xniorvox

Foodporn part 2: Tuszonka


@RedCrescent Mój ojciec pracował jeszcze za komuny w zakładach mięsnych i opowiadał, że produkowali tuszonki z ruskimi napisami w potężnych ilościach. Całe wagony szły na wschód dla Armii Czerwonej, kiedy w Polsce mięso było na kartki. Widocznie przyzwyczajenia im zostały i w sumie nic dziwnego, bo to tanie żarcie, treściwe i z długim terminem przydatności.

RedCrescent

@xniorvox HAha! Moj mnie pytal czy w dzisiejszych MRE dla Wojska Polskiego mozna znalezc tuszonke. Pamietal ze swojej sluzby i... mial pozytywne wspomnienia. #foodporn - zapomnialem dodac

s_____

@RedCrescent Pracowałem w zakładzie, gdzie czasami trzeba było robić nadgodziny i to spore, taka charakterystyka zakładu. Oczywiście płaca była +100% i dowożono jedzenie. Tego smaku konserwy po kilkunastu godzinach od śniadania nie zapomnę, niech się schowają wasze żaby i ślimaki... jak mówił Franek Dolas.

orzeszty

@xniorvox Mój stary trochę pracował na kolei to mówił że wagony z żarciem opisywano jako np "farby" itp.

Weathervax

@s_____ teść wspomina, że nigdy nic mu tak nie smakowało jak kiełbasa z ogniska po 8h pracy w lesie przy -10

atos

Te z wojska to prima sort zwane małpami , bo mają spełniać wymagania zamawiającego

Nie to co to gówno w sklepie.


https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=koncerwa+ma%C5%82pa

BoLuBaR

@xniorvox @orzeszty mój stary też pracował na kolei ale przy granicy teraz białoruskiej i opowiadał że w jedną stronę wszystko szło cokolwiek mogłeś sobie wyobrazić z powrotem to oczywiście na pusto

Zaloguj się aby komentować