Ja sobie zerkam od paru dni na ten wyścig podziwiając jaka piękna jest Polska i jak niesamowite widoczki są prezentowane.
Z mniejszym zaciekawieniem spoglądam na samych hmmm kolarzy i naszła mnie taka myśl - ja tego nie rozumiem. Czy ktoś z szanownych hejtowiczów może wyjaśnic mi zasady tego sportu? Xd
Jeśli komuś się wydaje, że chodzi o to aby być najszybszym to chyba nie bardzo. Kolarze sobie robią co chcą, zwalniają, przepuszczają, zderzaja się, odpuszczają. Co tu się się dzieje?
O co chodzi w tych wyścigach??
@arisek Przede wszystkim kolarstwo zawodowe to zawody drużynowe, a nie indywidualne. Zazwyczaj w ekipach są wyłonieni liderzy, na których pracuje cała reszta, niektórzy mają swoje własne zadania (kwalifikacja punktowa/górska/wygrane w wyścigach po sprintach). Kluczem jest to, że po prostu jadąc z taką prędkością na czele grupek są naprawdę duże opory powietrza, którego rozcinanie pomaga wszystkim tym jadącym tuż za nim.
Krótkie zobrazowanie efektów aerodynamicznych: https://www.youtube.com/watch?v=_9MwnKpX7dE
Generalnie kolarstwo jest sportem z naprawdę bardzo rozwiniętymi elementami taktycznymi i strategicznymi, polecam oglądać z rozgarniętymi komentatorami
@bojowonastawionaowca otóż to właśnie. Ciężko dla laika połapać to wszystko, widać taktykę zespołowa. Dzięki wielkie za wyjaśnienie i materiał! Teraz będę więcej z tego czaił!
Kazdemu Indywidualnie liczony jest czas przejazdu etapu, coś jak w rajdach wrc. Dodatkowo na trasie są premie górskie i sprinterskie, są to punkty liczone jakby w osobnej klasyfikacji nie mające wspólnego z klasyfikacją generalną
@starszy_mechanik tylko nadal to jakoś oddziałowuje na cały team? Dzięki!
@arisek jest tylko jedna klasyfikacja drużynowa, która w dodatku jest dosyć niewiele warta. Liczą się wyniki indywidualne, ale pracuje na nie cała drużyna
@arisek kolarstwo to dyscyplina drużynowa, oni jadą tak jak chce zespół, niektórzy są lepszymi sprinterami, inni góralami, niektóre etapy pasują jednym, inne drugim, stąd te roszady
@Zielczan a finalnie kto z tej drużyny dostaje najwięcej punktów i potem finalnie wygrywa tour?
@arisek finalnie wygrywa ten, który najszybciej przejedzie wszystkie etapy, punkty w klasyfikacji punktowej (za sprinty) to troszkę inna broszka - można być daleko w klasyfikacji (czyli na przykład spokojnie jechać sobie daleko za liderami w górskich etapach), ale już w płaskich, kiedy zbiera się właśnie punkty, tam być często w ucieczkach czy walczyć o zwycięstwa etapowe
@arisek Tak dla laika to głównie o to chodzi, żeby trzymać się w grupie, bo jedziesz w tunelu aerodynamicznym i oszczędzasz siły. Grupa robi zmiany, czyli najpierw jeden typek jedzie na przodzie a za nim w tunelu reszta, potem jak się zmęczy zjeżdża na tył a ktoś inny idzie na przód i ciągnie grupę.
Jadą sobie tak ze 120 kilometrów, chodzi o to żeby przez te 120 kilometrów jak najmniej się zmęczyć, a potem pod koniec mieć siły na to, żeby wydrzeć przed resztę, zrobić solo sprint i pierwszy dojechać do mety
Na amatorskich zawodach często ludzie dogadują się w grupki, często na trasie dopiero, jak widzą że ktoś jedzie na podobnym poziomie że się nawzajem nie będziecie spowalniać i jedziecie tak sobie razem w kilka osób dając zmiany. Dogadujecie się że np. dopiero na ostatnim kilometrze koniec współpracy i już każdy wtedy dzida na własny rachunek
@GazelkaFarelka oooo dzięki! To dobre wyjaśnienie! Ciągle mnie zastanawia czemu po finiszu ucieczki, reszta już sobie do mety dojeżdża na lajcie nie walcząc o kolejne sekundy. Tam się liczy to kto z drużyny pierwszy dotrze na metę?
@arisek dlaczego, że w ucieczkach najczęściej uczestniczą kolarze będący na dalekich miejscach w klasyfikacji generalnej - nie ma co gonić za kolesiem, który w generalce ma np. 2h straty czy więcej
@arisek Możesz wygrać cały wyścig albo poszczególne etapy. Jak jesteś gdzieś w rankingu generalnym poniżej 20-30 miejsca i bez widoków na wygranie aktualnego etapu to nie ma jakiegoś ciśnienia na wypruwanje sobie żył. Następnego dnia musisz być też w formie.
Zaloguj się aby komentować