Czy wiesz, że...
... za sprawą resocjalizacji można przemienić niepiśmiennego przestępcę w dyrektora firmy?
Gary Robinson to człowiek z bogatą przeszłością kryminalną. Mężczyzna w swojej młodości był uzależniony od narkotyków i głównie dla ich sfinansowania parał się rozbojami. Gary został skazany za serię napadów z bronią w ręku na biura podróży w Great Manchesterze. Usłyszał on wyrok pozbawienia wolności na czas nieokreślony, nie krótszy jednak niż 4 lata. Ostatecznie odsiedział 12 lat w więzieniu, nim został z niego zwolniony.
To, co najbardziej zaskakuje w tej historii, to prawdziwa przemiana, jaką przeszedł za murami więzienia. Bowiem nie mówimy tu o stereotypowym skazańcu, który opowiada o swojej przemianie wyłącznie w celu szybszego wydostania się z więzienia, ale o mężczyźnie, który do więzienia trafił będąc analfabetą, a wyszedł z niego nie dość, że z umiejętnością pisania i czytania, to jeszcze z 84 zakończonymi kursami zawodowymi.
Po opuszczeniu murów więzienia Gary Robinson skorzystał z programu resocjalizującego, dzięki któremu uzyskał dostęp do dalszych kursów szkoleniowych. To przyczyniło się do jego zatrudnienia w firmie budowlanej. Mężczyzna jednak na tym nie poprzestał i dalej rozwijał się zawodowo, dążąc do polepszenia jakości swojego życia. Dziś jest dyrektorem w założonej przez siebie firmie zajmującej się uzyskiwaniem odszkodowań w imieniu swoich klientów.
#ciekawostinwestycyjne
... za sprawą resocjalizacji można przemienić niepiśmiennego przestępcę w dyrektora firmy?
Gary Robinson to człowiek z bogatą przeszłością kryminalną. Mężczyzna w swojej młodości był uzależniony od narkotyków i głównie dla ich sfinansowania parał się rozbojami. Gary został skazany za serię napadów z bronią w ręku na biura podróży w Great Manchesterze. Usłyszał on wyrok pozbawienia wolności na czas nieokreślony, nie krótszy jednak niż 4 lata. Ostatecznie odsiedział 12 lat w więzieniu, nim został z niego zwolniony.
To, co najbardziej zaskakuje w tej historii, to prawdziwa przemiana, jaką przeszedł za murami więzienia. Bowiem nie mówimy tu o stereotypowym skazańcu, który opowiada o swojej przemianie wyłącznie w celu szybszego wydostania się z więzienia, ale o mężczyźnie, który do więzienia trafił będąc analfabetą, a wyszedł z niego nie dość, że z umiejętnością pisania i czytania, to jeszcze z 84 zakończonymi kursami zawodowymi.
Jedyne, co mogę powiedzieć o przestępstwach, które popełniłem, to że były one brutalne i tchórzliwe. Próba znalezienia odpowiednich słów, aby wyrazić żal, wstyd i poczucie winy, które czuję za moje działania, sprawia mi wielki smutek i może zabrzmieć tylko jak obelga, ponieważ żadne słowa nie mogą zrekompensować bólu i cierpienia, które spowodowałem ofiarom
Po opuszczeniu murów więzienia Gary Robinson skorzystał z programu resocjalizującego, dzięki któremu uzyskał dostęp do dalszych kursów szkoleniowych. To przyczyniło się do jego zatrudnienia w firmie budowlanej. Mężczyzna jednak na tym nie poprzestał i dalej rozwijał się zawodowo, dążąc do polepszenia jakości swojego życia. Dziś jest dyrektorem w założonej przez siebie firmie zajmującej się uzyskiwaniem odszkodowań w imieniu swoich klientów.
#ciekawostinwestycyjne
"pozbawienia wolności na czas nieokreślony" #CDK ?!
@CiekaowstkInwestycyjne ale patologia...
W jakim kraju funkcjonuje coś takiego jak "wyrok na czas nie określony"?
Oczywiście że UK xD
@JanPapiez2 W Polsce też, wystarczy że do wariatkowa Cię wywiozą i jesteś zdany na łaskę konowałów.
@CiekaowstkInwestycyjne
- były więzień
- skazany za napady z bronią
- zakłada firmę zajmującą sie odzyskiwaniem odszkodowań
Coś czuję, że to nie kursy z więzienia mu pomagają w nowej pracy
Zaloguj się aby komentować