oh wait...
Widziałem pierwszy raz na żywo i ...Multipla jest ..prawie ładniejsza ..
Hipsterski
@Paciu06 hipsterski Tarpan
@PlatynowyBazant20 zawsze chciałem mieć tarpana....
tak więc nie dziwota
@PlatynowyBazant20 Nie sądziłem, że kiedykolwiek coś takiego powiem, ale... Tarpan jest odporniejszy w terenie.
@LondoMollari @slynny_skorpion za dzieciaka jeździłem z wujkiem tarpanem na narty do Szczyrku siedząc w budzie na takich ławeczkach 🙂
Jest popyt na takie gówna to produkują, to jest biznes, a nie rewia mody
@kejdzu Multipla przy tym to kunszt wzornictwa i klasy
Cóż, z toyota prius też się śmiali...
@kejdzu Obczaj to: https://www.youtube.com/watch?v=PK_EJ3DyiiA
@kejdzu spokojnie, jest jeszcze na jasnoniebieskiej tablicach. Nikt tego nie kupił.
@kejdzu kola powinny byc zrobione w tej samej konwencji
To nie ma byc ładne. To ma sprawiac ze piszesz o tym post w emocjach, a ja na niego odpisuje.
Robi robote
@Afterlife robi robote jak multipla XD
Śmiała teza: Multipla jest ładniejsza.
@Fly_agaric to jakby dwie wersje brzydoty: tu kanciasta brzydota, Multipla obła brzydota. Jako facet wolę jednak krągłości i wybrałbym Multiplę
@LITE
zacne porównanie.
Test bardzo przydatny przyszłym kupującym xD
@kejdzu I przede wszystkim ostrzeżenie - Tesla ma słabą ramę z hakiem holowniczym.
Też to widziałem jakiś miesiąc temu na żywo. Chłop skręcał tym takim łukiem,jakby zestawem jechał.
@kejdzu produkuje jak produkuje... Kto je kupuje?
Wygląda jak melexy z dworców pkp XD
@kejdzu dzięki. Brałem udział w tworzeniu tego tworu, a dokładniej właśnie karoserii xD
@Atexor
napiszesz coś więcej ?
Grupowy wypad na złom i bierzemy tą blachę , tamtą blachę , pobawimy się migomatem i będzie auto ;) ?
@kejdzu programista robotyki przemysłowej here (głównie przed pc robię, choć bywałem parę razy też na fabrykach). Robię w programach 3D-cadowskim mam zaprojektowaną fabrykę i moim zadaniem jest porobić tak różne ruchy robotów, aby w nic/siebie nie uderzyły i pozgrzewały, pokleiły i porzenosiły różnorakie części tak szybko jak się da
Często wynikają różne problemy (kolizje, niemożność dojazdu gdzieś itp.) i na etapie symulacji można to wykryć. Do tego jestem bardziej "inżynierem symulacji" i sam projektuję co gdzie ma być i daje zalecenia konstrukcji. Oni tworzą chwytaki, czy stoliki według moich koncepcji, a ja je decyduję gdzie to postawić. Później właśnie owe ruchy robotów i "wypluwam" potem kod do tych robotów i koledzy na fabryce mogą go podegrać, co oszczędza mnóstwo czasu jakby to robić od zera. Ogólnie praca przypomina mi trochę Simsy, tam buduję domki i steruję postaciami. Tu buduję fabrykę i steruję robotami xD
W przypadku Cybertrucka trafiłem akurat na koniec projektu, ale koledzy się dość tu namęczyli, bo wbrew pozorom aby na zewnątrz wszystko było tak kańciaste, to w środku musi być odpowiednio powyginane aby było sztywne i stabilne aby spełniało jakieś normy. Miałem u siebie niemal "kompletną" karoserię i mogłem patrzeć jak to wygląda od środka zanim trafiło do sprzedaży. Więcej niestety nie mogę opowiedzieć - wiesz, tajemnice przedsiębiorstw itp.
Zresztą mało też z tego projektu pamiętam xD
I ogólnie tak widzę sobie różne autka przedpremierowo w różnym stanie, nieraz nawet Google milczy jak wpisywałem z ciekawości te modele. Czasem np. klapę bagażnika, czasem boczne drzwi, nadkola. Czasem już prawie kompletne autko. Śmiesznie, bo czasem dostaję wytyczne jak coś zrobić to robię, a nawet nie wiem co to jest i gdzie xD
Na poniższym filmiku od 2:30 widać mój obszar na pierwszym planie
@kejdzu projektowanie linii produkcyjnej troche mija się z projektowaniem samochodu XD
@hist4min4 to jak najbardziej część procesu "tworzenia" karoserii. projekt w Twoim rozumieniu, to akurat musk walnął w paincie po joincie.
@Atexor dwie dekady temu pracowałem przez dwa lata jako brakujące ogniwo w procesie robotyzacji. też automotive i tak to wyglądało jak tutaj tylko zamiast niektórych robotów przekładających lub zakładających materiał na maszynę byli ludzie. byłem też świadkiem wprowadzania na nasze miejsce (na nowych liniach) tych robotów i kilku ciekawych kolizji, między innymi zwinięcia połowy celi na full speedzie. tam te dwie dekady temu siedzieli kolesie z lapkami wpiętymi kablem w robota i projektowali te ruchy na miejscu. nie pamiętam jaki to soft był, na robotach pisało 'motoman' i były niebieskie
chciałem nawet wtedy robić dokładnie to co ty teraz, ale poszedłem na inny kierunek, którego i tak nie skończyłem
@voy.Wu niebieskie to pewnie Yaskawy (Tychy?). Ogólnie teraz czasem też się podpina laptopy do robotów, a dokładniej ich szaf sterowniczych, ale zazwyczaj wystarcza sam pendrive. Roboty mają swoje pady do sterowania jak na xbox zwane "teach pendantami". Ogólnie nadal jest dużo miejsc, gdzie ludzie współpracują blisko z robotami - obecnie mam taki projekt, gdzie co jeden cykl (jedno auto) robotnik musi kłaść po 4 części.
W kontekście łatwości przygotowywania tego wolałbym aby to było na paletach, w rządku, jedno na drugim ale tak przynajmniej ktoś ma pracę. Dość monotonną ale pracę.
Obecnie też roboty mają sporo różnych zabezpieczeń, aby właśnie minimalizować ryzyko że robot przeora całą celę (nie sądziłem, że znasz te pojęcie - piona :D).
@hist4min4 trochę się mija, ale zdarza się że czasem wykrywam jakieś problemy, które nie da się rozwiązać przerobieniem np. narzędzia robota i kształt części się przez to zmienia
Więc jakiś tam wplywik malutki mam. Przed wejściem w ten zawód nie sądziłem, że aż tyle ludzi nad tym musi pracować, a to tylko związane z karoseriami.
@Atexor Roboty mają swoje pady do sterowania jak na xbox zwane "teach pendantami".
ha, wiem, obczaj zdjęcie
roboty mają sporo różnych zabezpieczeń
wtedy też miały, tylko że dzisiaj pewnie te zabezpieczenia są lepiej zabezpieczone przed wyłączeniem
zapytasz po co ktoś miałby to robić? a no żeby się popisywać. na przykład sprawdzić czy ten nowy duży robot trzymając miotłę dosięgnie do żarówki
nie sądziłem, że znasz te pojęcie
to chyba spolszczone "cell", komórka. Polacy mówili "na celi", "pod którą celą dzisiaj siedzisz?" itp.
niebieskie to pewnie Yaskawy (Tychy?)
UK BMW. sprawdziłem i dzisiaj faktycznie to Yaskawa MOTOMAN, wtedy to był tylko MOTOMAN.
ktoś ma pracę. Dość monotonną ale pracę.
automatyzujcie to jak najszybciej bo ta praca to jest psychiczny hardcore.
@voy.Wu kurde. Specjalista xD
A pomysły mogą być różne. Ja głaskałem sobie kuki swego czasu:
I tak - cela, celka, cell - po angielsku też używane. Po niemiecku "zellen".
A jak bmw w UK to pewnie Swindon - moi ram robili, choć nie kojarzę abym widział na ich ekranach niebieskie roboty. Zresztą niby "standardowo" fanuci są żółte, ABB białe, czy kuki pomarańczowe ale czasem widziałem, że roboty każdej firmy potrafią być we wszystkich kolorach - raz widziałem nawet różowego. Biedak xD
Jak byłem na fabryce, to operatorzy mieli rowerki i jeździli tu i tam, czasem ładowali szuflady z częściami, czy beczki z klejem. Ale nie byłem na obszarach (tylko na pc je robiłem), gdzie pracownik musi non stop podawać części. Pierdolca idzie dostać.
Ogolnie teraz Tesla ma testować roboty humanoidalne na fabrykach... Mercedesa. Jestem ciekaw jak to wypadnie.
@Atexor hahaha problem się zaczyna jak zaczynasz do nich mówić xD
ok już kończę wątek bo sie rozgadałem:
A jak bmw w UK to pewnie Swindon
fabryka wcześniej. do nas trafiała stal na rolkach, a do swindon wyjeżdżały podwozia. ogólnie jak raz swindon stało 3 dni to my też. jak przyszedł kryzys w 2008 to całe miejsce zamknęli z dnia na dzień. ciekawe gdzie teraz robią podwozia to tych mini cooperów.
pracownik musi non stop podawać części
co 50-60 sekund cały cykl od nowa, te same ruchy, skłony. masz na przykład element 40kg x 200 norma na zmiane. między 6 a 12 ton stali się przerzucało w osiem godzin. swindon to lajtowa montownia, u nas był przemysł ciężki xD
znalazłem tylko filmiki z pierwszej celi na lini. jak robiłem na chwilę na fordzie, tutaj były nowe te cele, ale zasada ta sama. tutaj składasz całą ramę z 6 elementów, roboty łapią pierwsze spawy i leci dalej już jako jeden element. na lini do cooperów przekładało się ręcznie z celi na cele. normalnie na wieszak, albo rolercoster i następny zdejmuje i zakłada. tu na fordzie właśnie montowali już te "przekładacze", ale zanim ruszyły to dwa lata Polacy przekładali. a później kryzys i zamkli to w pizdu całe. nagrywane pierwszym telefonem z aparatem jaki miałem więc jakość antyczna:
masz spoko robotę.
Pierdolca idzie dostać.
pogadaj ze spawaczami na lini xD marianowi to nawat jak przetop do buta kapał to spawał dalej żeby zdążyć xD gorzej miały tylko dziewczyny na prasach bo tam cykle kilkusekundowe.
@Atexor i oczywiście z tamtych lat, ulubiony teledysk każdego operatora, jakbyś przypadkiem nie znał:
https://youtu.be/7f2wg1pqQDs?si=NeOGuS0b1kmcqsaY
teledysk aż nazbyt życiowy
to chyba nawet ten spoter z Twojego filmiku ten co biega.
@voy.Wu teledysk znam, klasyk. Średnio co parę miechów sobie go odpalam xD
Co do tych filmików to drugi na początku z tymi dymami i światłem od zgrzewania robi robotę - zajebiaszczo to wygląda. Niemniej - o kuźwa, co tam się na końcu dzieje i w filmiku nr 3. Safety nie istnieje.
Normalnie nie do pomyślenia teraz aby roboty tak działała. Niezależnie od koncerny to musimy spełniać normy ISO odległości (są tabelki do tego). Normalnie różne dystanse musimy trzymać, że robot np. dla płotu 2.2m nie może się zbliżyć na odległość 40cm (chyba, że robot jest tzw. niskiego ryzyka ale ten podział ogólnie jest głupi - przynajmniej na daimlerze).
Jak byłem na fabryce to robotami jeździło się powoli - kuki mają taki specjalny tryb i jak się go przełączało na tryb szybki to się krzyczało aby ludu się oddaliło. A Ty sobie wtedy normalnie łazisz jak robot pobrał coś ze stołu i się obkręcił xD
Ogólnie te normy są mega idiotoodporne,l i nieraz mnie wkurzają, niemniej kiedyś byłem na praktykach w hucie i tam pracownik kładł części na naprawdę uber wielką prasę o sile kilkudziesięciu ton i w sumie nic go przed nią nie chroniło. Sam przycisk do jej odpalania był na tyle blisko, że jak rękę wyciągniesz to będziesz miał naleśnik
Co do Swindon - kurde, współczuję i nie rozumiem czemu nie można często tych małych części dawać na cyclemove (takie zjeżdżalnie na części), czy szuflady... Gorzej niż na kasie w biedrze, bo tam chociaż produkty i klienci są różni.
@Atexor A Ty sobie wtedy normalnie łazisz jak robot pobrał coś ze stołu i się obkręcił xD
Safety nie istnieje.
lol, bo to była najnowsza linia tam i właśnie do przesady nawalone wszędzie fotokomórek, na co zresztą ludzie narzekali xD
Czy... Czy to nie ma świateł?
@kejdzu bezużyteczne jako pickup, bezużyteczne jako elektryk, drogie, słabo jeździ, jeszcze gorzej wygląda.
Mimo to się sprzedaje. Głównie w wielkich miastach gdzie jest absurdalnie bezużyteczny.
Chciałbym zrozumieć kto i dlaczego to w ogóle kupuje. Czy to wszyscy fanboje Muska/Tesli czy po prostu ludzie dali ponieść się hajpowi?
@Stashqo Amerykanie kupują, bo mogą.
@Budo doprecyzujmy tę jakże wnikliwą obserwację i powiedzmy "ludzie kupują, bo tak" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mnie się podoba
jeździłbym
a tak btw to taguj to
where @bojowonastawionaowca
Wygląda bardzo ciekawie, fajnie by pasował do kopalni na wózek wożący węgiel.
@ortalionowyNinja
polecę szwagrowi ;)
Zaloguj się aby komentować