Sąd Okręgowy w Bydgoszczy podtrzymał wyrok skazujący dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za brutalną masakrę kormoranów nad Jeziorem Tonowskim. Sprawcy bestialskiego ataku na setki piskląt i jaj zostali skazani na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. To jeden z najostrzejszych wyroków w sprawach dotyczących znęcania się nad zwierzętami w Polsce.
//Niewiele, bo rok to tyle co nic, ale może zacznie coś się zmieniać
#natura #ptaki #wyrok #sady
Rok, śmiech na sali
@ulsterboy potwierdzam, ale lepsze to niż zawiasy i 1000zl grzywny
Rok?
Az oplulem ze smiechu monitor.
Dostaliby 5 to byloby duzo lepiej!
@manstain Ja wiem, że nic nie odwróci wyrządzonych krzywd i nie chcę stawać tu w roli adwokata diabła ale:
Nie wysokość kary a jej nieuchronność mają znaczenie. Jakby wymierzanie tych kar i wychwytywanie takich występków byłoby skuteczniejsze to i potencjalni zwyrole by się solidniej zastanowili. Tutaj musimy szukać obszarów do poprawy.
5 lat byliby na utrzymaniu podatników
Pamiętaj, że po roku wyjdą na wolność, ze smrodem w papierach, bez pracy, w pace zaorają im psychę, kobita se znajdzie pewnie innego. Konsekwencje będą za nimi ciągnęły się latami.
Prawnicy sprawców argumentowali, że działali oni pod wpływem silnych emocji, wynikających z frustracji wobec kormoranów, które ich zdaniem nadmiernie eksploatowały ryby w jeziorze.
Po⁎⁎⁎⁎na akcja, ale rozumiem, że jakby kormorany uznały że rybacy i wędkarze nadmiernie eksploatują ryby i wydziobią im oczy, to wzburzenie ptaków zostanie uznane za okoliczność łagodzącą i dostaną zawiasy zamiast czapy?
@eloyard mam bardzo negatywny stosunek do, nie chcę powiedzieć wędkarzy, ale zjebów z wędkami, którym się wydaje, że jak mają wędkę rozstawioną nad zbiornikiem to jednocześnie stają się jego panem i władcą. Nie można pływać, nie można rzucać psu patyka, nie można kajakiem pływać, nie można hałasować. Bo on teraz łowi.
Wszyscy mogą korzystać ze zbiornika jednocześnie. Wszyscy. Poza wędkarzami. Jak jest wędkarz, to już mu będzie wszystko przeszkadzać w połowie. Czy będzie? Na pewno. Czy kogoś to powinno obchodzić? Jedynie wędkarza.
@Rozpierpapierduchacz gorzej, jak takie kormorany wyżerają ryby ze stawów hodowlanych. Nie popieram tego co ci tu odjebali, ale nie będę udawał, że nie rozumiem skąd się bierze chęć do walki z nimi- nikt nie jest na tyle znudzony, żeby bez powodu takie rzeczy robić.
A ja będę bronić panów, chroniąc jeden gatunek spodowaliśmy gwałtowny spadek ilości ryb w zalewie szczecińskim dodatkowo ptaki te mają wyjątkowo paskudne odchody które dodatkowo niszczą roślinność a czego efektem są dosłownie wypalone drzewa jak na zdjęciu. Populację tego ptaka trzeba kontrolować bo skutecznie może wyeliminować kilka innych gatunków, jeden ptak zjada dziennie ok 500-800g ryb, populacja tego ptaka na zalewie szczecińskim to ok 15 000 sztuk co daje ponad 7,5t ryb dziennie.
@Koloalu
@Koloalu Jak zeżrą wszystkie ryby to ich populacja sama się ograniczy bo nie będą mieć co żreć.
@moderacja_sie_nie_myje3 no czywiscie tak będzie, pytanie jak bardzo zniszczą populację i ile drzew przy okazji wypalą
@Koloalu Te kilka drzew to nie powiedziałbym, że to jest jakiś wielki problem. One żyją w koloniach raczej na małych obszarach.
@Koloalu nie sądzę że to jacyś panowie z kijami powinni decydować o populacji i legowiskach dzikich ptaków
@moderacja_sie_nie_myje3 tak od zawsze działała natura
@moderacja_sie_nie_myje3 jak zeżrą wszystkie ryby, to obawiam się, że po prostu przeniosą się na nowe tereny, a obecny zostanie z rozjebanym ekosystemem
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Tak też może być. Ale na pewno da się rozwiązać ten problem w bardziej cywilizowany sposób.
@moderacja_sie_nie_myje3 i dlatego wyżej napisałem, że nie popieram tego co oni odjebali, ale no nie będę udawał, że nie rozumiem skąd się bierze chęć do walki z kormoranami.
Słaby wyrok, ale wyrok. Jednak tu inna kwestia jest istotna, a mianowicie, czy populacja jest kontrolowana, czy mnoży się bez ograniczeń degradując okolicę? Czy gdyby 15 tys. bobrów wycięło 1000ha lasu, to też byłoby ok?
Nie jestem ornitologiem, więc ciekawi mnie, czy te 15k kormoranów i 7.5 ton ryby dziennie, to jakiś już realny problem dla ekosystemu, czy jeszcze nie?
Bo jeżeli jest to problem, a nikt się tym nie interesuje, to motywy można zrozumieć, choć działania ewidentnie karygodne.
@kitty95 mam bobry u siebie na wiosce chyba już od 20 lat i muszę powiedzieć że o ile na początku ludzie panikowali i się wkurwiali, tak teraz w zasadzie tylko przy przepuście pod drogą się udrażnia a kilka innych żeremi (w tej chwili mi przychodzi do głowy 5) normalnie gospodaruje sobie.
Generalnie panowie rybacy/wędkarze muszą jednak zaakceptować moim zdaniem że na naturalnym akwenie są gośćmi, a kontrolowaniem natury zajmują się trochę bardziej profesjonalne służby od nich.
@eloyard ale to nie jest odpowiedź, czy te 7.5 tony ryby to jest problem, czy nie jest. Jak masz 5 bobrów na krzyż, a jakbyś miał 15k to jest drobna różnica, prawda?
Podobnie jak z gołąbkami. Gru gru, jaki fajny ptaszek, a potem stado przyleci i wszystko tonie w gównie. I tak można długo wymieniać. Ludzi też to dotyczy, jak za dużo to nic dobrego.
@kitty95 ludzi to nawet kilku już potrafi wkurzyć xd
@kitty95 to nie jest odpowiedź, ale jest pewna paralela - dzikie zwierzęta robią pewne szkody i są upierdliwie działając jak im proste móżdżki podpowiadają i ludzie jakoś muszą z tym żyć: przeciwdziałać im w jakiś sposób, dostosować się czy nawet ustąpić całkowicie. Gołąb i kormoran to trochę co innego, bo jednak latający szczur jest mocno obecny w mieście - z miast się dzikie zwierzęta jednak goni. Poza miastami - różnie, ale to nie jest decyzja panów z kijami, tylko jakiś konsensus podjęty w ramach drogi administracyjnej w oparciu o słuszne interesy ludzi, ale też i dobrostanu przyrody.
edit: p.s. 5 żeremi to nie jest 5 bobrów...
@eloyard ale ja przecież nie neguję, że pobyt w pierdlu się nalezy, tylko chcę się dowiedzieć czy 15k kormoranów żrących 7.5 tony ryb dziennie to jest problem dla ekosystemu czy nie jest? A ty mi paralelę z paroma bobrami... Gdzie Rzym gdzie Krym.
@kitty95 nie wiem czy 15k kormoranów to jest problem na który trzeba reagować czy sam się system wyreguluje, podejrzewam że dowiesz się prędzej w ochronie środowiska niż na hejto.
Za krótki ten wyrok.
Zaloguj się aby komentować