@FulTun pszczoły mają w naturze intensywną pracę i nic na to nie poradzimy, czy będziemy się nimi zajmować, czy też nie

Pszczoły co prawda zapylają rośliny potężnie wzmacniając florę, rolnictwo, sądownictwo oraz dają pszczelarzowi miód, pyłek, wosk. Ale pszczelarze też mają bardzo dużo pracy i dają pszczołom wiele nieocenionych korzyści.

Pszczelarze zapewniają pszczołom:

1. leczenie i zapobieganie roznym chorobom pszczelim, które w naturze dziesiątkują roje, ograniczają rozwoj;
   

2. ratowanie rodzin pszczelich z przeróżnych opresji;
   

3. rozmnażanie, wzmacnianie, dbałość o siłę rodzin;
   

4. bezpieczeństwo przed dziką zwierzyną, szkodnikami, czy złymi warunkami pogodowymi;
   

5. o ile to możliwe optymalne, nieprzypadkowe, wręcz idealne siedliska (powinno być odpowiednie nasłonecznienie, kąt nachylenia stoku, ustawienie geograficzne na południowy-wschód, bliskość do zbiorników czystej wody, kwiatów które dają pyłek pszczeli oraz nektar).
   

Pozdrawiam!

@Pszczelarz Pszczoły nie są cenne i może zapylać rośliny Motyl, bąk, małe osowate itp, tyle tylko że ich tak łatwo nie da się okraść

@FulTun nic bardziej mylnego. Przykładowo obecność pszczół przy uprawie rzepaku zwiększa plon rzepaku nawet o 40%. Gdy pszczół nie ma, pozostałe owady nie robią tej pracy. Otóż pozostałe owady w porównaniu do pszczół mają marginalne znaczenie.

@Pszczelarz Chciwość

@FulTun każdy osądza według siebie

@Pszczelarz A jak bym sie przebrał z pszczółkę jesienią i zerwał na Twoim polu kolbę kukurydzy to dostał bym pewnie po łbie

@FulTun jeżeli zwiekszylbyś plony kukurydzy w ten sposób, to bym ci podziękował. Pszczoły zapylajac uprawy znacznie podnoszą plony roślin.

@FulTun pszczół jest w chuj razy więcej, 10 motyli nie da rady gościu.

@Nemrod Dyskusję proszę podejmować z naukowcami, na których badania powołała się pani Wanda Ostrowska w "Gospodarka pasieczna" - książka, która jest "biblią pszczelarstwa". Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!

@Pszczelarz Nie, wystarczy skończyć podstawową fizykę w szkole. Tu nie trzeba naukowców. (mylenie kcal z cal jest całkiem powszechne, bo mówimy, że czekolada ma 500 kalorii, a ma 500 kcal [kilo kalorii])

Pani Wanda może się znać świetnie na pszczelarstwie, ale już nieco gorzej na fizyce i jednostkach, pozdrawiam.

@Nemrod nie dyskutuję z tym, tylko cytuję. Pozdrawiam.

@Nemrod Zastanawiam się, czy oceniając pracę pszczół nie przelicza się potrzebnej energii inaczej, że po prostu potrzeba jej więcej, bo pszczoły nie tylko odparowują wodę, ale też muszą intensywnie wentylować ul (praca skrzydeł, przemieszczanie się roju), by nadmiar wilgoci usunąć z ula i kontynuować proces. Myślę, że autorzy książki uwzględnili różne składowe, zsumowali i podali taką wartość.

@Pszczelarz Te rozważania nie zmieniają faktu, że kobieta pomyliła dokładnie cal z kcal, czyli walnęła się o 1000 razy. Dlatego też wrzuciłem dane z AGH, gdzie rozważali różne straty i wyszło im, że w praktyce trzeba dostarczyć 2 razy więcej energii (a nie tysiąc razy więcej). To jest po prostu szkolny błąd.

@Nemrod Jednostki ci się pogubiły. 2257kJ to 540kcal.

2257000kJ/4,19kJ≈540000cal czyli 540kcal.

@Nemrod przecież jest dobrze. To ty jakieś głupoty popisałeś.

@myoniwy @MostlyRenegade Kurła, bo są jednak małe cal i duże Cal i 1 Cal=1kcal, stąd mój błąd.

@Nemrod no ale nawet:

1 kcal = 1000 cal = 4186.8 J = 4.1868 kJ

2257 kJ = 2 257 000 J = 540 kcal, a nie 0.54 kcal.

Kalorie dietetyczne niczego tu nie zmieniają.

@LM317T ty nie, ale aby woda odparowała musiała do niej dotrzeć energia z otoczenia. W pomieszczeniu było ciepło, a powierzchnia parowania była ogromna, więc temperatura docierała do niemal całej wody jednoczesnie.

Jeśli te samą wodę będziesz trzymać w otwartym naczyniu, to nie odparuje ona przez wiele dni, a jeśli temperatura otoczenia będzie niska, a wilgotność powietrza duża, to tempo odparowywania spadnie do minimum, i nie odparuje przez wiele miesięcy.

@LM317T następnym razem odtwórz dokładniej warunki eksperymentu wlewając ten litr do ula. Potem się pochwal, ile wyparowało w ciągu doby, wlej kolejny litr i tak codziennie przez całe... a nie, dość szybko się przeleje.

@Hamster xD

@El_Nero na liczeniu kalorii się nie znam, cytuję naukowców z ksiazki. Ale tak sobie myślę - wczoraj ćwiczyłem i podnosiłem 25 kilogramów na sztandze, na wysokość 1,5 metra w seriach po 30 powtórzeń (z przkucnięcia podnosiłem a potem dociagalem do klatki piersiowej sztangę).

W ciągu 30 minut zrobiłem takich serii 6. A więc łącznie podniosłe 8 250 kilogramów (ponad 8 ton!) na wysokość półtora metra. Nie wiem ile kalorii spaliłem, ale podejrzewam że nie więcej niż 50-100.

@El_Nero Nie, to jest praca jaką wykonasz, a że ludzki organizm nie ma 100% sprawności to spalisz pewnie 3-4 razy więcej.

@Pszczelarz @myoniwy ok, to ma sens