Brutalna interwencja policji wobec 18-latka. Prokuratura wszczęła śledztwo
Onet...
Według relacji 18-latka, kiedy w końcu trafił do radiowozu, miał jeszcze dostać gazem pieprzowym po oczach. Po przewiezieniu na komisariat nie było lepiej.
— Jeden z policjantów popchnął mnie na fotel biurowy, krzycząc: "Siadaj tu, k***a". Fotel pękł i jego oparcie uderzyło mnie o żebra, a ja upadłem na ziemię. Kierowca z radiowozu chwycił mnie za włosy i trzy razy uderzył mnie otwartą ręką w twarz. Głośno krzyknąłem: "Co tu się dzieje?!" — relacjonuje "Gazecie Wyborczej".
Prokuratura wszczyna śledztwo
Po kilku godzinach chłopak opuścił komisariat. Razem ze swoją matką udał się na obdukcję. W sumie lekarz medycyny sądowej odkrył 20 uszkodzeń ciała. Dokumentacja oraz nagranie z monitoringu trafiło do Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Po kilku dniach BSW przekazało sprawę śledczym.
15 lutego br. Prokuratura Rejonowa w Legionowie wszczęła śledztwo w sprawie czynu z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. Przepis mówi o nadużyciu władzy, a konkretnie brzmi: "Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
#wiadomoscipolska #policja