brał udział przy projektowaniu:
Mercedes-Benz W201
Mercedes-Benz W126
Mercedes-Benz SEC
Mercedes-Benz W124
Mercedes-Benz W210
Mercedes-Benz W140
Mercedes-Benz C111
Mercedes-Benz W123
Mercedes-Benz SL-Class (R129)
Mercedes-Benz S-Class (W220)
Mercedes-Benz SL-Class (R230)

#motoryzacja #samochody #mercedes#design
3975f17c-bd1b-4fa6-88fc-34140943e914
pol-scot

@Half_NEET_Half_Amazing artysta...

Rudolf

@Half_NEET_Half_Amazing rzekomo któryś z tych meroli z modelem zaczynającym się na W1xx był tak dobry że sprawił nielada kłopoty firmie bo okazały się być naprawdę wytrzymałe na tyranie = klienci kupili samochód raz i nie było potrzeby wymiany przez długie lata

edit: ale jestem laikiem samochodowym i albo gadam oczywistości albo powielam mity

damw

@Rudolf w123 chyba. Tam chyba w manualu było napisane nawet, że producent nie podaje sposobu naprawy wału, bo nie przewiduje jego awarii

Half_NEET_Half_Amazing

@Rudolf

nie no ogólnie to w123 do dziś przekręca liczniki w Afryce

porządny to był samochód a szczególnie silnik diesela


zalazłem takie coś(dodajcie, poprawcie jak trzeba)

Legenda miejska, której całość brzmi że w instrukcji Mercedesa-Benz W123 nie podano procedur wymiany tylnego mostu, ponieważ producent nie przewiduje jego awarii.

Legenda ta pochodzi najprawdopodobniej z Niemiec, gdzie na początku produkowano mało beczek, ponieważ W114/W115 miał dobre wyniki w sprzedaży i przez to powstawały duże kolejki po mercedesy W123, co Mercedes-Benz potraktował jako świetną akcję marketingową i tu się zaczęła tworzyć aura legendarności tego pojazdu. Później wielokrotnie podkreślano zalety tego samochodu jako taksówki i przedstawiano badania awaryjności tego samochodu, które na fali popularności tego auta zaczęły być wyolbrzymiane, co ostatecznie stworzyło wiele legend o tym aucie, a także o jego następcy – W124, czyli baleronie. W połowie lat 80. wraz z używanymi mercedesami mity te trafiły do Polski, gdzie się trwale zakorzeniły tworząc coś na kształt kultu. Do dzisiaj mit ten jest bardzo popularny w Polsce.

LaMo.zord

@Half_NEET_Half_Amazing taa most. Legendy i tyle W afryce może śmigać bo nie ma gdzie rdzewieć, zawieszenie tragedia, spasy blach "malinka". Jedyne co dobre to faktycznie bocian pod maską, nawet na węglu pojedzie, awaryjność niska. To wychwalanie pod niebiosa jest spowodowane tym, że te auta jak do Polski dotarły na początku to faktycznie był przeskok, ale z dużego fiata i malana. To nie była nawet walka @Rudolf@damw

Half_NEET_Half_Amazing

@LaMo.zord

jakby miał słabą zawiechę to by na czarnym lądzie długo nie wytrzymał

LaMo.zord

@Half_NEET_Half_Amazing nie słabą, ona pada do pewnego momentu (ponton) i jeździ dalej. Ale taka jazda to nie jazda

Alawar

Mieszkam 100km od granicy Korczowa Mercedes-Benz W123 (beczka) zmieścił pod blachami 210 kartonów papierosów "prim/jing ling" ale jak by się człowiek bardziej postarał to by weszło około 250

Half_NEET_Half_Amazing

@Alawar

mi w głowie utknęło jak przemycano paliwo przez granicę ru-pl starymi passatami bo po przeróbkach wchodziło prawie 100l do baku

Half_NEET_Half_Amazing

@Alawar

lol brałem te jing lingi na handel w gimbazie XDD

Alawar

@Half_NEET_Half_Amazing Somsiad chyba brał 120 paskiem + dwa karnistry. A jak jeździłeś do ukrów to przy każdym dystrybutorze był klin pod koło żeby podnieść samochód i wlać pod korek.

cododiaska

@Alawar

Nie znałem tej metody (ale ja z drugiego końca kraju).

Klin szedł pod jedno koło (to przy wlewie), pod oba na osi, czy oba na stronie?

Zaloguj się aby komentować