Dziś mój starszy syn dobrowolnie wymienił zabawki niemowlęce - sam wybierał które - na nową dla siebie wzamian.
Może nie do końca "pedagogiczne", ale chyba lepiej tak niż żeby sobie wyrywali i było poczucie niesprawiedliwości zabawkowej, czynnie uprawianej przez własną matkę.
#dzieci #rodzicielstwo
Przekupstwo zawsze działa 😉
@Lubiepatrzec raczej barter
@moll Mój Tata miał pewną irytującą przypadłość, bez mojej wiedzy i zgody oddawał zabawki kuzynostwu, bo "[imię] już wyrósł".
Już tam kij z zabawkami, ale: cykl o Mikołajku, "Bracia Lwie Serce" i "Mój księżycowy pech" to już była przeginka. Na szczęście udało mi się w porę zareagować na próby wrogiego przejęcia "Złota Gór Czarnych" i "Wyspy Skarbów". Do dziś mu wypominam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Książki sobie odkupiłem oczywiście, w tych samych wydaniach, ale lekki niesmak pozostał
@Mortadelajestkluczem na tej zasadzie mama oddała nasze disneyki, bardzo ładne wydania i parę innych rzeczy. I segregatory z karteczkami też...
Właśnie niesmak jest gorszy niż te rzeczy
Komentarz usunięty
@Mr.Mars To chyba nie do mnie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Mortadelajestkluczem Nie do ciebie. Pomyłka. Przepraszam. Kasuję komentarz i przesyłam do właściwego adresata.
@Mr.Mars Nie przepraszaj, nic się nie stało przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@moll ja mówię młodemu, że nie ma miejsca w pokoju na nowe rzeczy. Nowa zabawka = czystki wśród starych. Sam robi chętnie przeglądy i wręcz z radością przekazuje zabawki młodszej. Sam oddał pełen komplet psich patroli, w co sam nie mogłem uwierzyć.
@plemnik_w_piwie czyli mówisz, że można stosować z powodzeniem?
No ja dzisiaj też byłam zaskoczona, bo myślałam że kilku nie będzie chciał oddać, a poszło bez problemu
Siostra też tak robi ze swoimi dziećmi że jak jest za dużo zabawek to oni sami wybierają które oddać innym dzieciom młodszym . Tylko zostawia książki i te zabawki którymi się często bawią, do których są przywiązane .
@Gilgamesz mój akurat jeszcze jest na etapie mocnego przywiązania do wszystkiego i testowałam dodatkową zachętę
@moll Nie najgorsze rozwiązanie. Rozumiem że starszy ma już duszę biznesmena i wyczyścił mamie portfel.
Wkrótce napotkasz nowy problem. Znasz jego zarys, ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Kiedy młodszy zacznie się samodzielnie przemieszczać, to wszystkie zabawki, sprzęty kuchenne, wszystko w domu będzie jego. "Wojen" pomiędzy braćmi nie unikniesz.
Będziesz organizacją rozjemczą.
@Mr.Mars coś w ten deseń xD
Z tym już zaczyna być "problem", na szczęście panowie na razie radzą z tym sobie w miarę polubownie... Z czasem pewnie będzie gorzej, ale na razie cieszę się że nie ma ryku i histerii. A potem będzie melisa na wiadra albo jakoś nauczą się dzielić zasobami xD
@moll moim zdaniem Żydzi mają dobre z tym podejście, tutaj u ciebie jest w miarę podobne chociaż jest różnica między barterem a odkupieniem zabawki i nadzoru kupna nowej.
Ogólnie im wcześniej się dziecka uczy zarządzania pieniędzmi tym lepiej. Zwłaszcza, że wycena to też jest cenna umiejętność także bez ściemniania mówić ile to jest warte i że kolejna zabawka jest warta więcej więc oczekuje się czegoś w zamian za dopłatę różnicy w cenie, do czasu odpracowania zabawka technicznie jest tylko w leasingu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Uczyć przedsiębiorczości od małego, tylko właśnie takiej uczciwej i prostować kombinatorykę tłumacąc czemu się nie opłaca.
@DiscoKhan zarządzanie pieniędzmi u czterolatka - im więcej i drobniej tym lepiej xD
@moll Ja swoje zabawki specjalnie psułem żeby nikt ich nie dostał. I bawiłem się zepsutymi
@moderacja_sie_nie_myje na to bym nie wpadła xD
W sensie dałaś mu decyzyjność? To chyba dobrze. Ale na twoich warunkach, to też dobrze, bo jednak jesteś rodzic.
@Sielski_Chlop tak, pokazywałam mu po kolei zabawki, które miał oddać bratu i wybierał co z tego idzie dla młodszego, a co sobie jeszcze zostawia. Za to dostał nową zabawkę, na kt9rej mu zależało. Było fizycznie i do ręki, ale odpakowane zostało dopiero jak skończyliśmy sortowanie starych
@moll szanuję w opór. Do dzisiaj czuję skryty żal do mojej matki, związany ze zbrodnią popełnioną na moich zabawkach (w sensie, że też je oddała jakimś znajomym).
To zostaje w głowie na lata i potem człowiek popełnia błędy takie jak np. założenie konta na wykop.pl albo oglądanie anime.
@rakokuc właśnie też nie chcę zostać swoją matką w tym względzie, a to wydaje mi się uczciwe, bo ja mu nie zabieram, ani nie zmuszam do oddania za nic, tylko on coś z tego ma i łatwoej w ten sposób mu zaakceptować, że teraz zabawkami pobawi się mniejszy. Chwilowo jest mocno "własnościowy" - jego rzeczy są jego, a młodszego, jeśli coś mu się spodoba uważa za "wspólne", ale wie że jak się mały bawi to mu nie zabiera
Zaloguj się aby komentować