#biologia #antropologia #pseudonauka #ewolucja
W środowisku naukowym AAH jest postrzegana jako typowy przykład pseudonauki [1][2][3].

:hear_no_evil::sweat_drops:

Przeciw
Przeciwnicy AAH wskazują na praktyczny brak możliwości jej udokumentowania. Ewentualne ślady kopalne znajdowałyby się na terenach obecnie pokrytych wodą. Argumentom wysuwanym przez zwolenników AAH przeciwstawiane są założenia tzw. hipotezy sawanny, według której małpy człekokształtne prowadzące nadrzewny tryb życia przyjęły postawę dwunożną na skutek przejścia do życia na sawannie. Zwolennicy AAH kontrargumentują zauważając, że według teorii sawannowej wraz z człekokształtnymi wiele gatunków (np. pawiany) zeszło z drzew, jednak tylko te pierwsze są dwunożne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_wodnej_ma%C5%82py

&źródło
voy.Wu

tym weee na końcu mnie przekonała

the_good_the_bad_the_ugly

Ponoć z teorią wiąże się także reakcję skóry na naszych dłoniach i stopach przy dłuższym kontakcie z wodą.

pigoku

@the_good_the_bad_the_ugly to nie teoria, to hipoteza.

pigoku

@voy.Wu bardzo słusznie, sam nie szukałem bo mi się nie chciało ale to trzeba prostować przy każdej okazji.

the_good_the_bad_the_ugly

@pigoku ech. Dzięki za naprostowanie.

emdet

@Deykun z angielskiej wiki dość ciekawy wątek:

Popular support for the AAH has become an embarrassment to some anthropologists, who want to explore the effects of water on human evolution without engaging with the AAH, which they consider "emphasizes adaptations to deep water (or at least underwater) conditions". Foley and Lahr suggest that "to flirt with anything watery in paleoanthropology can be misinterpreted", but argue "there is little doubt that throughout our evolution we have made extensive use of terrestrial habitats adjacent to fresh water, since we are, like many other terrestrial mammals, a heavily water-dependent species."

Cudowni naukowcy, aah to pseudonauka i ani się waż dokładniej zbadać jakieś pokrewne kwestie to od razu będziesz zakwalifikowany jako oszołom

pigoku

@emdet za to akurat nie wieszał bym psów na naukowcach. Chodzi raczej o to, żeby nie biegać dookola epatujac każdą wyssaną z dupy kolegi po kilku piwach w barze ideą i nie żądać jej traktowania jako równoprawnej hipotezy choć nie ma kompletnie żadnych nie tyle dowodów co nawet przesłanek ja wspierających.

emdet

@pigoku no ale w cytowanym przeze mnie fragmencie nie chodzi o osoby badające samą tę teorię, a tych którzy chcieli badać wpływ wody na ewolucję człowieka, w sposób niepowiązany z teorią. A ich wiązano

pigoku

@emdet no ale to raczej związek taki, że jak świrusy zrobią złą prasę wokół jakiegoś zagadnienia to potem problemem jest powiedzieć cokolwiek związanego z tematem. I tu Foley ma rację. Obecnie to dotyczy wielu zagadnień gdzie np. antyszczepy nakręciły taką kampanię dezinformacji, że nie jest możliwe praktycznie żadna sensowna dyskusja np. o szczepieniach na COVID.

Dlatego pseudonaukę należy wypalać żywym ogniem bo o ile sami debile moga wydawać się nieszkodliwi pozostaje po nich w przestrzeni medialnej syf. Jestem cięty, bo potem widzę, jak ludzie powtarzają głupoty opierając się na durnowatych źródłach, a akurat nauki przyrodnicze to moja bajka.

A Foleya mogę polecić, po polsku wyszła jego "Zanim człowiek stał się człowiekiem", stare to dosyć, bywa na allegro.

Cinkciarz

@emdet pierdololo.

Zupełnie jak antyszczepy - wrzucić całe środowisko naukowe do jednego wora, a potem podważyć wiarygodność za pomocą Kopernika albo Einsteina

Za to jak przyjdzie podeprzeć się autorytetem, to wtedy trzeba znaleźć jakiegoś doktora-profesora co ma inne zdanie od reszty. I kij z tym że on od 30 lat bada tylko na ropuchy amazońskie.

Zaloguj się aby komentować