https://www.9news.com.au/national/rokewood-wind-farm-emergency-victoria/45e9402c-70ae-40d0-84b0-393b81208b56
Szkoda chłopa.
Bezpieczeństwo bezpieczeństwem ale jak kończy się czas i budżet to właśnie tak kończy się nadrabianie pleców.
@jarezz szkoda chłopa, ale taka tragedia to także kubeł zimnej wody dla wszystkich budowlańców. Uważajcie tam na siebie i pamiętajcie o zasadach i ppe. Ze mnie to trochę kpią koledzy, że za dużo dzwonię i " bez permita nie wchodzę nawet na chwilę" ale ja to robię dla pieniędzy i dobrostanu rodziny, a nie dla emocji.
@AdelbertVonBimberstein dla emocji masz hejto
@macgajster i jazdę konną, jazdę rowerem, dzieci i żonę.
Jak sie konczy czas to konczy sie bezpieczenstwo.
Niezmiernie wkurwia mnie to od lat, ze jak sie pmowi czy inneki superintendowi, szefowi, kierownikami zaczyna palic pod nogami, bo czas nagli to mozna miec totalnie wypierdolone we wszystkie procedury, itp. Oby robic.
@bartek555 potrzeba jest matką i katem procedur
@bartek555 niestety ale zawsze tak jest kiedy wypierdala z kapci harmonogram lub/i budżet.
Mnie w ostatni dzień rozwalił SM - nie dość, że próbował mnie w chuja zrobić, że chłop ma kwit na mańka, a miał tylko na widlaka, to cała szopka była w ogóle nie związana z nami, bo dostawę powinien ogarniać sobie serwis, a nie mój dział projektów.
Niby nic ale jak chłopak by rozwalił coś albo kogoś to byłaby chryja.
Zaloguj się aby komentować