Jako jedyny dostępny dziś w robocie, pierwszy dzień po urlopie miałem zaprezentować przed zarządem ficzer nad którym nasz zespół pracował w ostatnim czasie - sam brałem w tym udział więc wiedziałem mniej więcej czym to się je, jednak pełna integracja i sprawdzenie czy działa trwało do wczoraj wieczora (wina braku poprawnie działających serwerów, nie nasza - testy były napisane, review było, ale jakby wyszło że nie działa to wiadomo że my byśmy za to odpowiadali) - no i wyszło że działa ale nie do końca XD Można było dodać serwis który pokazywał się w naszym ficzerze, ale po usunięciu serwisu z serwera, nie usuwał się automatycznie z ficzera, choć powinien.
Zostało mi powiedziane że okienko czasowe na moją prezentację i pytania do niej wynosi 5 minut. Sama prezentacja była na 2 slajdy i do powiedzenia były dosłownie 4 zdania, potem miałem pokazać dodawanie serwisu (i jest duża szansa że ktoś by poprosił o pokazanie też usuwania, skoro był na to czas).
Tak więc przez 3 minuty lałem wodę porównując jak to wyglądało wcześniej a jak wygląda teraz, potem przez minutę pokazywałem najbardziej łopatologicznie jak kliknąć 5 przycisków żeby aktywować ficzer i dodać nowy serwis (choć mogłem to zrobić przed prezentacją bo i tak TEORETYCZNIE każdy wie jak to zrobić), a potem przez równo 1m5s wczytywała się konfiguracja XD Pokazałem że serwis się dodał i już nie było czasu na pytanie ani nic więcej - ficzer zaprezentowany, prezentacja dostępna online, nagranie jest, lecimy dalej.
Teraz tylko zgłosić buga, naprawić go w pół godziny i cyk - kolejny problem bohatersko rozwiązany przez nasz team - przecież w excelu nie ma tabelki kto i kiedy wprowadził buga, tylko ile ich zostało rozwiązanych XD Nie znam głupszego systemu pracy, ale skoro zarząd nas ciśnie o wyrabianie słupków a nie dba o jakość, to niestety ale trzeba czasem zagrać "nieczysto"
#korposwiat #oczkcontent
Aaach tak, korpo bullshitting :)
@Oczk ja tu nie widzę nieczystego zagrania tylko kreatywne wykorzystanie dostępnych narzędzi w celu uzyskania pożądanego efektu, 10/10
Outstanding move, sir.
Ja strasznie lubię dostarczać same sukcesy mojemu dyrektorowi! Nawet porażka jak dobrze spojrzeć jest sukcesem.
Pamiętam że dzieckiem bedąc, czytając o idiotyzmach w komunie/prl - zastanawiało mnie jak to możliwe - ludzie wyłączyli zdrowy rozsądek? Jak mogli na codzień tak działać, wykonywać pracę? Potem zacząłem pracować w korpo.
@mikocjusz no, jak znajdę błąd w swojej funkcjonalnośći, to jest mi przykro, bo później informuję że znalazłem i dostaję pytania - a czemu te testy wykrywają błędy ? A może da się z tym błędem jednak cisnąć na produkcję by wyrobić się do dnia x czy y ? A może byśmy kolejnym razem nic nie sprawdzamy to będzie szybciej
No ciekawie myślą te jełopy od słupków i dat, naprawdę.
@pluszowy_zergling wydaje mi się że korpo jak demokracja, jest słabe ale nic lepszego nie wymyślili. Powyżej pewnej grupy osób, to chyba jedyna metoa zarządzania ?
@mikocjusz no raczej wyspy autokracji połączone hierarchią i "udawana" demokracja, ale to tylko pozory. Decyzyjność mała, za to hajs się zgadza. Jak ktoś ma solidną jak diabli poduszkę finansową i ekspertyzę, to może fikać.
Zaloguj się aby komentować