Biologia i chemia mogą zniknąć ze szkół. Zastąpi je przyroda
Archive#szkola #programnauczania #wiadomoscipolska #nauczanie #nauczyciele
Znowu te dzikie ruchy?
Produkcja debili przyśpiesza. Mamy tylko umieć liczyć do 100 i pracować u bauera
@bleblebator-bombambulator
jak zwykle upośledzone brednie.
poza tym - ty miałeś inny program a wyrosłeś na ogromnego debila. Pewnie największego w twoim mieście.
@GordonLameman ale z ciebie prymitywny bolszewik. 100 lat temu jak bolszewicki obwodowy politruk oderwał chłopa kołchozowego od pracy i kazał mu robić propagandę, był znacznie lepszy w tym od ciebie
@bleblebator-bombambulator
oficer prowadzący ci pozwala na takie odzywki? Odejmie ci rubelka z wypłaty?
Piszesz upośledzone bzdury - typowy chłopski rozum i tępe konserwatywne zacięcie, że musi być jak było.
polowa programu jest nieprzydatna. Fizyka powinna być rozszerzona, o jest istotna, ale brednie o pantofelkach do niczego nie są potrzebne.
I nikt nie wyprodukował większych dębili niż szkoły z czasów PRL, czyli z twoich czasów, jełopku.
@GordonLameman Rubcow jak ci płaci? Bankowo w kopiejkach bo żeby zasłużyć na ruble to trzeba mieć minimum inteligencji. A ty słabo się starasz, bardzo słabo....
polowa programu jest nieprzydatna. Fizyka powinna być rozszerzona, o jest istotna, ale brednie o pantofelkach do niczego nie są potrzebne.
I nikt nie wyprodukował większych dębili niż szkoły z czasów PRL, czyli z twoich czasów, jełopku.
No i teraz możemy merytorycznie podyskutować........tu się zgodzę, powinna wylecieć całkowicie religia do salek. Powinny wylecieć całkowicie nowe przedmioty czarnka i nowackiej.
Pantofelki itp są potrzebne aby pójść na medycynę, chemia to samo. Dzieci szybko się uczą, w średnich już niechętnie. Jak w podstawówce nie załapią podstaw, potem już piździec i po sprawie, na kasę lub do innych fizycznych robót.
@bleblebator-bombambulator
ja tam żadnego rublowa nie znam, ale ty musisz zbyć z nim blisko, bo ciągle o nim piszesz.
no i wciąż nie możesz przyznać że Braun powtarza ruska propagandę - no ale Ty honoru nie masz.
tak, religia out. Czarnek out.
pantofelek niepotrzebny - tą wiedzę można uzupełnić później. Nie ma egzaminów wstępnych na studia więc nie ma potrzeby katowac wszystkich małym gownem przydatnym jedynie na jednym kierunku.
Dzieciaki powinny uczyć się dość ogólnych rzeczy, ale przede wszystkim przydatnych.
na kolejnym etapie musi wjechać edukacja prawna/obywatelska. Bo skurwysynstwem jest to, że państwo wymaga przestrzegania prawa, ale nie daje narzędzi do jego poznania przez obywatela.
@GordonLameman
Przecież was werbował rubcow, no ale wracając do tematu...
nie wiesz kogo zainteresuje pantofelek, a to sś podstawowe podstawy. Może to samo powiedzieć o rachunku prawdopodobieństwa w szkole średniej...po co jest?
Był taki przedmiot jak WOS to zaczęto eksperymentować, a tam mogły być sprawy obywatelskie, konstytucyjne, prawne
@bleblebator-bombambulator
rachunek prawdopodobieństwa ma sens, ale przeładowanie programu głupotami o komórkach sensu żadnego nie ma.
to jednak widzę twoim kontaktem jest swidrow? Tak jak Brauna. Można się było spodziewać.
@GordonLameman
Nie ma egzaminów wstępnych na studia
Jes standardowy w calym kraju i nazywa sie "Matura".
@Zuorion
No właśnie. I jest taki sam na medycynę, biotechnologię, prawo, farmację etc.
Dlatego pisanie o przygotowaniu pod jedne studia jest bez sensu.
@GordonLameman przecież podstawy pod farmacje, biotech, medycynę z biologii i chemii są te same.
A nikt idac na prawo nie bedzie specjalnie szedł na nieobowiązkowe matury biol-chem (w rozszerzeniu ofc).
@Zuorion
ja pamiętam że moje koleżanki z klasy o profilu - humanistyczno-prawnym, chciały iść na farmację i medycynę xd
szkola miała problem bo my w ostatniej klasie mieliśmy jedną biologię tygodniowo xd
@GordonLameman jest ten nieszczęsny pantofelek po to, żeby zachować ciągłość- od prostych rzeczy do bardziej skomplikowanych organizmów wielokomórkowy. Czy trzeba kuc to na pamięć? To jest głupota. Ale mimo wszystko na lekcjach biologii dla tej ciągłości powinno być chociaż wspomniane, bez tego to nie przymierzając omawianie Sienkiewicza przed nauczeniem sie alfabetu.
Po co dzieci mają się uczyć o pantofelkach?
Szczególnie że jednocześnie nie uczy się ich nic o odżywianiu, przechowywaniu żywności i wielu innych przydatnych rzeczach.
@GordonLameman patrząc na zdjęcia niektórych osób włażących do wody na obszarach w dół od zalanych powodzią, mimo zakazów i ostrzeżeń o zanieczyszczeniach, może lepiej niech uczą o tych drobnoustrojach, bo potem akademia chłopskiego rozumu będzie tłumaczyć że skoro oni nie widza, to znaczy że nie ma...
@GordonLameman a kiedy miały by zacząć, aby zostać np. mikrobiologiem?
@eloyard
Do tego nie musisz znać budowy pantofelka, tego jak się rozmnaża ani nazywać poszczególnych elementów jego budowy.
@HeavyNuts
Może w szkole średniej?
Po cholerę ładować dziecku w 6 klasie informacje o:
- Parzydełkowce.
Uczeń: a) przedstawia środowisko życia, cechy morfologiczne i tryb życia parzydełkowców, b) dokonuje obserwacji przedstawicieli parzydełkowców (zdjęcia, filmy, schematy) i przedstawia cechy wspólne tej grupy zwierząt, c) przedstawia znaczenie parzydełkowców w przyrodzie i dla człowieka.
- Płazińce.
Uczeń: a) przedstawia środowisko życia, cechy morfologiczne oraz tryb życia płazińca wolnożyjącego i pasożytniczego, b) przedstawia drogi inwazji płazińców pasożytniczych i omawia sposoby profilaktyki chorób wywoływanych przez wybrane pasożyty (tasiemiec uzbrojony i tasiemiec nieuzbrojony), c) dokonuje obserwacji przedstawicieli płazińców (zdjęcia, filmy, schematy) i przedstawia cechy wspólne tej grupy zwierząt, d) przedstawia znaczenie płazińców w przyrodzie.
- Nicienie.
Uczeń: a) przedstawia środowisko życia, cechy morfologiczne oraz przystosowania nicieni do pasożytniczego trybu życia, b) przedstawia drogi inwazji nicieni pasożytniczych (włosień, glista i owsik) i omawia sposoby profilaktyki chorób człowieka wywoływanych przez te pasożyty, c) dokonuje obserwacji przedstawicieli nicieni (zdjęcia, filmy, schematy) i przedstawia cechy wspólne tej grupy zwierząt, d) przedstawia znaczenie nicieni w przyrodzie.
- Pierścienice.
Uczeń: a) przedstawia środowisko życia, cechy morfologiczne oraz przystosowania pierścienic do trybu życia, b) dokonuje obserwacji poznanych przedstawicieli pierścienic (zdjęcia, filmy, schematy) i przedstawia cechy wspólne tej grupy zwierząt, c) przedstawia znaczenie pierścienic w przyrodzie i dla człowieka.
- Stawonogi.
Uczeń: a) przedstawia środowisko życia, cechy morfologiczne oraz tryb życia skorupiaków, owadów i pajęczaków, b) obserwuje przedstawicieli stawonogów (zdjęcia, filmy, schematy) i przedstawia cechy wspólne tej grupy zwierząt, c) przedstawia znaczenie stawonogów (w tym form pasożytniczych i szkodników) w przyrodzie i dla człowieka.
@GordonLameman no nie wiem czy w życiu bym sobie poradził bez wiedzy o pączkowaniu i nibynóżkach 🤔
@HeavyNuts Specjalizacje powinny się zacząć na poziomie profilów licealnych i być kontynuowane na studiach, w podstawówkach jest to absolutnie bezcelowe - wiedza w nich powinna być jak najbardziej ogólna i użyteczna na co dzień.
@eloyard A PRZEDSTAWISZ ZNACZENIE PARZYDEŁKOWCÓW W ŻYCIU CZŁOWIEKA?!
@GordonLameman MITOHONDRIÓM JEST ELEKTROWNIOM KOMURKI
@GordonLameman "...Po co dzieci mają się uczyć o pantofelkach?..." - w ten sam deseń mogę zapytać po co dzieciakom obowiązkowe, nudne lektury z polskiego
@HolQ
to też do przemyślenia
@GordonLameman największym grzechem w polskiej edukacji jest uczenie pod klucz i brak indywidualnego podejścia do ucznia. Z drugiej strony mam kontakt z ludźmi na całym świecie I dosłownie każdy wspomina, że Polacy z którymi pracują są jednymi z najlepiej wyedukowanych ludźmi z jakimi mieli okazję pracować, jestesmy bardzo doceniani i nie chodzi mi tu o prace na budowie a o specjalistyczne stanowiska. Pytanie czy to kwestia naszej edukacji czy naszego narodowego charakteru xD
@GordonLameman w szkole średniej wybiera się już klasy o konkretnym profilu aby skupić się na tych konkretnych przedmiotach. Skąd dzieko będzie wiedziało do jakiej klasy chce iść skoro nie miało szansy złapać zajawki na konkretny dział.
Problem jaki ja widzę w tym podejściu, które ostatnio prezentuje MEN, to fakt, że spieprzony do bólu pruski model nauczania próbuje się naprawiać plasterkami tu i tam, które w ogólnym rozrachunku nie zmieniają nic w jakości nauczania. Żadne ugrupowanie polityczne nawet nie robi podejścia do kompleksowej reformy edukacji, tylko rzuca nośne hasła pod publikę.
Zaloguj się aby komentować