Czy "piwonament" rozpije Polaków? Sprawdzam, jak korzystamy z kontrowersyjnej oferty Żabki

Czy "piwonament" rozpije Polaków? Sprawdzam, jak korzystamy z kontrowersyjnej oferty Żabki

Onet Łódź
  • W aplikacji Żabki z "kawonamentem" zaczął sąsiadować tzw. piwonament. Choć Żabka sprzeciwia się stosowaniu drugiej z tych nazw dla najnowszej ze swoich promocji, teraz jej klient może przedpłacić 10 piw, aby odebrać je w ciągu kolejnych 20 dni
  • – Rozumiem promocję na kubek codziennej kawy, ale wychodzi na to, że uboższy klient Żabki może zaplanować sobie korzystniejszy dla niego zakup piwa, ale chleba już nie – komentuje Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
  • – Jeśli ten rodzaj promocji okaże się korzystny dla tej sieci, dyskonty po prostu go skopiują – przewiduje dr Paweł Kowalski, badacz zachowań wielkich przedsiębiorstw handlowych z Uniwersytetu Łódzkiego

#alkohol #zabka #wiadomoscipolska

Komentarze (2)

NatenczasWojski

Jeśli ktoś ma pieniądze na zakup 10 piw i zamiast kupić je 10 na raz i wypić w dwa dni, rozłoży to sobie na 20 dni, to chyba lepiej dla problemów alkoholowych, prawda?

ZohanTSW

@NatenczasWojski ja myślę że jak kupujesz 10 piw dla siebie to jest problem i nieważne w jakim tempie to będziesz pić. Jeśli masz je odebrać w ciągu 20 dni to wychodzi piwo co drugi dzień, not great, not terrible. Regularnością się tworzy nawyki

Zaloguj się aby komentować