Czy zdarzyło Ci się wrzucić nieprzysłowiowy granat do środka?
Jeśli tak to napisz - chętnie poczytam, a jeśli nie to dzielę się swoją akcją w #pracbaza
Intro:
Norma IPC dla komponentów elektronicznych to taki ogólnoświatowy, ustandaryzowany zbiór wytycznych wg których dany komponent może być zastosowany do produkcji urządzeń lub nie. Oczywiście każda branża wymaga innej klasy jakości, a są ich 3:
- klasa 1 komponenty w wersji standardowej, no do produkcji zabawek czy sprzętu mało zaawansowanego technologicznie
- klasa 2 komponenty o nieco lepszej jakości dla branż np produkujących sprzęt RTV i AGD
- klasa 3 dla najbardziej wymagających: sprzęt medyczny, lotniczy czy branża automotive
W mojej firmie wymaga się klasy 3, która m.in. określa że płytka PCBA (płytka z elementami elektronicznymi) nie może posiadać żadnych rys na powierzchni.
Rozdział pierwszy i zarazem ostatni:
Produkcja dostarczyła mi kilka sztuk płytek z rysami, opisałem jako "do reklamacji u dostawcy" i przekazałem do działu SQA (Supply Quality Assistant). W piątek dostaję maila że przecież wg normy rysy są akceptowane. Ponieważ mail był z DW do wszystkich świętych więc idzie odpowiedź: wymagamy klasy 3 (zero rys) no chyba że produkujemy zabawki.
Hurrr, durrrr, inba bo przecież zawsze wymagaliśmy. W międzyczasie inżynier produkcji wygrzebał rysunek tej płytki z opisem wymogów co do klasy jakości PCBA i też im to wrzucił xD
Epilog:
po moim granacie był dym, ale to inżynier jest tym gorszym, bo spuścił bombę atomową po której kwik ustał.
Niech się martwią teraz co z tym zrobić.

Czy jakość (ja) mogła puścić te komponenty na produkcję? Mogła, ale gdyby klient to zareklamował (a na pewno by to zrobił gdyby zobaczył rysy na płytce) to wtedy ja miałbym problem.
Podoba mi się moja praca ( ͡o ͜ʖ ͡o)
#elektronika #praca
99a403ad-ac24-4ae6-83d8-e3b3bb36255c
103a8a78-28b7-4517-a898-ca5bc336eaad
imputator

Któreś normy ipc warto znać jeśli chodzi o projektowanie PCB? Czy raczej produkcja i kontrola jakości?

Yes_Man

@imputator aktualnie masz jedną obowiązującą (patrz grafika), która jest wyczerpująca jeśli chodzi o zagadnienia związane z komponentami elektronicznymi i po części elektrycznymi (kable, złącza, wiązki itp) jest tego łącznie 440 stron. Ona bardziej dotyczy produkcji. W kwestii projektowania pytaj @macgajster . To jest spec od projektowania

macgajster

@imputator normy normami, ale to i tak wszystko na wyczucie się robi. Kiedyś szukałem źródeł żeby się podszkolić z jakości projektowania i nie znalazłem dobrego rozwiązania. Chyba najlepiej być pod czyimiś skrzydłami, o ile chce ta osoba dzielić się wiedzą.

Normy są niby ogólnodostępne: https://www.ipc.org/ipc-board-design-standards, ale trzeba trochę sporo zapłacić. Może jakby zapytać wujka o jednym oku i drewnianej nodze, to coś by się znalazło. Ja nie czytałem. Nie lubię prawniczego języka, a już tym bardziej opisującego technikę i to tak bardzo naokoło żeby wyszło dużo stron ¯\_(ツ)_/¯

Felonious_Gru

@macgajster akurat ipc to w połowie pismo obrazkowe

macgajster

@Felonious_Gru i tak bym usnął

Felonious_Gru

@imputator

Nie znam żadnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

41b564a9-1d04-415b-8591-120ed1edb442
bojowonastawionaowca

@Yes_Man jakie znasz przysłowia o granacie? :p

AdelbertVonBimberstein

@bojowonastawionaowca granat w dupie to nie bajka.

Yes_Man

@bojowonastawionaowca

Tylko jeden:

Do czego służy żołnierzowi chlebak?

Do noszenia granatów. Bo jak żołnierz biegnie, to granaty chleboczą

A "wrzucić granat do ogniska i spierdolić" to kiedyś dawno temu jeden wuj mi to tłumaczył i wg niego to znaczyło że ktoś zakończył sielankową imprezę lub spotkanie. Być może to tylko taka legenda ludowa ¯\_(ツ)_/¯

bojowonastawionaowca

@Yes_Man to do ogniska bym zaakceptował, ale wrzucania do środka już nie :p

macgajster

@bojowonastawionaowca szczotka nie granat, ręki nie urwie. Tekst wiszący nad kiblem w budynku Instytutu Radioelektroniki WAT.

bojowonastawionaowca

@Yes_Man a już bardziej serio to czepiam się nieprawidłowego użycia słowa "przysłowiowy" ;) w tym przypadku kompletnie niepotrzebnego, ew mogłeś wziąć w cudzysłowie ;)

Yes_Man

@bojowonastawionaowca a teraz?

Paciu06

Ja raz wrzuciłem granat do PKSu i zrobiłem przecier z buraków


Ba Dum Tss ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

VonTrupka

@Paciu06 to bmw produkuje autobusy? (´・ᴗ・ ` )

Paciu06

@VonTrupka nie ale przesiadają się kierowcy do PKSu jak E36 w warsztacie

VonTrupka

@Paciu06 różnica wyłącznie w fotelach

VonTrupka

I prawidłowo!


Wszyscy próbują przepychać złom produkcyjny byle sprzedać i przez akceptowanie takiego stanu rzeczy wszystko ma coraz gorszą psiakość.

Thomash80

Witam jestem Operatorem maszyn SMT więc się wypowiem, tak zgadzam się płytka jest uszkodzona i niegdy bym takiej płytki nie puścił przez maszynę. Ale czasami się coś takiego może wydarzyć bo nie sprawdzam każdej płytki z osobna (nie ma na to czasu) sprawdzamy tylko czy wszystkie płytki są ułożone w dobrą stronę i heja. AOI (Automatic optical inspection) nie puści takiej płytki do klienta, szkoda tylko komponentów. Pozdrawiam

Thomash80

P.S Przepracowałem w tej branży 16 lat i akurat nieraz spuszczałem podobne bomby na głowy nierozgarniętych managerów i co? I nic.

Poddałem się zdrowie psychiczne ważniejsze. Ale samą pracę lubiłem bo była bardzo interesująca.

Felonious_Gru

@Yes_Man ipc610 to klasa montażu misiu kolorowy.

Odnośnie jakości pcb jest ipc610

Yes_Man

@Felonious_Gru białe nie jest białe bo jest białe

Ja pracuje na normie 610-G, normy jakościowe płytek PCBA. U nas nie ma montażu elementów na PCB

Felonious_Gru

@Yes_Man a cbyba że tak statua sprawę. U nas by takie coś skonczylo z kartą niezgodności

Felonious_Gru

@Yes_Man rysa rysą, tam jest uszkodzona ścieżka, nawet w klasie 2 nke przejdzie

Felonious_Gru

@Yes_Man ps. Standardem to jezk klasa 2. Klasa 1 jest stosowana tam, gdzie koszt spojrzenia technika na wadliwą płytkę jest większy niż wysłanie kolejnego egzemplarza klientowi.

Yes_Man

@Felonious_Gru

U nas standardem jest 3

@VonTrupka tutaj chodzi konkretnie o to by koszty szły nie do nas tylko do działu który odpowiada za jakość dostaw komponentów. I prawdą jest że wszyscy robią psychologię byleby się tym nie zajmować. Z drugiej strony klient końcowy wymaga niskiej ceny produktu końcowego co wymusza półprodukty produkcji chińskiej. A Chińczycy mają wywalone na jakość dostarczanych komponentów. Przy którymś projekcie, gdy zorientowali się że są jedynym źródłem pewnych komponentów podczas rozmów rekrutacyjnych powiedzieli wprost: wiemy że tylko od nas możecie to kupić więc wysyłamy Wam wszystko i co nam zrobicie?!

USA kilka lat temu zorientowały się w problemie i powoli przerzucają się z powrotem na komponenty z Meksyku, Gwatemali czy Kanady

Felonious_Gru

@Yes_Man do tego piłem

klasa 1 komponenty w wersji standardowej, no do produkcji zabawek czy sprzętu mało zaawansowanego technologicznie

Felonious_Gru

@Yes_Man btw, dlaczego takie rzeczy wychodzą u ciebie przypadkiem? Nie macie inspekcji?

VonTrupka

>USA kilka lat temu zorientowały się w problemie i powoli przerzucają się z powrotem na komponenty z Meksyku, Gwatemali czy Kanady


@Yes_Man a to nie inwestują w fabryki półprzewodników i elektroniki u siebie?

nie wiem jak wygląda stan na dzień dzisiejszy bo o tych buńczucznych zapewnieniach czytałem lat temu ...hmmm...4?

Yes_Man

@Felonious_Gru no właśnie jest, ludzie odpowiedzialni stosują psychologię, a my niedopuszczamy szajsu do produkcji. Taka wojenka. Przynajmniej coś się dzieje

Yes_Man

@VonTrupka domyślnie inwestują w krajach bliżej USA. Czy u siebie w kraju? Pewnie też

Zaloguj się aby komentować