Berserk czyli historia jednostki walczącej z losem
hejto.plBerserk to najlepsza manga świata. Dość często można się spotkać z tą opinią i szczerze mówiąc sam ją podzielam. Dlaczego tak jednak jest? Ten artykuł będzie moją próbą odpowiedzenia na to pytanie. Od razu ostrzegam, że będą spojlery. Jeśli więc ktoś nie czytał mangi i się spojlerów boi to radzę najpierw nadrobić Berserka, a potem przeczytać mój tekst. Tyle słowami wstępu.
Luźne omówienie fabuły Berserka
Znowu zanim przejdziemy do bardziej filozoficznych refleksji musimy najpierw omówić o czym Berserk w ogóle jest. Akcja dzieje się w fikcyjnym świecie, przypominającym do złudzenia średniowieczną Europę. Manga ta opowiada historię bohatera o imieniu Guts, którego całe życie można streścić jako piekło. Guts był bowiem dzieckiem samobójczyni. Będąc na skraju śmierci został odnaleziony przez Shizu, żonę najemnika Gambino. Przygarnęła ona nowo narodzone dziecko za zgodą męża i wychowała jak swoje. Kiedy Shizu umarła, Gambino postanowił zrobić z naszego bohatera najemnika takiego samym jak on. Uczył go walki, ale jednocześnie znęcał się nad nim fizycznie i psychicznie. Guts mimo to kochał swojego przybranego ojca choć ten go szczerze nienawidził. Gdy jednak Gambino zaatakował Gutsa w pijackim szale, nasz protagonista w końcu zabił go, a potem uciekł od jego bandy zostając wolnym strzelcem, wciąż będąc nastolatkiem. Od tego czasu zabijał by przeżyć, aż pokonany przez Griffitha, przystojnego przywódcy bandy jastrzębia, dołączył do jego grupy najemników, zaprzyjaźniając się z nim i resztą drużyny jednocześnie.
Griffith jak się okazuje miał ambitny cel. Chciał zostać władcą królestwa, ale żeby to osiągnąć miesza się w konflikt dwóch krajów, Midlandu i imperium Imperium Tudorów. Ostatecznie staje po stronie państwa Midland i od tej chwili drużyna jastrzębia walczy jako część ich armii. Jednocześnie Guts awansuje na jednego z kapitanów Jastrzębi, a jego zażyłość z resztą pogłębia się. Nasz protagonista wreszcie czuje, że znalazł swoje miejsce w świecie gdzie był akceptowany i szczęśliwy. Po jednej z kluczowych bitew Griffith, oraz reszta liderów grupy zdobywa tytuły szlacheckie w nagrodę za służbę co mocno przybliża go do jego marzenia. Jednocześnie przywódca najemników zaczyna zbliżać się do córki króla Midlandu by ją uwieść i zdobyć tytuł następcy tronu. Wszystko się jednak psuje gdy Guts postanawia opuścić Jastrzębie. Robi to dlatego, że choć był w bliskiej zażyłości z Griffithem, czuł, że chce być kimś więcej niż tylko pomocnikiem w realizacji aspiracji swojego przyjaciela i by móc odnaleźć i spełnić swoje własne marzenie chciał wyruszyć w dalszą podróż. Dzięki temu mógłby stać obok niego jak równy z równym. Griffith jednak nie będąc z tego zadowolonym ponownie pojedynkuje się Gutsem chcąc go powstrzymać. Przegrywa tym razem, a Guts w swoją stronę.
Po tym wydarzeniu lider najemników szuka pocieszenia po odejściu przyjaciela (choć niektórzy fani sugerują że chodzi o coś więcej) w łóżku królewny by nad ranem zostać pojmanym przez ludzi króla za ten akt i uwięzionym w celi gdzie miał być torturowany. Jastrzębie natomiast mieli zostać wybici. Niedobitki którym udało się przeżyć chowają po lasach, aż Guts po roku ponownie się z nimi spotyka. Razem obmyślają plan odbicia Griffitha co się zresztą udaje. Griffith jednak nie już tym samym człowiekiem co kiedyś. Z przystojnego, ambitnego i genialnego człowieka zamienił się w zniszczoną psychicznie i fizycznie jednostkę. Gdy jadą wozem były przywódca Jastrzębi wypada z niego i załamany spogląda na swoje zniszczone ciało, a potem na Beherit, wisior który dostał kiedyś od starej kobiety (było to wspomniane w wcześniejszych rozdziałach tej mangi i jego wątek przewija się sporadycznie do tego momentu) i wtedy dzieje się to...
Jak się okazuje Beherit nie był zwykłym wisiorem i miał on zdolność łączenia dwóch światów. Świata ludzkiego i astralnego, o którym powiemy sobie jeszcze nieco później. Gdy to się dzieje naszym bohaterom ukazują się demony zwane apostołami i grupa ich przywódców zwana ręką boga. Od nich Griffith dowiaduje się, że wydarzenie które ma obecnie miejsce dzieje się cyklicznie co kilkaset lat. Ukazują się oni poszczególnym ludziom, którzy otrzymali wcześniej wspomniany Beherit by zaoferować im dołączenie do ręki boga, jako ich nowy członek. Da mu to wielką moc, która pozwoli mu osiągnąć wszystko czego pragnął. W zamian jednak Griffith musi poświecić swoich najemników i przyjaciół na pożarcie demonom. Ten po namyśle zgadza się to zrobić i w wyniku tej zdrady większość drużyny Jastrzebia ginie poza Gutsem i jego ukochaną Cascą. Z rąk śmierci ratuje ich bowiem Skull Knight czyli tajemnicza, fantastyczna postać walcząca z ręką boga i demonami o którym nie opowiem zbyt wiele bo nadal, mało o nim wiadomo. Od tamtego czasu zaczyna się właściwa historia gdzie Guts poprzysięga zemstę Grifficie i demonach angażując się w swoją prywatną wojnę przeciwko nim. Na tym też zakończę dalszy opis fabuły.
PS. W mandze zostają ukazane w pierwszych rozdziałach wydarzenia, już po zaćmieniu. Dopiero potem ukazane nam zostają wydarzenia z przeszłości o których tu opowiedziałem by potem znowu wrócić do głównej linii czasowej.
PS.PS. Griffith nie zrobił nic złego
Dramat grecki i nietzscheański wieczny powrót czyli nadczłowiek kontra przeznaczenie
Głównym motywem Berserka jest przeznaczenie. To ono kieruje wszystkimi losami ludzi. Sama historia natomiast ma mieć charakter cykliczny. Nie jest to koncepcja nowa i istnieje również w naszym świecie. W powtarzalność wszystkich rzeczy wierzą chociażby Hindusi, ale i wierzyli w to również ludzie starożytni. Mircea Eliade opisuje nawet, że prawie każda kultura na wczesnym etapie uznaje cykliczność wydarzeń, gdzie świat ma symbolicznie umierać i odradzać się co rok. Ta idea została jednak w świecie zachodnim zapomniana wraz z nastaniem chrześcijaństwa. Liniowość czasu została jeszcze mocniej zaimplementowana w naszą cywilizacje wraz z nastaniem oświecenia. Ciągle jednak pewne schematy myślowe pozostały. Mówimy bowiem dość często, że historia kołem się toczy. Również więc w Berserku dużo rzeczy dzieje się cyklicznie i co 216 lat następuje tak zwane zaćmienie, czyli moment narodzin nowego członka ręki boga co odbywa się poprzez poświecenie najbliższych mu osób. Żeby sobie jednak jednak odpowiedzieć czym jest w ogóle ręka boga musimy najpierw wyjaśnić komu oni służą. Jak sama nazwa natomiast wskazuje podlegają oni bezpośrednio samemu bogu tego świata, nazywanego tutaj ideą zła. Jest to trochę odwrócenie koncepcji idei dobra Platona, który ustanowił ją jako arche naszego świata. Idea zła jest właśnie tym co kieruje przeznaczeniem całej ludzkości, a ręka boga ma wgląd w to przeznaczenie by móc realizować jego wole.
Idea wiecznego powrotu pojawia się również u Nietzschego gdzie świat jawi się jako nieustanne powtarzanie wszelkich czynów raz popełnionych z racji skończonej ilości możliwych zdarzeń przy niezmierzonej ilości czasu jaki upływa. W takiej sytuacji wszystko co robimy będzie musiało kiedyś ponownie się wydarzyć. To czy jednostka załamie się w obliczu tej prawdy czy też raczej zanurzy się głębiej w życiu i działaniu miało definiować nadczłowieka. W Berserku tym nadczłowiekiem jest Guts. Choć przeżywa on zaćmienie to na jego ciele zostaje wyryty symbol przez który on i Casca zostają naznaczeni. Poświecenie ich nie zostało cofnięte, a jedynie odroczone, a demony ciągle będą ich ścigać. Guts jednak nie załamuje się i rzuca wyzwanie losowi, podejmując walkę z przeznaczeniem i ręką boga, która je respektuje. Tym samym przypomina znowu bohatera dramatu greckiego gdzie to wybitna jednostka zwykle mierzy się z fatum i bogami starając się wyjść na swoje. Zwykle to też kończy się jej porażką i na tym polega cała tragedia greckiego teatru. Nie można jednak stwierdzić czy w przypadku Gutsa będzie podobnie bo manga się jeszcze nie skończyła. Nie uważam jednak by pomimo pozornie jego beznadziejnej sytuacji był on bez żadnych szans. Żeby jednak odpowiedzieć dlaczego tak uważam będę musiał najpierw przybliżyć czym jest ta cała Idea Zła.
Wprowadzenie do Junga i omówienie idei zła oraz tego po co nam religia
Zanim przejdziemy do omawiania tego czym jest Idea Zła musimy najpierw powiedzieć sobie czym jest wspomniany wcześniej świat astralny mający istnieć obok świata realnego. Należy go tu traktować podobnie jak zbiorową nieświadomość Junga. Żeby jednak zrozumieć z kolei ten koncept musimy również niestety wyjaśnić wcześniej pojęcie samej podświadomości. Termin ten został spopularyzowany przez Freuda, czołowego przedstawiciela psychoanalizy, którego Jung był uczniem. Freud podzielił ludzką osobowość na nadświadomość, ego i podświadomość. Nadświadomość to wszystkie normy, które nabywamy w ramach wychowania w danej kulturze. Podświadomość to z kolei nasze ukryte instynkty i pragnienia, ale i wspomnienia oraz traumy, które nasza świadomość wyparła ze swojej pamięci. Ego jest tym co znajduje się pomiędzy podświadomością i nadświadomością.
Jung rozwija teorie Freuda i je modyfikuje stosując podział na personę i nieświadomość. Persona to maska, którą przyjmujemy każdego dnia, czy to w pracy, czy na spotkaniach rodzinnych by dostosować się do otaczającego nas świata. Nieświadomość z kolei dzieli się na nieświadomość osobową, która pełni podobną funkcje co podświadomość Freuda, oraz na właśnie nieświadomość zbiorową. Nieświadomość zbiorowa to z kolei zbiór archetypów i wzorców wspólnych dla całej ludzkości, a jednocześnie ukrytych przed naszą świadomością. Są one przekazywane nam z pokolenia na pokolenie i ujawniają się w naszych snach i kulturowych symbolach oraz mitach co ludzie mieli często interpretować jako znaki od bogów, duchów, demonów itp. Wykształciły się na przestrzeni wieków ludzkiej historii i ewolucji i są one w pewnym sensie ponadczasowe. Jednocześnie są one w dużej mierze niedostępne dla nas samych w sposób bezpośredni. Zdaniem Junga jednak to właśnie nieświadomość zbiorowa kieruje z za kulis poczynaniami całej ludzkości, a ludzka wolna wola oparta na rozumie jest jedynie pewną iluzją. Twierdził też, w dawniejszych czasach kiedy człowiek wierzył jeszcze w bogów i mity, zbiorowe archetypy były dużo lepiej zintegrowane z ludzkim ego. Dopiero wraz z nastaniem epoki oświecenia przestaliśmy wierzyć w to co nadprzyrodzone i straciliśmy kontakt z elementami naszej nieświadomości.
Jak to się jednak łączy z Berserkiem? Otóż świat astralny to świat gdzie istnieją wszelkie mityczne i legendarne istoty. Kiedyś współistniały wraz ludźmi, ale wraz nastaniem religii doktryny Stolicy Apostolskiej (odpowiednika kościoła katolickiego w tym świecie), człowiek przestał w nie wierzyć, więc ukryły się w rzeczywistości eterycznej. Alegoria jest mam nadzieje dość zrozumiała. Na najgłębszej warstwie świata astralnego istnieje właśnie Idea Zła. Zrodziła ją ludzka potrzeba odpowiedzi na sens istnienia i faktu ludzkiego cierpienia. Na wszystkie te pytania odpowiedzią był właśnie bóg aka Idea Zła. Reprezentuje ona więc zbiorową wole każdego człowieka by nadać otaczającemu nas światu znaczenie, a jednocześnie mówi nam czemu na świecie dzieją się złe rzeczy. Koło jest więc zamknięte. Bóg może kierować ludzką wolą bo sam jest jej wyrazem, choć sami ludzie nie są świadomi jego wpływu tak samo, jak nie są w pełni świadomi wpływu zbiorowej nieświadomości i archetypów. Guts jako reprezentant koncepcji nadczłowieka Nietzschego staje w opozycji do tego. Walczy z przeznaczeniem i nie chce być jedynie marionetką w realizacji czyiś celów. Sam chce nadawać swojemu życiu znaczenie. Jednocześnie jest wiecznie skazany na walkę z coraz to nowymi przeciwnościami, podobnie jak postacie z dramatów greckich rzucających wyzwanie bogom co skazuje go niestety na wieczne cierpienie... Na tej konkluzji skończymy.
Zakończenie
Zdecydowanie nie będzie to mój ostatni wpis poświęcony tej mandze. Wręcz przeciwnie. Był to jedynie pewien wstęp do jej dalszego omawiania w kolejnych wpisach. Te ukażą się za jakiś czas, jednak przyszły wpis zamierzam poświecić pewnemu anime czyli "Serial Experiments Lain". Prawdopodobnie ukaże się on za dwa tygodnie lub za trzy. Tyle ode mnie.
#berserk #animedyskusja #manga #revoltagainstmodernworld #filozofia