1⃣ Pojęcie obywateli o strukturze wydatków państwa jest raczej słabe (zdjęcie).
Przede wszystkim przeciętny Kowalski znacząco (~dwukrotnie) zaniża skalę wydatków państwa na emerytury i renty, a znacząco zawyża (~trzykrotnie) skalę wydatków na administrację publiczną.
2⃣ Gdy pokażemy obywatelom strukturę wydatków państwa to zmieniają oni preferencje co do tego gdzie wydatki należy zwiększać lub ciąć.
Na przykład maleje odsetek obywateli którzy uważają że wydatki na emerytury należy zwiększać i rośnie odsetek tych którzy uważają że trzeba je ciąć.
3⃣ Co ciekawe taka „interwencja” ma niewielki wpływ na podejście do wydatków na administrację.
Awersja do wydatków na ten cel jest tak silnie zakorzeniona, że nawet jak pokażemy że są one dużo niższe niż się wydaje to nadal wyraźna większość obywateli uważa że trzeba je ciąć.
4⃣ Przedstawienie obywatelowi struktury wydatków państwa ma jeszcze jeden ciekawy skutek – poprawia się ocena efektywności państwa w oczach obywateli.
Precyzyjniej: mniej obywateli uważa, że państwo marnuje znaczną część wydatków.
___
Jakie są konsekwencje praktyczne naszego badania?
Przedstawiamy ważne argumenty za większą transparentnością finansów publicznych, a konkretniej: skutecznym uświadamianiem obywateli, na co państwo wydaje pieniądze.
Jakie to argumenty? 👇
1⃣ Takie uświadamianie może łagodzić presję na wzrost wydatków na emerytury. Przy starzeniu się populacji ta presja będzie rosła (np. 13 i 14 emer.).
Nasze badanie pokazuje, że świadomość jak dużą część wydatków państwo przeznacza na ten cel skutecznie tę presję obniża.
2⃣ Takie uświadamianie ma potencjał do poprawy oceny państwa w oczach obywateli.
To świetny argument dla polityków za transparentnością wydatków państwa: jak powiecie ludziom na co wydajecie pieniądze, to jest szansa że będą was lepiej oceniać.
3⃣ Takie uświadamianie nie jest jednak lekiem na populistów, którzy pytani o źródło finansowania obietnic zawsze mówią: trzeba ciąć wydatki w administracji!
Informacja o raczej niewielkiej skali wydatków na ten cel (ok. 5% wyd. publ.) niewiele zmienia w preferencjach obywateli.
https://x.com/jakubsawulski/status/1828196689921871903?t=1ljIYMgG7KYD9WbWssZafQ&s=19
#polityka
Co prawda fundacja republikańska nie ogarnia certyfikatów ssl, za to publikuje właśnie takie dane
Tak, świadomość obywateli jest niziutka.
Chcialbym doczekac programu w telewizji publicznej, w ktorym raz do roku bylaby sprawozdawczosc budzetu i przedstawienie nowego budzetu w liczbach i % z porownaniem ubieglorocznego do przyszlorocznego. Powinno to zostac wpisane ustawowo lub konstrytucyjnie jako obowiazek premiera rzadu.
@100mph a kto to by oglądał?
@MostlyRenegade ja
@MostlyRenegade ja
@100mph @Anteczek dziwne macie zainteresowania
@MostlyRenegade ja bym obejrzał highlighty i przeczytal podsumowanie. To nie oni mają dziwne tylko ty jesteś ignorantem
@MostlyRenegade myślę, że dużo ludzi by to oglądało nawet przypadkowo, a jakby w szkołach dzieci musiałyby wykonywać na podstawie tego programu pracę domową to ludzi byłoby bardzo dużo
@100mph prac domowych już nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym uważam, że jeśli kogoś rzeczywiście interesuje struktura budżetu, to może sobie bardzo łatwo wyszukać wszystkie potrzebne dokumenty.
Mam wątpliwości, czy reszta, która "przypadkowo" natrafi na taką audycję cokolwiek z niej zrozumie. W mediach przecież czasem mówią i "miliardach" z budżetu i co? Jak ktoś ma 2000 zł emerytury, to na nim te miliardy może zrobią wrażenie, a i tak za godzinę o nich zapomni. Dla większości ludzi budżet to jakaś abstrakcja i nawet gdyby telewizja podawała kompletnie zmyślone liczby, to by się nikt nie zorientował.
@zboinek no tak się składa, że nie mam osobiście wpływu na kształt budżetu, więc taką wiedzę traktuję raczej w kategoriach ciekawostki do zabłyśnięcia w towarzystwie, bo w codziennym życiu do niczego mi się to nie przyda. Jak mi akurat będzie potrzeba wiedzieć coś konkretnego, to sobie zawsze mogę sprawdzić.
@MostlyRenegade wystarxzy koszty przeliczyc na typowego Polaka
@100mph no i to już będzie nieprawdą, bo "typowy Polak" nie istnieje. Każdy płaci inne podatki i jego udział w kosztach będzie inny. Problem będzie polegał na tym, że większość będzie się uważała za tego "typowego Polaka", w istocie nim nie będąc, przez co ta większość będzie miała błędny obraz rzeczywistości.
EDIT: no i druga sprawa: co taki typowy Polak pocznie z taką wiedzą, skoro i tak prawdopodobnie nie odprowadza samodzielnie podatków?
@MostlyRenegade poza tym co to za argument, ze mozna sobie wyszukac xD tvp info zlikwidowac bo wiadomosci mozna w necie znalezc, meczy nie pokazywac bo mozna sobie na polsat sporcie obejrzec, filmy zlikwidowac bo i tak wszystko to powtorki, seriale sa na innych kanalach! po co, a na co to komu xD
@MostlyRenegade co pocznie? napisalem powyzej
1. zrozumie, ze rzad nie rozdaje jego pieniedzy
2. zrozumie ile kosztuja programy socjalne
3. uswiadomi sobie strukture kosztow panstwa
W skrocie to nabedzie odrobiny swiadomosci ekonomii panstwa bo obecnie znaczna czesc Polakow mysli, ze nie placi zadnych podatkow, 800+ wyplacanych jest z pieniedzy rzadu etc.
@100mph skoro więc idziemy dalej, to idźmy. Niech publikują też na bieżąco ustawy i rozporządzenia, żeby nie trzeba było szukać w Dz.U.
Na pewno będzie spore zainteresowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast to, o czym piszesz w drugim komentarzu to znacznie grubszy problem, o którym zresztą też mówię. Aczkolwiek w dalszym ciągu poddaję w wątpliwość, że taka "audycja budżetowa" cokolwiek tu rozwiąże. Jeśli ktoś nie rozumie tych podstawowych rzeczy, które wymieniłeś, to ma znacznie bardziej podstawowe braki, którymi należy zająć się najpierw.
Ja bym chciał najpierw zobaczyć ilu przeciętnych Polaków odczyta prawidłowo ten wykres i odpowie na 3 pytania wymagające jego interpretacji
Zaloguj się aby komentować