@Suodka_Monia dzień dobry!

@starszy_mechanik dlaczego?

@moll stary żeglarski przesąd

@starszy_mechanik to wiem. Tylko zastanawiam się dlaczego kobieta na statku to nieszczęście. Skądś ten przesąd się wziął

@moll Nie domyśliłaś się ? No błagam... To ściema tak ? No ale gdyby to nie była ściema:

A wiesz ile miesięcy te statki pływały bez zawijania do portu ? A na statku po kilkunastu,kilkudziesięciu nabuzowanych testosteronem chłopów którzy raczej byli hetero i raczej nie byli żonaci (bo jaka żona by wytrzymała - toż to była robota jak kierowca TiRa, tylko gorzej). Bromu raczej nie łykali. I teraz wyobraź sobie,że na statku pojawia się niezamężna kobieta (czy nawet zamężna). Oczywiście że kończyło się to kilkoma facetami zalecającymi się do niej, a co niby dobrego mogło z tego wyniknąć ?

@dsol17 takiej genezy to się domyślałam, ale może stało za tym przesądem coś jeszcze albo coś innego.

Pytać zawsze warto

@moll byłem 2 razy na kontrakcie z panią kapitan... i nie mogę powiedzieć że byłem szczęśliwym człowiekiem

@moll warto,ale warto też pytać precyzyjnie.

@starszy_mechanik aż tak? XD

@dsol17 to jak zadałbyś to pytanie precyzyjniej?

@Pimenista2 niektóre z pewnością

@Lime i co Pan poradzisz, jak nic nie poradzisz. Się uparli na system imperialny, który jest o kant tyłka potłuc i nikt inny go nie używa w cywilizowanym świecie

@moll @Lime W oryginale było jeszcze gorzej, bo było "25 stone of bull".

@Mr.Mars prawdopodobnie do dziś leczy traumę po tym spotkaniu i schodzi z drogi każdemu napotkanemu kotu

@Mr.Mars może oczko mu się odlepiło, temu byku

@moll i kobiecie

@Mr.Mars przesadzasz! Kto by miał traumę po spotkaniu z Nianią Ogg? XD