Ankh-Morpork nie miało straży pożarnej. Obywatele przejawiali czasami irytująco bezpośredni sposób myślenia i nie zajęło im wiele czasu dostrzeżenie zasadniczego błędu w idei płacenia grupie ludzi według liczby ugaszonych pożarów. Zupa się wreszcie rozlała wkrótce po Węglowym Wtorku.
Terry Pratchett, Bogowie, honor, Ankh-Morpork
#uuk
@moll de facto podobny system z płaceniem był w Wielkiej Brytanii jeszcze bodajże 2 wieki temu. Terry Pratchet tu chyba się na tym wzorował.
Tom Scott zrobił fajny filmik na ten temat (choć nazwał go okropnie dla niepoznaki, cud że znalazłem). W skrócie było ileś grup strażaków, płacone za gaszenie miał najszybszy co się pojawił, ogólnie gasili tylko oznaczone (opłacone ubezpieczeniem) domy, ale że ryzyko poszerzenia pożaru było za duże, to i sąsiednie. Ogólnie początki działania straży pożarnej głównie w Londynie:
@Atexor Pratchett był Brytyjczykiem, więc możliwe, bo to znał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@moll nom, a patrząc ile książek napisał to jeszcze się okaże, że z autopsji i sam był strażakiem w XVIII wieku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Atexor aż tak to raczej nie xD
@moll Tak działa OSP
@naprawtagi i dlatego raz na jakiś czas łapią piromana w tym gronie
@moll ale to rzadkośc pozatym osp normalnie lata na wypadki, drzewa, koty i inne pierdolety. Akurat obok plebanii mam osp xD
@Cybulion a to wiem, mieszkałam obok remizy xD
I tam właśnie jednego piromana złapali. Stogi podpalał. Wpadł na tym, że raz mu wypadły rękawice od munduru strażackiego tego roboczego. A one były podpisane
@moll W tym cytacie dochodzimy do konkluzji o niejasności terminu "straż pożarna".
Czyż straż pożarna nie może również dbać o odpowiednią ilość pożarów?
@Mr.Mars wszystko zależy kto i kiedy płaci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować