#gownowpis
@Dudleus kazdy sport gdzie nie czwiczysz sam pomoze w socialskillsach, nie skreslaj sebixow od boksu, moze sie wydaja straszni ale jak sie wciagniesz to beda kumple jak kazdy. A w razie przeprowadzki czy odwetowego wpierdolu zawsze pomoga kiedy « nie patusowe » znajomosci z korpo powiedza ok a rano sie okaze ze pies chory albo jakas inna wymowka.
boks to dla patusów jest
@Dudleus boks jest już niemodny w patośrodowiskach, teraz tylko muaj taj i brazylijskie dżudżitsu :v
Rekreacyjnie uprawiany pomoże wyjść na ludzi i podbije pewność siebie, polecam
@Oczk o dżudżitsu słyszałem pozytywne opinie i jeden pan na studiach mi polecał jako aktywność.
@Dudleus bo jest fajne i ogólnorozwojowe, ale też modne w środowiskach osiedlowych fajterów
Zdecydowanie bardziej polecam judo
@Dudleus kurde, jestem patusem :(. Z doświadczenia powiem Ci, że na boks chodzą bardzo różni ludzie, od korposzczurow, przez nerdów, a na sebastianach kończąc.
Żaden sport sam z siebie nie pomoże Ci wyjść na ludzi, ale w przypadku tych uderzanych przynajmniej dobrze się zajedziesz fizycznie i wzrośnie Ci trochę pewność siebie. A jak złapiesz zajawkę to masz hobby.
@Dudleus Może Cię zaskoczę, ale w każdej grupie społecznej, sportowej, zainteresowaniowej, kurwa w kółku florystek nawet idzie spotkać zachowania patusiarskie, to nazywa się społeczeństwo, zaakceptuj to.
ALE! największym plusem spotkania patusa na boksie jest to że możesz mu wypierdolić z nienacka bezkarnie mówiąc ' sory myślałem że już trenujemy' xD
Zaloguj się aby komentować