Dlaczego prawie wszystkie jeziora mniejsze i stawy są w Polsce prywatne - 1 hektar to cena zaledwie 4,99 rocznie!

Dlaczego prawie wszystkie jeziora mniejsze i stawy są w Polsce prywatne - 1 hektar to cena zaledwie 4,99 rocznie!

ISP Modzelewski
#polska #gospodarka #prawo Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego niemal wszystkie zbiorniki wodne w Polsce są prywatne (te mniejsze) - to jest prosta odwiedź, w Polsce opłata za 1 hektar gruntu pod wodą to zaledwie 4,99 zł rocznie.

Tym samym ludzie co pokupowali sobie stawy i jeziora za kilka złotych - trzymają je dożywotnio, bo to prawie nic ich nie kosztuje. A w danych czasach kupowali głównie ludzie partyjni i urzędnicy - taki stan trwa do dziś, niemal wszystko wykupione i dzierżawione lub posiadane na wyłączność - przez tych co kupili je kilkanaście lat temu, po przemianach ustrojowych.

Kto wiec ma cel - aby tak niska (najniższa opłata w Europie) nadal trwała? ci co mają takie areały ziemskie - bardzo często politycy (byli i obecni) oraz urzędnicy.

Dziś praktycznie nie da się kupić zbiornika wodnego - bo wszystko i wszędzie już jest najczęściej już prywatne od dziesięcioleci. W końcu tak niskie opłaty, to brali ile się dało i trzymają to do dziś.

Skoro z 1h wody za 4,99 rocznie to praktycznie jak za darmo.

Komentarze (15)

Alawar

Nazywajmy to po imieniu 2 harnasie

matips

Tak działa z założenia prawo własności ziemi - ktoś posiada jakąś działkę i trzyma ją dożywotnio, a potem przechodzi na jego spadkobierców. Co za różnica, czy ziemię rozdzielono 30 lat temu w czasie przemian ustrojowych, czy to dziedzictwo magnackich rodów z wielowiekową tradycją? Efekt jest ten sam: albo wygrałeś na loterii urodzenia, albo nie masz nieruchomości i musisz ją odkupić.


Rozumiem rozgoryczanie, które taki system podziału ziemi przynosi. Jednak odmienny, gdzie nie nie szanuje się zupełnie prawa własności również ma wiele problemów i niesprawiedliwości.

tom-hetman

@matips Grunt jest w zupełnie innej opłacie niż grunt pod wodą -dlaczego tylko w tym kraju? Gdzie co jeziorko to dom jakiegoś urzędnika itp wielki z prywatnym jeziorem. Kto czepie zyski aby grunt własnej wody był tak tani - skoro wszystko jest od dziesięcioleci już pozajmowane w całym kraju.

5tgbnhy6

@tom-hetman masz racje, to niesprawiedliwe, zwykly grunt tez powinien byc tak nisko opodatkowany

tom-hetman

@5tgbnhy6 W sensie abyś kupił i trzymał dożywotnio - nawet jak tam nic nie sadzisz? i nic nie robisz ale będzie twoje. Widzę że Pan ma myślenie typowego komucha, co doprowadzi każdy kraj do ruiny takimi pomysłami.

5tgbnhy6

@tom-hetman tak, niskie podatki i szanowanie prawa wlasnosci to czysty komunizm... jak ktos ma pomysl na lepsze zagospodarowanie tego terenu, to zaoferuje taka cene za grunt, ze wlasciciel bedzie sie musial dobrze zastanowic czy nadal chce go trzymac jako nieuzytek

tom-hetman

@5tgbnhy6 Twierdzisz że opłata 4,99 zł za hetkar to mądre -jak ktoś kupuje nic nie robi i trzyma to całe życie zablokowane?

matips

W sensie abyś kupił i trzymał dożywotnio - nawet jak tam nic nie sadzisz? i nic nie robisz ale będzie twoje. Widzę że Pan ma myślenie typowego komucha, co doprowadzi każdy kraj do ruiny takimi pomysłami.


@tom-hetman Nie, to co przedstawiłeś to czysto kapitalistyczne myślenie. Masz ziemię (albo np. patent, maszynę, inne zasoby), to możesz je zmarnować jeśli masz taką fantazję. Odwrotnie, bo w komunie, zasoby są dobrem wspólnym i jeśli ktoś chce ich użyć z pożytkiem dla społeczności to może to zrobić. Większość (wszystkie?) implementacji komunizmu ma problem z definiowaniem co to znaczy "używać z pożytkiem dla społeczności", ale ideologicznie tak to wygląda.

Jak pokazuje współczesna, zachodnia myśl gospodarcza, jest dużo odcieni pomiędzy komunizmem a kapitalizmem.


@tom-hetman: No ale właściwie to się zgadzam z tobą. Sprawiedliwsze wydaje mi się opodatkowywanie majątku (szczególnie tego nie wynikającego z włożonej pracy jak wartość gruntu) niż opodatkowywanie pracy.

DiscoKhan

@matips trochę za daleko sięgnąłeś z tymi magnatami, bo jakbyśmy do tamtych czasów sięgali i nie było paru rewolucji w Europie to obecnie ziemię posiadało by na własność garstka nielicznych.


Z takim myśleniem to jakby WSZYSTKIE ziemie w Polsce były w rękach, powiedzmy 30 rodzin to też nie miałbyś z tym problemu? Chyba masz jakieś sensowne granice gdzie syztem dystrybucji ziem ma twoje poparcie a kiedy je traci?


Powiem szczerze, że jestem w lekkim szoku widząc poparcie dla takich korwinizmów no ale już mniejsza nawet z tym xD

matips

@DiscoKhan Celowo sięgnąłem tak daleko - Wielka Brytania np. zakonserwowała system tytułów szlacheckich i własności ziemskiej i to właśnie arystokraci są tam właścicielami sporej części ziemi. Zadaje się, że 1/3 należy do arystokracji, a kolejne 1/3 do 1% najbogatszych (różne źródła, nie chce mi się kopać bardziej). IMHO masz całkowitą rację - nie jest to dobry system, koncentracja ziemi i innego bogactwa w rękach garstki to coś co również postrzegam jako bardzo zły produkt kapitalizmu albo feudalizmu.


Jeśli się przyjrzysz dokładnie, nie napisałem w moich komentarzach, że popieram taki system. W pierwszym nakreśliłem koncepcję własności gruntu, a w drugiem wyjaśniłem zarys koncepcji kapitalizmu i komunizmu. Chciałem trochę sprowokować wnioski takie jak twój, że kapitalizm i kult własności prywatnej ziemi prowadzi do absurdalnego rozwarstwienia społecznego.


Problem dotyczy bowiem nie tylko małych jeziorek, a właściwie własności wszystkich nieruchomości.

matips

WSZYSTKIE ziemie w Polsce były w rękach

@DiscoKhan Ale jest jeszcze proces dziedziczenia, który rozbija majątki na mniejsze. Nie aby to ratowało system, ale dlatego nie wychodzi nigdy pełna koncentracja. Bez tradycji arystokratycznych takich jak chów wsobny i rozwiązań prawnych jak majoraty nie dochodzi do tak skrajnej sytuacji.

DiscoKhan

@matips no nie, proces dziedzinia rozbija majątki na mniejsze tylko w rodzinach wielodzietnych.


Jeszcze w średniowieczu wysokie sfery korzystały z usług zielarek żeby spławiać płody - kościół z tym walczył ale tak naprawdę słabo to szło. Przeciętna zamożna osoba w XIV wieku w Mediolanie na ten przykład miała średnio 2,5 dziecka. Średniozamożnemy mieszczanin miał niespełna 7 dzieci, a chłopstwo miało prawie po 8. Tak było dawniej i kontrola urodzin potomstwa była jedną z przyczyn dlaczego zamożne rody takie pozostawały, nie pozwalały na rozdrobnienie majątku gdzie gdy bogaty wchodzi w związek małżeński z innym bogatym to realnie wysokość majątku pozostaje relatywnie zbliżona. Podałem przykłady z Włoch, bo tam komunistów nie było i się tam lepiej orientuję. Do dziś dnia 95% rodzin z tego legendarnego 1% najbogatszych to są te same rodziny co 600 lat temu. Pomimo, że system prawny we Włoszech nie były stabilne po zjednoczeniu i nie ma tam aż takiej płynności przekształceń systemowych jak w UK które jest w sumie ewenementem na skalę światową pod tym względem.


Zaś czasy współczesne... Przypominam, że średnia narodzin jest poniżej dwójki obecnie. Bogaty jednak łączący majątek z bogatą jedynaczką KONCENTRUJE majątek.


Systemy prawne dodatkowo mogą betonować sytuację ale generalnie bogaci pozostają bogaci po prostu dzięki rozsądnemu zarządzaniu swoimi majątkami. I spoko, ja też nie apeluje żeby całkiem rozrgrabiać ich majątki ale jak się widzi pewne skrajnie dysfunkcyjne patologie to je trzeba zwalczać po prostu i nie ma po ich bronić.

matips

@DiscoKhan Ja tak naprawdę postrzegam pozytywnie pomysł wysokich podatków od dziedziczenia albo posiadania majątków przekraczających wartość rodzinnego domu i jakiejś tam małej firmy / gospodarki rolnej. IMHO byłoby to lepsze niż (obecne) wysokie opodatkowanie pracy.


Ale to raczej niepopularna opinia w Polsce, więc staram się by ludzie sami dochodzili do wniosków tego typu.

tom-hetman

@matips U mnie jedna firma wykupiła 70 jezior i zajmuje się połowami ryb na sprzedaż. Czy inna ma szansę powstać? Jak jak wszystkie zbiorniki wodne należą do tej - jaka zarabia miliony - ale płaci podatek za jeziora w groszach - bo 4,99 zł jest za hektar. Nikt nie ma szans nowy powstać bo tamci już opłacili po tej stawce wszystko na 70 lat do przodu, a dokładnie do 2090 roku... to jest chore.

tom-hetman

@matips To bardzo zły pomysł bo doprowadzi do bankructw i niczego więcej.


Cenna jest ziemia bo ona się nie rozmnaża a to zajmują sobie jedni i trzymają na dożywocie - przykład tej patologii najlepiej jest widoczny w jeziorach. Gdzie cena hektara to niecałe 5 zł. Przez co opłacają to na 90 lat nawet do przodu.

Zaloguj się aby komentować