiej. Można też nie dbać o auto i coś co powinno mieć e5 nie spełnia e3 i to trzeba wyłapywać i karać.

@To_uff uważasz że tego typu ograniczenia, żeby spadek stężenia był w granicy błędu statystycznego, są w porządku?

@arturwu

Wczoraj jak przejechał koło mnie taki klocek, to przez kilka sekund dławiłem się przy oddychaniu. Nie wiem, czy to rozwiązanie coś da, ale problem istnieje.

W pierwszej kolejności jednak wziąłbym się za poważne przetrzepanie stacji kontroli pojazdów, bo za dużo jest aut co są zdecydowanie niesprawne przechodzą kontrole. Przez olewactwo albo łapówkę.

@arturwu jak na razie komentarz @Syster wyjaśnił mi logicznie, że tyczyc się to będzie starych gruzów. Warto spojrzeć na problem z perspektywy roku w którym zostanie to wprowadzone, a nie z perspektywy dnia dzisiejszego. Całość jest wprowadzana etapami, które z mojej perspektywy są ustalone poprawnie, eliminują gruzy z ulic. Overall jestem za powolnym wyrzucaniem aut(wszystkich, nie ważne jaką normę euro spełniają) z centrum miast. Sposob komunikacji w holenderskich miastach skupiony na rowerach i transporcie publicznym odpowiada mi dużo bardziej i w takim mieście czuję się dużo lepiej, bo jest projektowane pod ludzi, a nie pod samochody(USA jest skrajnym przypadkiem gdzie wszystko jest projektowane pod samochody).