Byłem dzisiaj w centrali mojego klienta zobaczyć jak im się pracuje na sofcie, który dla nich robimy. Okazało się, że prawie nikt nie korzysta z udogodnień, które daje im nasza apka xD głównie z tym pracują kobiety. Te starsze, takie bliske 50tki to nawet nie chcą słyszeć o żadnych usprawnieniach. Każda z nich ma za biurkiem drukarkę i stos papierów i wszystko sobie robią na boku długopisem, a do systemu wprowadzają absolutne minimum. Te młodsze to jest to samo, ale za to każda z nich ma swój zajebisty arkusz w Excelu zamiast drukarki, którego też nie chcą niczym zastąpić xD trochę uwag zebrałem, ale co z tego skoro i tak nie chcą się do tego przekonać, a wcale nie uważam żeby nasz soft był zły.
#pracbaza #pracait
d5856186-0ba8-4b93-92e8-ca0865ef19c8
SunSenMeo

Pewnie nie jest zły ale ludzi ciężko przekonać do zmian.

Kilka udogodnień (prywatnie) wprowadziłem znajomym do sklepów...jedni znajomi obrażeni, bo zabrałem im pracę a ci co mieli używać. Przestali bo zapominają np. zapisać ( ja pierdolę) czy kliknąć "potwierdź"


Poddałem się.

tellet

@SunSenMeo Jak przeciętny użytkownik jakiegokolwiek systemu ZACZNIE CZYTAĆ KOMUNIKATY, a do tego ZE ZROZUMIENIEM, to 70% helpdesków i dwie pierwsze linie supportu idą do piachu.


Ile to razy widziałem/słyszałem "Ej tellet bo MI NIE DZIAŁA", gdzie program za każdym razem walił opisowym błędem, że np. nie ma połączenia z drukarką, jest błąd w danych (W WIERSZU X KOLUMNIE Y) czy była to jakaś inna prosta sprawa.


Nie- za każdym razem telefon, problem z komputerem/programem i heja.

Po czym robisz dokładnie to samo, pytasz się czy nie był tego komunikatu i słyszysz "COŚ TAM WYSKOCZYŁO ALE TO ZAMKNĘŁAM BO TO ZAWSZE WYSKAKUJE" (co z tego, że "zawsze" to się np. pyta czy lampucera chce nadpisać plik czy tam wykonać jakąś akcję)


Ehhh, w takich czasach człowiek w sumie przestaje się dziwić, że w wielu firmach biurwy pracują jeszcze na jakichś DOS-like parchach z 80x60 "ekranem", bo tam nie da się iksem zamknąć okienka i muszą użyć tych dwóch komórek do czytania ze zrozumieniem...

Trupus

Bo Jadzia raz zapisała i potem nie było wiadomo gdzie to się zapisało, albo jak Bożenka przygotowała zestawienie i dysk się zepsuł. Tak to wiadomo gdzie co jest, segregator 23A/15ta koszulka, piąty regał, trzeci od lewej. Przychodzi taki i wymyśla usprawnienia, nawet kawy nie przyniósł ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

ZygoteNeverborn

@evilonep Zero zdziwienia. Skoro robią tak od 20, 30, 40 lat i działa to po co zmieniać. W wielu firmach to widziałem.

Jarem

@ZygoteNeverborn

Żeby nie wypaść z rynku ;)

emsqk

A ja ze swojego wrażenia odbieram to inaczej. Jest następujące stwierdzenie. Ja tam podam do systemu, wpisze to oni mnie będą śledzić co jak ? gdzie kiedy ?


I uwaga, to jest prawda. Później firma często zamiast inwestować w pracowników to wyszukuje sobie działy które będą liczyły i robiły statystyki.


A kiedyś wystarczyło zaufanie , wiara w człowieka i rozmowy . Teraz nikt nikomu nie ufa w firmach. Wszędzie tylko logi i daty.

jaczyliktoo

@evilonep skoro soft ułatwia życie, to ewidentnie poszło coś nie tak z wdrożeniem i ludzie albo nie potrafią z niego korzystać albo nie mają pojęcia o funkcjonalnościach

Marchew

@evilonep Co robi ten soft? W jaki sposób ma przyspieszyć/ułatwić tym paniom pracę?

evilonep

@Marchew dużo by pisać, w takim mega skrócie to prowadzi użytkownika za rękę w kwestiach wyliczeń, podpowiada mu jakie decyzje powinien podjąć, pokazuje gdzie są braki i czym powinien je uzupełnić. Wg managementu klienta znacznie przyspiesza pracę i pozwala podjąć użytkownikowi właściwsze decyzje. Tak wyszło im z pilotażu.

tellet

@evilonep


podpowiada mu jakie decyzje powinien podjąć, pokazuje gdzie są braki i czym powinien je uzupełnić.


Przecież to nie ma prawa działać, chyba że masz specjalnie tresowane biurwy, które uznają wyższość programu xD

Normalnie to pewno wygląda tak, że "NO ZARZONT KUPIŁ TEN PROGRAM ALE UN HUJOWY JEST, BO TAM NIBY PODPOWIADA A TAK NAPRAWDE CZEBO SAMEMU ROBIĆ) (w domyśle, to ten program powinien zwolnić biurwę z jakiegokolwiek klikania, tylko sam wszystko robić)

No i pewno jeszcze trzeba sprawdzać, bo raz bożence w 2021 źle policzył (to, że bożenka czegoś nie ustawiła/zmieniła to tam ćśśś) i muszą teraz wszystko ręcznie liczyć.


A jak jeszcze gdzieś masz wymianę danych z pub-adm to już w ogóle połowa "błędów" w twoim programie, to jest wyrzucenie zwrotki z walącej się 300x dziennie usługi ministerstwa/zusu/krusu/gusu czy podpisu kir/pwpw...

tellet

@evilonep Z drugiej strony, są programy, które niby powinny coś ułatwiać, ale w ich EULA to jest chyba napisane "user jest debilem, #yolooooooo".

Np. ostatnio widziałem program z modułem zaciagania wyciągów i historii transakcji z banków, która była zaimplementowana tak, że wpisywałeś LOGIN I HASŁO do konta w banku, a potem ew. musiałeś potwierdzić akcję w aplikacji.

Kurwa przecież każdy bank ma zapisane w warunkach, żeby nikomu nie podawać hasła, a tu księgowe z pełnym przekonaniem wpisują je do programu napisanego przez jakąś firmę-krzak czy spzoo z kapitałem 5k xDDDDD

argonauta

Ja mam jeszcze inne spostrzeżenie. Dużo softu robi takie same rzeczy jakie umożliwia Excel. Biurwy lubią tabelki i często potrafią w nim cuda.


Nie raz już w firmie jak robiliśmy soft wyłapywaliśmy, że trzeba robić import z Excela zamiast implementować tabele z chuj-wie jakimi funkcjonalnościami.


Excel to na prawdę potężne narzędzie. Po co wymyślać koło na nowo.

Zaloguj się aby komentować