Chciałbym się podzielić z Wami dobrą nowiną.

W maju 2023 zawierzyłem swoje życie Jezusowi. Dokładnie rok później doznałem nawrócenia i ogromnej łaski.
Doznałem cudu na własnej skórze.
Z podłego grzesznika do mocno wierzącego. Zabrał ode mnie wszystkie uzależnienia. Dzięki czemu mam dużo więcej oszczędności miesięcznie.
Nadal jestem tylko człowiekiem i mam momenty słabości, lecz gdy sobie przypominam, że On jest ze mną, to od razu odzyskuje spokój. Poranek bez Biblii już nie istnieje.
Wiem jak to brzmi i wiem, że tylko ten zrozumie/uwierzy, który tego doświadczył. Widzę po ludziach, że mi nie wierzą, pukają się w głowę jak o tym opowiadam i śmieją się ze mnie, ale nie przejmuję się tym. Osoby, które są mocno wierzące lub doznały nawrócenia wiedzą o co chodzi. Pozdrowienia dla nich!

Nigdy nie byłem tak szczęśliwy. A najlepsze jest to, że w tym samym czasie moja żona (urzędowo) doznała tego samego i postanowiliśmy żyć w czystości do czasu ślubu kościelnego. Myślałem, że będzie ciężko, zwłaszcza, że bez masturbacji nie mogłem wytrzymać dłużej niż kilka dni, jednak naprawdę idzie dość gładko (poza demonami atakującymi mnie we śnie, jednak po poświęceniu mieszkania ataki się udelikatniły). Codziennie rośniemy coraz bardziej. Coś niesamowitego. Polecam każdemu

Chwała Panu!
Tylko-Seweryn

@fiqusny rozumiem Cię stary. Może nie wierzę w Twojego Boga, ale wierzę w Soulsy. One ustawiły mi mindset i dzięki temu pokonałem swoje wewnętrzne demony. Praise The Sun i Malenie miłościwie nam panującą.

fiqusny

@Tylko-Seweryn rozumiem o co Ci chodzi mi się udało wyćwiczyć spokój i opanowanie dzięki Elden Ring. Przydaje się to dzisiaj w wielu sytuacjach życiowych i żeby zachować spokój w grach, co daje przełożenie na lepsze skupienie i staty ^^

Thereforee

@fiqusny Mam tylko nadzieję, że nie poświęcasz ostatniego grosza utrzymaniu opasłych biskupów i księży - ponieważ im też by się przydało nawrócenie. A nawet i głodówka.

fiqusny

@Thereforee Modlę się za księży a na ofiarę w kościele daje 1zł, 2zł - zależy co mam w kieszeni przyszykowane na wózek sklepowy Mimo wszystko trzeba zachować rozsądek w tym wszystkim

Thereforee

@fiqusny Przykro mi to mówić, ale 0 złotych to jedyny rozsądek. Biskup w mojej diecezji buduje sobie pałacyk za pieniądze z Caritasu. Jak tutaj dawać pieniądze na jakąkolwiek ofiarę, jeżeli pieniądze mają iść nie na potrzeby Kościoła - lecz na potrzeby prywatne biskupa?

fiqusny

@Thereforee Nie wrzucaj proszę każdego do jednego wora. Niejeden człowiek z Rosji jest sprawiedliwszy i bardziej dobrotliwy niż niejeden człowiek z Polski. Tak samo z księżmi, biskupami. Ten od Ciebie źle robi, widocznie jest słabej wiary i nie jest z powołania. Pomodlę się za jego opamiętanie i nawrócenie. Lecz trzeba pamiętać, że są także cudowni ludzie z powołania. Jeden taki potrafi zdziałać więcej niż 1000 innych księży zapatrzonych w pieniądz.

Ja daję na Kościół z intencją jego rozwoju, gdyż widzę jak się rozpada. W 100% się nie zgadzam z Kościołem, gdyż widzę jego zepsucie od środka i wpływ szatana. Jednakże liczy się intencja i to na co przeznaczam ofiarę.

Nie daję na caritas i żadne zbiórki, gdyż tutaj mam duże wątpliwości co do tego gdzie trafiają te pieniądze i jak są dysponowane. Lecz gdy widzę skrzyneczkę z ofiarą np. na remont wieży kościelnej, to śmiało wrzucam, gdyż jest to świątynia Boga i pomagam Mu odbudowywać Kościół.

Thereforee

@fiqusny Niezwykle trafne w kontekście jest powiedzenie: ryba psuje się od głowy (szczególnie, że to symbol wczesnego chrześcijaństwa). Z tym wrzucaniem do jednego wora to masz rację, nie można każdego oceniać po działaniach przełożonego - tylko ksiądz musi tego przełożonego słuchać. KRK to struktura hierarchiczna. Jeżeli głowa jest popsuta, cała reszta jest popsuta. Księżom wbija się od samego początku do głowy posłuszeństwo wobec biskupa. Stąd niestety uważam, że bliższe prawdzie jest stwierdzenie iż księża tzw. "z powołania" to są wyjątki od reguły. Niestety też zgodnie z zasadami KRK, księża sprzeciwiający się woli biskupów są strasznymi grzesznikami.


Nie zrozum mnie źle, znam księży którzy naprawdę się starają. Tylko oni nadal są częścią gnijącej organizacji i muszą być posłuszni. Mimo wszystko. Dlatego ten cały wątek księży z powołania jest nieco dla mnie naiwnym argumentem. Bo to nadal słudzy spleśniałych biskupów.


Co do składek, dokładanie się do fizycznej świątyni Boga jako pomoc w odbudowywaniu Kościoła... eh. Kościół to społeczność wiernych, tak twierdzi KRK. Dając pieniądze na nową wieżę, nie zmieniasz absolutnie nic w tym, że ta społeczność przestaje widzieć sens w takim uczestnictwie. Tam nie ma już społeczności wierzących. Nie ma Kościoła w kościele, brzmi śmiesznie ale to jest fakt.

AdelbertVonBimberstein

@fiqusny nie chcę być złośliwy, ale jesteś następnym którego całe nawrócenie polega na tym, że przestał dynamizować ślimaka?

W Biblii, od której polecam zacząć, nie ma słowa zakazu w tej sprawie.

Po drugie nie wiem jak u ciebie kontakt ale u mnie nawrócenie polegało na dojrzeniu w Bogu osoby i na zmianie relacji na taki najzwyklejszy kontakt. Konsekwencją czego jest zorientowanie nie na siebie a na innych ludzi.

A i najważniejsze- przestałem być katolikiem.


Jeśli chodzi o czystość do ślubu: jeżeli żyjecie jak małżeństwo, śpicie że sobą jak małżeństwo to nie potrzebny wam jest ktoś kto zrobi magiczna więź - bo ona jest. Więc cały koncept czystości do ślubu ma ten zasadniczy problem, że ślub to tylko oświadczenie wszystkim wokół: patrzcie jesteśmy dla siebie i wara od nas.

Belzebub

@AdelbertVonBimberstein dodam tylko, że ślubu możecie sobie udzielić sami...po prostu złożyć sobie nomen omen ślubowania wzajemnie i nie potrzebujesz żadnych szamanów do tego

fiqusny

@AdelbertVonBimberstein "W Biblii, od której polecam zacząć, nie ma słowa zakazu w tej sprawie." też tak myślałem, ale jest - cudzołóstwo to jeden z ciężkich grzechów. Ostrzenie dzidy to akt samolubny a seksualność została stworzona do rozmnażania mężczyzny z kobietą. Jednak rozumiem, że każdy to może rozumieć po swojemu i nie mam prawa narzucać nikomu jak ma to interpretować. Osobiście abstynencja mi bardzo pomogła ze względu na to, że popadałem w coraz to gorsze fetysze, bo już "normalne" rzeczy przestały mnie interesować


Biblie czytam codziennie z rana. Zacząłem od Ewangelii św. Jana, Mateusza a teraz jestem na Marka.


Owszem, Bóg to też osoba, człowiek - w formie Jezusa. Ale również Bóg ojciec i Duch Święty. Święta Trójca.


Co do małżeństwa - jesteśmy małżeństwem tylko w świetle prawa cywilnego. W świetle Boga już nie I rozumiem, że nie każdy ma potrzebę ślubu kościelnego. Ja też nie miałem. Teraz wiem, że to jest co czego pragnę.


Pozdrawiam cieplutko

fiqusny

@Belzebub niby tak, ale nie do końca. Też byłem takiego zdania jak nie byłem wierzący tak jak teraz. Uznałem, że możemy sami sobie udzielić tego sakramentu gdziekolwiek chcemy. Jednakże ksiądz musi pobłogosławić taki sakrament, aby był uznany przed Bogiem.

Mimo wszystko nikomu nie narzucam jak ma być, to tylko moje zdanie.

AdelbertVonBimberstein

@fiqusny cudzołóstwo- jak sama nazwa wskazuje- to akt w cudzym łożu. Polerowanie berła wydaje się Boga za bardzo nie interesować.

Nawet historię Onana bigoci interpretują wbrew jej intencji. Onan umarł za niedopełnienie prawa lewiratu, a nie za sam stosunek przerywany czy bicie niemca po kasku.

Co do małżeństwa- nie będę prowadził krucjaty. Adam z Ewą żyli bez małżeństwa w rozumieniu formalnym, za to byli małżeństwem w praktyce. I myślę, że Bogu na tym zależy: bardziej na prawdzie niż zasadzie. Bo ile jest małżeństw sakramentalnych a w praktyce nie istnieją?

fiqusny

@AdelbertVonBimberstein cudzołóstwo to nawet sam akt myśli, która pożąda innego człowieka, co go uprzedmiotawia. Jak świdrujesz orkana, to nie oglądasz nic do tego? Robisz to z całkowitą pustką myśli?

Czytałem o Onanie, lecz nie odwołuję się do jego przykładu.

Odwołuję się do Biblii, gdzie jest napisane:


  • Księga Rodzaju 1 „I błogosławił im Bóg, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną.”

  • 1 List do Koryntian 7 „Mąż niech oddaje żonie, co jej się należy, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż. Podobnie też mąż nie rozporządza własnym ciałem, lecz jego żona. Nie odmawiajcie sobie nawzajem, chyba że za obopólną zgodą, na pewien czas, aby oddać się modlitwie; a potem znowu bądźcie razem, żeby was szatan nie kusił z powodu waszej niepowściągliwości.”

  • Księga Rodzaju 2 „Dlatego mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją, a łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.”


Bóg dość jasno (przynajmniej w moim odczuciu) daje do zrozumienia po co jest seksualność. I wcale nie do czochrania kapucyna.

Mimo mojego zdania, nikogo nie chcę przekonać. Chcę tylko pokazać mój punkt widzenia


"Bo ile jest małżeństw sakramentalnych a w praktyce nie istnieją?" - mnóstwo. Choćby wziętych na siłę, bo rodzice kazali. Też byłem tego bliski, na szczęście miałem w dupie to co mówili inni i nie wziąłem kościelnego wtedy. I z tego się cieszę bardzo.

Ale czy w takim razie nie lepiej zrobić to porządnie i mieć pewne wsparcie od Boga? Fakt, Bogu zależy na prawdzie i lepsze wspólne życie bez ślubu kościelnego w prawdzie niż życie w sakramencie, który był nieszczerze przeprowadzony. Lecz jeszcze potężniejsza moc jest, gdy się w prawdzie taki sakrament zawiera. Podwójny a nawet 30-krotny boost. Ale to tylko moje zdanie

Konto_serwisowe

Ja spotkałem Thora. Od tej pory wiem, że celem mego życia jest walka z lodowymi gigantami.

fiqusny

@Konto_serwisowe powodzenia w tej walce, gdyż nie jest prosta. Jednakże jeśli byś miał problemy z taką walką, to pamiętaj, że Jezus Ci pomoże jeśli będziesz chciał

Konto_serwisowe

@fiqusny Przykro mi, ale on nie żyje. 😐

Mewtyla

@fiqusny ty weź to jakos otaguj, bo osobiście przechodzą mnie ciarki na widok takich brawurowych przejawów bystrości ludzkiego umysłu.

Ja sobie ten tag elegancko zablokuje i pozostanie mi tylko:

36effa48-0870-4949-8e77-791e18350a13
fiqusny

@Mewtyla zaraz otaguje w takim razie Jednakowoż to nie jest przejaw bystrości ludzkiego umysłu. Jestem nikim. To Bóg mi wszystko pokazał i pomógł zrozumieć poprzez okazanie mi łaski, dzięki czemu widzę prawdę bardziej niż kiedykolwiek i rozumiem Słowo Boże jak nigdy.


p.s. mogłeś przestać czytać po drugim zdaniu "W maju 2023 zawierzyłem swoje życie Jezusowi." A jednak zdecydowałeś się to przeczytać i skomentować. Bóg również jest z Tobą, ale złu w Tobie to nie pasuje

fiqusny

@Mewtyla na przyszłość otaguje bo już nie można

Mam nadzieję, że mi wybaczysz mój nieświadomy czyn.

Mewtyla

@fiqusny ziomeczku, zdecydowanie polecam, odstosunkuj się ode mnie razem z twoim bogiem.

Bogiem dla siebie jestem ja. Jedynym.

Odczuwam_Dysonans

@fiqusny współczuję że potrzebowałeś akurat wiary żeby się ogarnąć, no ale to twoje życie i niech ci się darzy.

fiqusny

@Odczuwam_Dysonans dziękuję bardzo nie ma czego współczuć tylko się cieszyć ze szczęścia bliźniego

Szlachetkin_Szalony

Brawo, po coś to jest i niektórym faktycznie pomaga.

Ale pamiętaj że psychologii nie oszukasz i nie zadręczaj się (a zwłaszcza nie wyrzucaj sobie) jak się potkniesz.

Mam nadzieję że utrzymasz swoje szczęście a i że rozwiążesz swoje problemy

fiqusny

@Szlachetkin_Szalony Bardzo dziękuję Psychologii/bycia człowiekiem nie oszukam, to prawda. Lecz wtedy gdy mam słabsze chwile przypominam sobie o Nim, że ciągle ze mną jest i złe myśli odchodzą

Potykać się będę całe życie, ale wskażcie mi człowieka, nawet najbardziej wierzącego, który nie grzeszył z powodu natury ludzkiej do końca życia (nie mówię o świadomym grzeszeniu na siłę czy coś xd) i nie potrzebował spowiedzi.

Nawet św. Siostra Faustyna chodziła codziennie do spowiedzi będąc w zakonie.


Bóg jest ze mną i daje mi niewyobrażalną wręcz siłę wiary.

Szlachetkin_Szalony

Całkiem zazdroszczę, ja stety niestety jestem głęboko przekonany że jestem sam i że zdecydowana większość tego co się dzieje w moim życiu ma właśnie początek we mnie, co często jest niestety przytłaczające a co mogło by być lżejsze z "wiedzą" że ktoś jednak tam pomaga.


Jednocześnie, droga do potęgi nigdy nie była łatwa

fiqusny

@Szlachetkin_Szalony możesz mieć racje z tym, że zdecydowania większość tego co się dzieje w Twoim życiu to ma początek w Tobie. Ale nie jesteś sam Życzę Ci tego, żebyś kiedyś to zrozumiał. Nie niesiesz sam swojego krzyża, jeśli tylko nie będziesz chciał sam tego robić

Sweet_acc_pr0sa

@fiqusny z uzaleznienia w uzaleznienie, dalej nie potrafisz sterowac swoim zyciem wiec szukasz tego gdzie indziej xD typowy outsourcing odpowiedzialnosci


jestes moim drugim najmniej ulubionym typem ludzi

maly_ludek_lego

@Sweet_acc_pr0sa a jaki jest pierwszy? XD

Tylko-Seweryn

@Sweet_acc_pr0sa outsourcing odpowiedzialności - zapisuje pojęcie

fiqusny

@Sweet_acc_pr0sa fakt, byłem i dalej jestem tylko marnym człowiekiem, który nie umie sterować swoim życiem jak należy. Lecz kto potrafi? Tresura ego przez świat dookoła od najmłodszych lat to nie była w 100% Twoja wina i to nie Twoja decyzja w 100%, że jesteś jaki jesteś. Nawet jak myślisz, że masz kontrolę, to jej nie masz, ponieważ spróbuj na przykład na siłę zrobić coś czego się boisz najbardziej lub czego robić nienawidzisz z powodu złych doświadczeń. Nie będziesz czerpał przyjemności z tego. Prawdopodobnie nawet się takich rzeczy nie podejmiesz nawet jak byś chciał. Wybrałbyś coś na co masz ochotę i coś co chciałbyś robić. Gdybyś kontrolował swoje myśli i odczucia w 100%, to byś zmienił nastawienie i robił rzeczy których nie lubisz i to z przyjemnością.


Dzięki oddaniu życia Jezusowi otrzymuję od Niego więcej niż bym kiedykolwiek mógł. Mylisz się jednak, jeśli myślisz, że ja nie muszę od siebie dawać nic w zamian


Szurem również jestem, więc fajnie, że jestem u Ciebie w topce

Podaj jeszcze 3 typ, to może też się zakwalifikuje do wszystkich top 3

Kocurowy

A ja Ci przybijam piątkę. A lamusy dupa cicho.

fiqusny

@Kocurowy Dziękuję

Pomodlę się za tych, którzy nie rozumieją, gdyż oni cierpią mocno. Też chciałbym aby doznali takiej łaski co ja i czuli to niekończące się szczęście niczym żywa woda która zaspokaja pragnienie na wieczność.

TytusBomba

@fiqusny jak CI pomaga to tylko się cieszyć, tylko pamiętaj żeby nie przesadzać ponieważ dla ludzi uzależnionych częste jest zastępowania jednego uzależnienia drugim, więc pamiętaj żeby nie przesadzać i ciesz się życiem

fiqusny

@TytusBomba dziękuję za świetną radę. Zgadzam się z Tobą i zawsze tak miałem, że uzależnienie zamieniałem w drugie i nie umiałem się go pozbyć. Tak to po prostu działa. Ale nie wtedy, jak Jezus od Ciebie je zabiera

Kto ma zrozumieć, ten niech rozumie. Kto nie rozumie a chce zrozumieć, pomodlę się za niego.


p.s. to nie jest tak, że ja całymi dniami się modlę i oddaje wszystkie pieniądze na Kościół. Myślałem, że jak zawierzę Mu życie, to mi odbierze wszystko i będę pustelnikiem biczującym się na pustyni. Właśnie tak nie jest Bóg mi daje więcej pieniędzy, lepsze auto, nieskończone szczęście i wsparcie w trudnych momentach jak dopadają mnie złe myśli. Czuję, że nigdy nie jestem sam. A do tego dał łaskę mojej żonie, której nie chciałem zostawiać i oboje trwamy w łasce Bożej. Mam więcej niż chciałem i potrzebowałem kiedykolwiek. Nawet jak mi to odbierze, to zrozumiem i Mu podziękuję, bo bez niego byłbym marnym chłopkiem

TytusBomba

@fiqusny wiara też może być uzależnieniem, zwłaszcza dla kogoś kto ma z tym problem, pamiętaj po prostu żeby nie przesadzać i nie zaniedbywać przez nią innych aspektów życia, oraz nie nawracać innych na siłę

fiqusny

@TytusBomba zgadzam się mocno z Tobą i niektórzy mogą tak mieć, fakt. Lecz uwierz mi, nie przesadzam. Dziękuję za troskę. Godzina dla Boga dziennie to nic w porównaniu z kilkoma godzinami dla przyjemności ciała, którym nie mogłem się postawić. Zyskałem wręcz więcej czasu na inne rzeczy, które mnie rozwijają


A nawracać innych na siłę nikt nie ma prawa, gdyż nawet Bóg wolnej woli ludziom nie odbiera i pozwala im nawet siebie nienawidzić. Ludzie sami mają wybór. Zawsze.

Ja tylko głoszę swoje świadectwo i jeśli ktoś chce, opowiem mu więcej. Nikogo nie zmuszam, naprawdę


Jednak pomodlić się za kogoś mogę zawsze

superhero

ale któremu? jezusowi ipanienko czy jezusowi anaszpan? czy synowi nieletniej żydowskiej co nie wiedziała który ją zapylił i wyszło na to że to duch święty?

fiqusny

@superhero Jezusowi Chrystusowi poczętego z Marii Dziewicy. Jezusa Chrystusa - pierworodnego Boga Ojca Wszechmogącego, stworzyciela Nieba i Ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i nie widzialnych.

superhero

@fiqusny czekaj no, łapaj aniołka od zwiastowania i ducha świętego na testy dna na ojcostwo

fiqusny

@superhero nie kpij sobie z takich rzeczy, bo nie wiesz co czynisz biedna duszo

AlvaroSoler

@fiqusny też dostałem wiele dobrego od Boga. I, tak jak powiedziałeś, kto tego nie przeżył, ten nie zrozumie. Dzięki za świadectwo, szczególnie tutaj.

fiqusny

@AlvaroSoler Czuję, że to moja misja od kiedy doznałem cudu. Wiem, że 99% ludzi napluje mi w twarz. Nie mam z tym problemu

Robię to dla nich, ponieważ być może im to pomoże. Mojej rodzinie i znajomym już dałem świadectwo i coś w nich się ruszyło


Dla tych, którzy są z Bogiem i rozumieją o czym piszę, to chcę, żebyście wiedzieli, że Bóg cały czas działa, nawet jeśli zaczęliście wątpić. Sam jestem najlepszym dowodem na jego Miłosierdzie i troskę o moją duszę. \

Radujcie się, gdyż Jezus żyje!

AlvaroSoler

@fiqusny amen, bracie!

Cosmo77

@fiqusny że tacy się jeszcze rodzą

fiqusny

@Cosmo77 oczywiście, że się tacy rodzą. Mało tego, dalej będą się tacy rodzić Bóg jest Wielki.

Życzę Ci Bożej Łaski większej niż mi dał. Wystarczy tylko zawierzyć życie Jezusowi. Tylko tyle i aż tyle

San_Jose

> zawierzyłem swoje życie Jezusowi.

Komuś kto nie ogarnia najprostszych spraw? No ok, twoje życie xD

fiqusny

@San_Jose oczywiście, że ogarnia. Od tych najprostszych, do tych potencjalnie niemożliwych. Sam tego doświadczyłem na sobie.

Sam byłem w wielkim mroku i myślałem, że sam się uleczę biorąc różne psychodeliki ponad 50x w życiu i fakt faktem pomogło mi to przepracować wszystkie traumy. Ale wciąż próbując robić wszystko na własną rękę w sprawach duchowych (medytacja, OOBE na podstawie raportu CIA i insytutu Monroe, odblokowywanie czakr, numerologia) to ciągle błądziłem. Ba, nawet 2x miałem sytuację podczas medytacji po kwasie, że osiągnąłem stan "I am presence - 670 z obrazka", gdzie wyszedłem poza dualność i doświadczyłem, że wszystko "jest". Ani złe, ani dobre, ani nic. Po prostu jest.

Innym razem 2x (tak, znowu 2x) dane mi było zobaczyć oko w trójkącie (nie, to nie Bóg ) i morda mi się tak uśmiechnęła jak jakiemuś diabłowi od ucha do ucha. Jakby moje ego zobaczyło, że może dostać wszystko to co ego chce. Wystarczyły mi 3 sekundy, żeby się wystraszyć i przerwać to. Dobrze, że nie uległem, a naprawdę byłem blisko. Nieraz też poczułem się jak Bóg. Jak bym mógł wszystko. Jakże złudne to było Robienie takich rzeczy na własną rękę jest bardzo niebezpiecznie i odradzam każdemu, nawet jak myśli, że da radę. Nie da. Nawet w egipskiej księdze umarłych są zaklęcia (modlitwy do bożków) na demony spotykane po drodze (podejrzewam, że w astralu). Za dużo zła się czai dookoła non-stop i czeka na chwilę słabości, aby Cię odwieść od Boga i jedyne co Ci dać, to wyzysk Ciebie.


Jezus mi zapełnił pustkę na zawsze, więc skoro coś tak trudnego potrafił dokonać, czego ja sam sobie nie potrafiłem dać, to potrafi również prostsze rzeczy jak zmaterializowanie wina, czy chleba I wiem również, że potrafi duuuuużo więcej niż człowiek w tym świecie mógłby pojąć.

2dfa7dfd-6693-411b-9722-c30e01245cf8
cebulaZrosolu

@fiqusny xD co tu się dzieje xD2

fiqusny

@cebulaZrosolu cuda się dzieją. Bóg działa

GrindFaterAnona

@fiqusny wyborny bait, szanuję

fiqusny

@GrindFaterAnona a czy czasem Twój komentarz nie jest baitem na to, żeby mnie wyprowadzić z równowagi? Cóż, nie udało Ci się

Więcej wiary przyjacielu

GrindFaterAnona

@fiqusny

najpierw zawierzyłeś swoje życie Jezusowi, a później doznałeś nawrócenia? niby jak mógłbyś je zawierzyć bez wiary w tego Boga? Poza tym..

Historia o tym, ze żona akurat w tym samym czasie doznała oświecenia i teraz nie uprawiacie seksu czekając do ślubu.. no niby różni są ludzie ale nie wierzę Poza tym..

Demony nawiedzają cię we śnie? wtf man ja jestem niewierzący i żadne demony mnie nie nawiedzają. moze dlatego ze nie wierzę ze istnieją, przez co nie robię sobie ich projekcji.

superhero

@fiqusny były rzymski legionista ohajtał się z brzuchatą nastoletnią bo jej starzy mieli majątek - nieruchomości.

ot i czar prysł

a dziecku buty niech duch święty kupi

fiqusny

@superhero smutne, że tak mówisz. A pisze się Duch Święty - od wielkiej litery. Lepiej nie kpij sobie z Jego mocy.

Zaloguj się aby komentować