wiele razy widziałem karteczki tylko po polsku w DE, szczególnie w hotelach pracowniczych

niestety niektóre bydło trzeba dyscyplinować..

To jest prostactwo straszne, jak się na tym zastanowić. To trochę tak jakby w Urzędzie Miasta ktoś w poczekalni wywiesił tabliczkę "Panów prosimy o dbanie o higienę przed przyjęciem do urzędu"... z płaskiej w pysk coś takiego zasługuje wyłącznie

@smierdakow oczywiście, że za granicą są takie karteczki. Fakt, że znacznie częściej w kilku językach, ale tylko w jednym też widziałem (oczywiście nie urzędowym danego państwa).

Jeśli pracownicy urzędu nie mają problemu z głośnymi kłótniami po polsku, a po ukraińsku owszem to wywieszenie takiej kartki jest zrozumiałe.

Jednak mimo wszystko, do urzędu przychodzą różni ludzie i dla niektórych może to być obraźliwe. Stereotypy odciskają się na wszystkich.

Logika jest, zabrakło wyczucia.

Ciekawy jestem, jak poczułaby się taka osoba, gdyby pojechała za granicę i w urzędzie zobaczyła informację tylko po polsku: "Szanujcie pracę innych osób" - zastanawia się Piotr Skrzypczak ze Stowarzyszenia Homo Faber.

@smierdakow chłop chyba nigdy za granicą nie był XD

@smierdakow sam po sobie widze, ze jak mi ktos pierdoli nad uchem w jezyku, ktorego nie rozumiem, to jakos szybciej mnie to zaczyna denerwowac i rozpraszac

@smierdakow są dwie opcje:

-tylko ukraińcy drą ryja w urzędzie i biurwy nie potrafią im powiedzieć, żeby ryja zamknęli bo nie panimaju

-ryja drą wszyscy, ale biurwy potrafią naszych sprowadzić do parteru i uciszyć