Klatchiańska kawa ma lepsze działanie trzeźwiące niż nieoczekiwana brązowa koperta od inspektora podatkowego. Entuzjaści tego napoju pamiętają, żeby przed skosztowaniem najpierw solidnie się upić, ponieważ klatchiańska kawa przenosi człowieka do trzeźwości, a jeśli nie był ostrożny, to na drugą stronę, gdzie umysł ludzki błądzić nie powinien.
Terry Pratchett, Zbrojni
#uuk
@moll Coś jak tybetańska herbata
Widzicie, herbata tybetańska to nie to samo, co wasz zwyczajny Lipton. Żeby ją przyrządzić,
zaczyna się od czarnej cieczy, którą otrzymuje się nie z liści herbaty, ale z pewnego rodzaju korzenia.
Płyn ten jest tak piekący, że można by go używać do wypalania ran. Do takiego naparu sypie się
bardzo dużo soli, miesza się, a potem dodaje się mnóstwo zjełczałego masła jaka, które topi się i
pływa po wierzchu.
Smakuje to gorzej, niż wynika z opisu. Ja wypracowałem własną strategię radzenia sobie z tym
świństwem, kiedy mnie nim poczęstują: wyglądam przez najbliższe okno i podlewam nim kwiatki.
Udaje się, jeśli tylko nie robię tego zbyt szybko i nie naleją mi drugiego kubka. Tutaj jednak nie
mogłem zastosować tego sposobu, bo wpatrywało się w nas dwadzieścia kilka par rozbawionych
oczu.
"Ucieczka z Katmandu", Kim Stanley Robinson
@paramyksowiroza najwyraźniej
Polecasz tą książkę?
@moll fascynujące. Aż nabrałem ochoty napisać wiersz o kawie ince
Inka to jest kawa
Przyda się ci ława
Wypij kubek niesłodzony
Będziesz bardzo zadowolony
Lepsza niż brak kawy
Jak się chce pić...
@PaczeIok cudny!
@moll prawda? A jaki prawdziwy.
W szpitalu dostawałem inkę taką rozwodnioną a mimo to ja piłem bo w sumie lepsze to niż nic xd
@PaczeIok na oddziale poporodowym też podają - tylko inkę mocno zabielaną mlekiem na pobudzenie laktacji
@moll Tak, to bardzo udana książka! Ogólnie polecam autora, ale ta książka wyjątkowo dobrze mu się udała.
Zaloguj się aby komentować