Cześć. Chciałbym zacząć naukę angielskiego od poziomu totalnego zera (niestety mam tak duże zaległości, że inaczej się nie da). Potrzebuję jakiś rad od czego zacząć. Ewentualnie jakie strony internetowe polecacie do nauki.
MauveVn

Jak poziom podstawowy, to w zasadzie żadnej filozofii w tym nie ma. Kup sobie podręcznik do nauki na poziomie podstawowym, względnie ściągnij z neta w pdf-ie i jedź od początku, a w międzyczasie ucz się słówek z każdego rozdziału, które zazwyczaj są na końcu w formie listy. O mówieniu, słuchaniu i pisaniu esejów na razie nie ma mowy.

nogiweza

https://www.youtube.com/@RockYourEnglish (pl)

https://www.youtube.com/@papateachme (eng)

wiem że to może nieco za dużo jak na początek ale ważne jest osłuchanie i oni też fajnie tłumaczą. Miałem tez jakąś strone z podstawami ale teraz nie moge jej znaleźć

ewa-szy

@nogiweza do RYE warto zajrzeć, jak masz jakieś problemy z konkretnym gramatycznym zjawiskiem, tak z marszu, od zera, to równie zniechęcające, jak @MauveVn odsyłający do podręcznika. Nuuuda, panie.


Na naukę bez spiny i na zasadzie pełnych zwrotów to duolingo będzie niezłe. Generalnie nauka języka to głównie i przede wszystkim pamięciówka słówek, potem fraz, potem wręcz pełnych zdań. W międzyczasie powtarzające się schematy wykształcą bez tłumaczenia podstawy gramatyczne. Quizlet ma sporą bazę tematycznych zestawów słówek i całkiem przytomny system powtarzania, dobrze ogarnięty pod telefon. Poza tym czytaj, brukowce typu Daily Mail są do tego swietne, mają wylistowane zajawki z rozwinięciem w tekście i ograniczoną co do zasady listę używanych słów i zwrotów, bo to dla proli kierowane. No i podział tematyczny, jak to gazeta online, więc jak nie chcesz o perypetiach rodziny królewskiej, tylko sport albo nauka, to bez problemu wyszukasz sobie.


Ale to do opanowania języka użytkowo, jak się chcesz uczyć pod egzamin, to nieco inna historia.

MauveVn

@ewa-szy Ty za to nie jesteś nudny, i usiłujesz wymyślać koło na nowo, polecając jakiś chłam typu duolingo. Podręcznik dla totalnych początkujących to coś, co działało, działa, i będzie działać, a jak kogoś język interesuje, i chce się go uczyć, to nie istnieje coś takiego jak nudny nośnik wiedzy.

ewa-szy

@MauveVn nie mylisz aby formy przyswajania wiedzy z motywacją?


Podręcznik ma swoje zalety, zwłaszcza w pracy grupy i z nauczycielem kontrolującym, czy dobrze robisz zadania/wymowę ale do samodzielnej nauki potrzebujesz czegoś interaktywnego, sama książka, nawet z nagraniami i rozwiązaniami, to słaby pomysł.

Zaloguj się aby komentować