Albo idziesz ulicą, siedzisz na przystanku, na ławce w parku i zawsze znajdzie się ktoś, kto musi obok Ciebie jarać i choćby to były góry, to będziesz się czuł jak w Bombaju z obsranymi ulicami. Serio, jeżeli jeszcze raz ktoś będzie szedł przede mną i palił to mu tego szluga wyrwę z mordy.
I wszędzie te jebane pety, ziemia pod blokami zawsze jest usiana tym gównem, bo palacza stać na to, żeby spalać codziennie paczkę szlugów za 18 zł, ale nie stać na popielniczkę albo słoik, w którym trzyma niedopałki, trzeba wyjebać przez balkon, najwyżej spadnie komuś na balkon niżej, a jak dobrze nie jest zgaszone to uszkodzi to, co jest na balkonie, w czym problem. Palacze to debile i nic ich to nie obchodzi, liczy się ich wygoda. Paląc na ulicy też ciężko wyrzucić to gówno do kosza, lepiej prosto za siebie.
I te kurwa przerwy na fajkę, palaczowi można zabrać przerwę na sranie, ale zwolniłby się z pracy, gdyby raz na godzinę nie mógł wyjść i palić gówna. Na imprezach to samo, zawsze jakiś zjeb musi iść zapalić. I chuj z nim, jeśli idzie palić na dwór, ale jeśli jest domówka i idzie na balkon to mam go ochotę z tego balkonu wypierdolić razem z tym dymiącym gównem. Nie dość, że zimą wpuści lodowate powietrze, to jeszcze i tak ten jebany dym wleci do środka, a on sam będzie potem siedział i cuchnął.
Kto w ogóle w XXI wieku, gdy powszechnie znana jest szkodliwość palenia, dobrowolnie zaczyna palić? xD Tylko jebane patusy i zblazowana gówniarzeria, jedno i drugie to ścierwo marnujące powietrze nie tylko papierosami. Jeszcze rozumiem dziadków, którzy zaczynali palić za Bieruta, gdy wydawało się, że szlugi dają żywot długi i tak im zostało, a teraz i tak wkrótce umrą jak nie od palenia to od starości. Ale jak widzę młodego, który pali, to mam ochotę zabrać mu dowód i wypierdolić, żeby przypadkiem taki debil nie poszedł głosować w wyborach.
Powinien być absolutny zakaz palenia w każdym miejscu, w którym dym może dotrzeć do osób postronnych: na ulicach, na balkonach, w blokach bo niesie się wentylacją. Palenie powinno być dopuszczalne jedynie na własnej posesji w sytuacji, w której w promieniu 200 metrów nikt postronny nie przebywa i nie ma tam swojej działki. Dla reszty należy stworzyć publiczne palarnie, finansowane z akcyzy na papierosy, oczywiście przeszklone, żeby każdy mógł widzieć debili, którzy palą. Fakt zakupu papierosów powinien być rejestrowany i osoba, która je kupuje, powinna tracić prawo do bezpłatnego leczenia chorób, które mogą być wywołane paleniem papierosów. A teraz czekam na hejt oburzonych palaczy, dla których przyjemnością jest wdychanie dymu, od którego śmierdzą, mają żółte zęby i paznokcie i na co wyjebują masę pieniędzy.
#polska #zalesie
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom nie czytałem całego, bo długie, ale też nie znoszę śmierdzieli peciarzy, a najgorzej jak masz dookoła takich, a sam jeden nie palisz to jeszcze ci wmawiają, że przesadzasz
Przesadzasz…
Znaczy sklepikarz np ma rejestrować?
Maseczkę załóż i się zaszczep bo się przeziębisz , i podaj piątkę koledze ze środowiska LQBT i BLM ,😘
@Kabanek Czyżbyś był jednym z tych śmierdzieli?
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom tak samo z autami, głośnie to i śmierdzi
@BajerOp Auta są potrzebne do rozwoju gospodarki i życia, fajki nie są nikomu niezbędne.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom eh, ludzie wciąż odpisują na sarkazm
Ale wysryw
@Paciu06 Akcyza jest tak horrendalna, że jarając z nawiązką pokrywasz swoje ew. koszty.
@DirtDiver xD Akcyza na paczce to jakieś 5 zł. Jak ktoś pali paczkę dziennie to jest 155 zł na miesiąc. Nie, nie pokrywasz z nawiązką swojego leczenia. Więcej muszę dorzucać do tej dziury po zmianach w opłach ZUS jako przedsiębiorca, a nie palę fajek.
Czy istnieją ludzie bardziej wkurwiający od palaczy...
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom właściciele psów - ci którzy trzymają je na podwórku i nic nie robią sobie z tego że szczekają pół nocy oraz ci którzy chodzą z nimi bez kagańców albo i bez smyczy, ten sam typ zjebania co większość palaczy
@zgrzyt nie ma obowiązku noszenia kagańca przez psy
@Pawelvk u mnie w mieście agresywne rasy mają obowiązek, a to głównie z właścicielami tych ras jest problem
@zgrzyt Tu się akurat zgadzam, to tylko i wyłącznie wina właścicieli i ich wychowania
„W ogólnie nie będzie niczego !” K rzysztof Kononowicz
Kurwa, nigdy nie zrozumiem fenomenu papierosow.
Smrod i bol pluc.
Nie mialbym nic przeciwko calkowitemu zakazowi papierosow, elektrycznych fsjek itede.
Ale to i tak nic nie da, bo jebana bieda umyslowa bedzie kupowac podrabiany syf od gangsterow z bazaru.
@jajkosadzone Jedyne co to więcej przerw. Jak Będziesz co pół godziny wstawać od biurka żeby się przejść dla zdrowia to się do ciebie przyczepią, a jak będziesz łaził wdychać ten smród to wszyscy będą wyrozumiali.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom Chyba jeszcze gorsi sa publiczni palacze marihuanen. Jezu jak to smierdzi (jak komus nie pachnie spocona pacha napchana gnijaca salata, to chyba albo jest uzalezniony albo ma COVID).
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom Oj, trochę bardziej wkurzających jest. Mój typ: hulajnogarze - idę sobie spokojnie z zakupami, wychodzę zza rogu, a tu „wziuuuuum!” przed samym nosem! Nosz kurna, chodnik to nie autostrada - sekundę wcześniej, i obaj trafilibyśmy do szpitala!
@sierzant_armii_12_malp Hulajnogarz nie wjeżdża ci do mieszkania, a palacz jebie smrodem dookoła siebie gdzie się da.
@MrBean Z drugiej strony hulajnogarz stwarza większe zagrożenie.
@sierzant_armii_12_malp To prawda, ale jak jesteś "w terenie" to generalnie jesteś trochę bardziej czujny i w sumie w wyjście z domu są wkalkulowane jakieś tam interakcje z otoczeniem. Poza tym jest to przestrzeń wspólna. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie mój dom to jest mój azyl, w którym chcę żyć spokojnie po prostu bez nadmiernych hałasów i zapachów. Wiadomo, że jak żyjesz w bloku to czasami ktoś coś głośniej powie, czy coś mu spadnie czy tam gotuje i część zapachów się przedostaje, ale jednak to jest jakieś takie miejsce gdzie się człowiek rozluźnia.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom Serio, jeżeli jeszcze raz ktoś będzie szedł przede mną i palił to mu tego szluga wyrwę z mordy.
Powiem szczerze że wątpię
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom
Czy istnieją ludzie bardziej wkurwiający od palaczy (nie licząc oczywiście pisowców)?
Istnieją, np. ludzie u których drobny dyskomfort wywołany przez innego człowieka powoduje taki ból dupy, że będą o tym pisać referat na portalu ze śmiesznymi filmikami z dronowania kacapów.
@wombatDaiquiri Drobny dyskomfort? xD Jesteś palaczem czy po prostu masz 11 lat?
@wombatDaiquiri Drobny dyskomfort? Dawaj ja ci będę dymił codziennie do mieszkania i wyjebywał żarzące się śmieci na balkon.
Ale nam się tutaj Pan przedstawił tym wpisem...kurtyna. ¯\_(ツ)_/¯
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom A właśnie ich największa hipokryzja. Denerwują się, że ktoś im zwraca uwagę jak palą na balkonie czy w oknie i leci komuś do mieszkania. Sami w mieszkaniu nie palą żeby nie jebało. Przynajmniej nie jebało mocno bo wiadomo, że palacz nawet jak nie pali to jakiś tam smród emituje.
@MrBean @az5tcxo4-niekibicujepilkarzom to dawaj ja Wam będę gotował codziennie jebiące jedzenie, wystawię przed drzwi jakieś losowe śmieci, będę robił awantury i słuchał głośno muzyki, a do tego puszczę zgraję sześciolatków najedzonych cukrem żeby się bawiły w mieszkaniu nad Wami. I to wszystko przy otwartych drzwiach na klatkę bo mi gorąco.
Tak, to są wszystko drobne dyskomforty. A jeśli to Was tak wkurwia, żeby pisać o tym referaty, to mam złą wiadomość - mieszkanie w bloku może nie być dla Was.
@wombatDaiquiri Nie wystarczy ci że śmierdzisz capie? Widzisz to ty masz problem ze sobą. Jedzenie większości ludzi nie przeszkadza bo jeść trzeba. A rzucanie śmieci, awantury i słuchanie głośno muzyki to takie same patolskie zachowanie jak palenie na balkonie i w oknie, ale w odróżnieniu od jebania fajkami możliwe do pociągnięcia do odpowiedzialności i na pewno nie jest drobnymi dyskomfortami. Bo to akurat łatwo udowodnić. Gorzej udowodnić, że cap palacz śmierdzi komuś do mieszkania. I mam dla ciebie złą wiadomość, a nawet dwie. W końcu zakaz jarania w oknach i balkonach wejdzie w życie, a druga wiadomość jest taka że jeśli nie potrafisz się powstrzymać od śmierdzenia, hałasowania to mieszkanie w bloku nie jest dla ciebie. A na koniec mam dla ciebie świetną radę. Kup sobie taką kulę wodną, wejdź do niej i tam sobie pal. Będziesz mógł sobie śmierdzieć bez szkodzenia innym.
@MrBean nawet nie wiem jak skomentować ten personalny rajd bez żadnych podstaw merytorycznych i założenie że jaram szlugi na balkonie xD powodzenia w pozywaniu sąsiadów mordo.
@wombatDaiquiri A ja mam dla ciebie wiadomość, że jak się jest człowiekiem kulturalnym, to tych wszystkich rzeczy się nie robi.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom mnie za to strasznie wkurwiaja frustraci ( ͡° ͜ʖ ͡°) powinni być rejestrowani i taka osoba powinna tracić prawo do bezpłatnego leczenia chorób, które mogą wywołane nadmiernym stresem. A teraz czekam na hejt oburzonych frustratów, dla których dzień bez obrzucenia kogoś gownem to dzień stracony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom zgadzam się w 1000%. Nawet kurwa nocą sobie okna normalnie nie otworzysz, zawsze jakiś pojeb się znajdzie, który ceni bardziej szluga niż zdrowy sen.
Zaloguj się aby komentować