Ech... Trudne to dla jego. Co Wy byście zrobili?
#chlopskadyscyplina
@Sezonowiec ja traktuje prace jako zarobek na życie, a nie życie więc wybrał bym opcje lepiej płatną.
Ale to ja
@Sezonowiec zależy jak to odbierasz. Jeśli c⁎⁎ja w to wbijasz, 8 godzin mija i masz wyjebane, to zostałbym, jeśli tracisz zdrowie i nerwy to pi⁎⁎⁎ol to
@Sezonowiec Jak masz 8-16 pod dachem i za większe pieniądze to nie wiem czy warto na budowie gdzie też są przerwy sezonowe.
ani jedno ani drugie
@Sezonowiec zależy jak przez to przechodzisz, ceń swoje zdrowie psychiczne miras
Praca ma w pierwszej kolejności zapewnić godziwą wypłatę. Wiadomo, atmosfera w pracy jest ważna ale jak zmieniać pracę to na lepsze warunki. Zawsze.
1/3 mniej kasy, praca cięższa i mniej czasu dla siebie.
Dziękuję za odpowiedzi i łapcie piorunki, zawsze dobrze poznać czyjeś zdanie, bo własna perspektywa sporo potrafi zniekształcić.
Właśnie wróciłem z fuchy, kiermana pełna, łeb świeży, łapy spuchnięte, robotniczy etos w pełni.
Słusznie zwracacie uwagę żeby stawiać zarobki ponad atmosferą i tym co się robi. Tyle, że właściwe oprócz pracy i treningu nie mam nic. Rozstałem się z kobietą po długim związku, nie mam znajomych ani przyjaciół którzy chcą ze mną spędzać czas, więc to co dzieje się w pracy to chyba obecnie całe moje życie i wjeżdża mi na banię. A z banią zawsze miałem trochę problemów, ale idzie ku lepszemu to pierwsza moja robota bez żadnego fakapu i jakoś ogarniam spięcia i nerwowe sytuacje.
Daję sobie jeszcze trochę czasu na przemyślenia i kalkulacje na papierze tymczasem zapadam w robotniczy sen, jako element Chłopskiej DYSCYPLINY.
Zaloguj się aby komentować