jonas

A ten cały czas żyje w realiach XIX wieku.

Trupus

UFF bałem się że przywoła świat zwierząt i napisze coś w stylu: "Wygrywa ten, który ma najszybsze plemniki"

Wyrocznia

@agent_carramba niestety nie. Nowa generacja idiotów właśnie osiągnęła wiek pełnoletni i „nie mają swojej prezentacji”. Są za głupi by przewidzieć cokolwiek i naiwni jak dzieci, którymi w sumie dalej są.

jonas

@Wyrocznia E no to git, bo takich naiwnych gołowąsów nie ma zbyt dużo w skali kraju i nie będą mieli żadnej siły przebicia. Zresztą widać po kolorowych słupkach jak nędznie im to idzie.

Quake

@erebeuzet-tezuebere trzeba koniecznie zakazać broni żeby w takich sytuacjach używali noży jak muzułmanie.

Rudolf

@erebeuzet-tezuebere zawyłem na głos xD

Wyrocznia

@erebeuzet-tezuebere chory człowiek. I na niego głosuje 15%

Sweet_acc_pr0sa

@Wyrocznia ALE NIsKIE PODADGI

KLH

Pan Janusz miał na myśli... No właśnie. Co miał na myśli?

JuckFacob

Jakim cudem wyznawcy Konfederacji, mimo czytania postów swojego krula, dalej chce głosować na tą partie? Przecież to oczywiste działanie na szkodę kraju

Stashqo

@JuckFacob przecież to do tych przegrywów trafia najlepiej. Marzą, że będą się pojedynkować o kobiety a te posłusznie pójdą za zwycięzcą. Przecież gdyby same mogły wybierać z kim się wiążą to nie mieli by szans a tak to se wygrają, w pojedynku albo w karty xD

Tichy

No żyjemy w chujowych czasach bo nie można chodzić po ulicy i sobie wyzywać na pojedynek jakoś randomów żeby do nich postrzelać. Czy dobrze interpretuje słowa krula?

Lukato

Właśnie wyobraziłem sobie jak lekarze z SOR są pilnie ściągani na miasto, żeby opatrywać dwóch zjebów, którzy chcą walczyć jak w amerykańskim westernie xDD


Z drugiej strone obecnie 15 % idiotów chce na głosować na ludzi związanych z tym starcem. I tu już przestaje być śmiesznie

dziki

Memcen może i schował Korwina do szafy, ale zapomniał ze w szafie WiFi ma również zasięg xD

Jarem

@erebeuzet-tezuebere


Witamy w kolejnym odcinku programu "Co ten dziad znowu pierdoli?".

dsol17

Dowcip polega na tym,że dziadzia Bzikke ma tu rację, a przynajmniej trochę racji bo zakochane w 1 lasce zjeby i tak się pobiją albo zrobią sobie i innym krzywdę:


Kontekst z którego wyrywa OP - @erebeuzet-tezuebere - może poznajcie kontekst @Lukato @Lukato @jonas @Jarem @dziki :

https://twitter.com/JkmMikke/status/1680968874597007361


Wypowiedź dotyczy zatem strzelaniny w Poznaniu:

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-07-17/strzelanina-w-poznaniu-motywem-zazdrosc-o-kobiete/

Typ zabił narzeczonego kobiety którą najwidoczniej kochał na zabój i popełnił potem samobója.


Miał pozwolenie, ale równie dobrze mógłby zabić nożem czy czymś innym. Zabić można nawet ołówkiem.

jonas

@dsol17 O, jest już zaklęcie "wyrwane z kontekstu", brakowało tego do kompletu.


Naprawdę powinni go schować do jakiejś szafy dla własnej korzyści wizerunkowej. PiS schował Macierewicza do obórki, przykuł łańcuchem i dał kawałek węgla do ręki, żeby na ścianach cudności malował.

dsol17

@jonas A nie jest wyrwane z kontekstu ? JEST. Nie lubię korwina,tak naprawdę to uważam go za kreta SB i PZPRowskiej lewicy który przez lata świadomie odpalał protokół 1%. No ale tutaj ma trochę racji i tyle.

Kismeth

Gdzie ma rację? W którym miejscu? Przecież to jest jakiś powrót do epoki kamienia łupanego xDDD


Laska wybrała innego faceta, zaręczyli się. Jak w ogóle bierzesz pod uwagę, że ten odpad ruski ma rację? XD


Rozumiem, że zdania kobiety z kim chce spędzić życie w ogóle nie bierzesz pod uwagę.

erebeuzet-tezuebere

@dsol17 i wlasnie zostałeś symetrystą konfederatą. Juz zrozumiałem, że tu na hejto rozmowo o polityce nie istnieje. Ja sobie to wszystko wrzucam ironicznie. Takie tam spostrzezenia. Bez hejtu.


Myślałem, ze uzytkownicy włączą się w dyskusję w sposób stabilny emocjonalnie. A tu od razu wchodzi agresja. I ja daje się urobic i tez sie wkurwiam i wyzywam.

Bez sensu.


Myślałem, ze sie po prostu posmiejemy.


Pod tym wzgledem wykop jest mniej zacietrzezony (!) Tylko tam jest tlum, a tu w sumie fajne niewielkie grono.

I myślałem, ze tu, myslalem.

No nara. Przepraszam jeśli kogoś obrazilem.( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jak chcesz sie z kims kolegować to nie rozmawiaj o polityce i religii.

jonas

@dsol17 Co niby wyrwane i z jakiego kontekstu? Świr zastrzelił narzeczonego swojej byłej dziewczyny, potem palnął sobie w czapkę, a Krul bredzi coś o honorowych pojedynkach z sekundantami. Nie jest to może tak gruba podłość jaką przykładowo zaprezentował Biedroń przy tej okazji, ot codzienność Krula a.k.a. Znów Nie Wziąłem Leków, ale i tak szerszego kontekstu w tym nie widzę.


@Kismeth Jak w "Boracie" ten dialog z instruktorem prawa jazdy - "jak to, musisz spytać kobietę czy ma ochotę na seks?".

dsol17

Rozumiem, że zdania kobiety z kim chce spędzić życie w ogóle nie bierzesz pod uwagę.

@Kismeth Zdania kobiety nie brał pod uwagę zjeb który zabił jej narzeczonego...


Rację ma pod tym względem,że właśnie epoką kamienia łupanego jest sytuacja w którym zamiast załatwić to w sposób cywilizowany między sobą jak Gentelmani jeden typ zaczaja się na drugiego i zabija go z pistoletu jak jaskiniowiec grug zabijał rywala maczugą. W istocie formalne pojedynki były bardziej cywilizowane niż chuligańkie ustawki czy napaści jeden na drugiego obecnie. Dlaczego ? Bo miały cywilizowane zasady !


Samym zakazem stosowania przemocy nie wyeliminuje się przemocy panie "cywilizowany" neuropku.


Gdyby sprawa dotyczyła legalizacji marichuany to byś równolegle poprowadzonemu rozumowaniu pewnie przyklasnął. A tak nie rozumiesz,albo udajesz,że nie rozumiesz,że penalizacja wszelkiej przemocy nie oznacza jej eliminacji z życia.

dsol17

@erebeuzet-tezuebere Że jestem zwolennikiem konfy to dla mnie nie nowina.


A fakty są takie,że Bzikke pije do tego co odpisałem do @Kismeth :


Rację ma pod tym względem,że właśnie epoką kamienia łupanego jest sytuacja w którym zamiast załatwić to w sposób cywilizowany między sobą jak Gentelmani jeden typ zaczaja się na drugiego i zabija go z pistoletu jak jaskiniowiec grug zabijał rywala maczugą. W istocie formalne pojedynki były bardziej cywilizowane niż chuligańkie ustawki czy napaści jeden na drugiego obecnie. Dlaczego ? Bo miały cywilizowane zasady !


Samym zakazem stosowania przemocy nie wyeliminuje się przemocy


Wydaje się ci to średniowieczne ? No tak,ale takie np. średniowieczne wojny rycerzyków itd miały przez pewien czas nawet charakter ograniczony,a wojny współczesne od rewolucji francuskiej maja charakter wojny totalnej w ramach której cywil jest również celem i to celem do zabicia - i to celem z przyczyn bezpośrednich służących wygraniu wojny a nie będących skutkiem ubocznym rabunku.Jest tak nawet pomimo wprowadzenia powtórnie zasad w formie konwencji itd. Wbrew pozorom w obecnych "postępowych" czasach w niektórych dziedzinach ludzkość cofnęła się w rozwoju.


Ta wypowiedź korwina to mogłaby zostać streszczona do:

Zamiast jeden drugiego mordować jak starożytne dzikusy to powinno to się rozwiązywać w cywilizowanym pojedynku jak w cywilizowanym średniowieczu


Jak się niektórym jak np @jonas ta opinia nie podoba - to nie podoba,ale jest z pewnej perspektywy w opinii dziadzi Bzikke jakiś sens. Skoro typ nie chciał pytać kobiety kogo woli to sprawa powinna zostać załatwiona w sposób cywilizowany a nie morderstwem i samobójstwem w ramach którego obaj zakochani w tej samej kobiecie faceci giną.

Odczuwam_Dysonans

@dsol17

> Skoro typ nie chciał pytać kobiety kogo woli to sprawa powinna zostać załatwiona w sposób cywilizowany a nie morderstwem i samobójstwem w ramach którego obaj zakochani w tej samej kobiecie faceci giną.


Whaaaat? Poznajesz laskę, dobrze się dogadujecie, wiesz że kiedyśtam miała innego chłopaka, no ale nie są już ze sobą. Spotykacie się już półtora roku, zaręczacie się, planujecie razem życie. A tu typ wyzywa cię na pojedynek strzelecki, gdzie nigdy nie miałeś pistoletu w ręku i w ogóle co to za gość, a on mówi że walczycie o serce białogłowy. Która chwilę wcześniej się z tobą z własnej woli zaręczyła xD jeśli odmówisz to splamisz swój honor! A baba? A kogo to obchodzi, wygrasz to zostaje twoją własnością.


To jest cywilizowany sposób? Serio? Takiego świata byś chciał? Fakty są takie że świr powinien być odesparowany na oddziale zamkniętym, a nie wyzywać ludzi na pojedynki. Nie ma w tym nic z cywilizacji, chyba ze takiej sprzed trzech wieków. Ale chyba nie do takich standardów powinniśmy dążyć? Kara śmierci jest sporną kwestią w dzisiejszym społeczeństwie, co jest zrozumiałe ale warte dyskusji, a co dopiero jakieś kurwa pojedynki.

Chociaż część społeczeństwa pewnie chętnie by zapłaciło za jakąś freak galę dla absztyfikantów, ale to już inna kwestia.


Poza tym, właśnie przez taką narrację do jakiej sprowadzasz broń nie można szybko liczyć na "popuszczenie lejców" w tej sprawie. Czy można zabić nożem? Pewnie, nawet jednym cięciem. Czy jest to tak proste jak z pistoletu? NIE. To nie jest to samo. Naciskasz spust i w ułamku sekundy zakańczasz czyjeś życie z wygodnego dystansu. Jakby typ miał nóż to możliwe że by dostał w mordę zanim zdążyłby go dobrze wbić. Jak dostajesz niespodziewaną kulkę to raczej nie masz żadnych szans na reakcję. Ale lepiej napisać że nawet ołówkiem można zabić. Tymczasem, żeby w społeczeństwie było miejsce na powszechny dostęp do broni, należy edukować i nauczyć ludzi że nie, to nie jest to samo co nóż, którym jak się przypadkowo skaleczysz to najwyżej stracisz palec. Że do broni trzeba czuć respekt, że to spora odpowiedzialność.

Wydaje mi się że takie rzeczy piszą głównie ludzie którzy z bronią nie mieli styczności.

GtotheG

@dsol17 tylko, ze dziadek zapomnial, ze laska nie chciala byc z tym poprzednim typem xd i nie wazne kto by wygral, dalej by z nim byc nie chciala. Taka drobnostka

dsol17

@GtotheG kto to wie,dlaczemuś wymyślono powiedzenie "kobieta zmienną jest" - a przynajmniej tak zapewne myślał zakochany świr-morderca.


Zresztą to że ktoś nie rozumie w związkach powiedzenia "to koniec" podobno nie zależy od płci.

dsol17

@Odczuwam_Dysonans : Po pierwsze - takich zakochanych świrów obojga płci co nie rozumieją słów "to koniec" jest mnóstwo i zamknięcie ich na oddziale zamkniętym jest odrobinę problematyczne bez twardych dowodów.


Po drugie co do kwestii broni - jeśli ktoś zamierza zaatakować kogoś bezbronnego,to akurat odległość NIE JEST tu krytycznym problemem. Podstawowym powodem dla którego warto by mieć broń są źli ludzie mający broń a nie bezbronni ludzie.

Nie żebyś nie miał trochę racji odnośnie respektu do broni i w ogóle ale jednak jesteś w błędzie. Niestety dokładne tłumaczenie dlaczego mam rację że można zabić wszystkim i co to oznacza jest gorsze od rozdawania karabinów maszynowych dzieciom na ulicy,więc niech tam będzie na twoje.


Po trzecie:

Poznajesz laskę, dobrze się dogadujecie, wiesz że kiedyśtam miała innego chłopaka, no ale nie są już ze sobą. Spotykacie się już półtora roku, zaręczacie się, planujecie razem życie. A tu typ wyzywa cię na pojedynek strzelecki, gdzie nigdy nie miałeś pistoletu w ręku i w ogóle co to za gość, a on mówi że walczycie o serce białogłowy.


Wyobraź sobie,że do domu tej pary w której chłop nie ma pojęcia o broni wpadają uzbrojeni bandyci albo ruskie sołdaty ( w sumie... jakaś różnica ?) podczas wojny albo że ten typ co nie miał kontaktu z bronią zostaje zmobilizowany i wysłany do takiego Bahmutu powstrzymywać Rosjan... Inna sytuacja ? tak. Zakończenie to same,przyczyna podobna/ta sama.

GtotheG

@dsol17 oczywiście, nie zależy to od płci, zdarzają się i kobiety, które mordują z takiego względu. Dlatego chorobliwa zazdrość jest jednym z największych red flagów mówiących, że należy spitalać z jakiegoś związku. Jeśli coś takiego się dzieje to od razu wiadomo, że pozamiatane...

Odczuwam_Dysonans

@dsol17

> Po pierwsze - takich zakochanych świrów obojga płci co nie rozumieją słów "to koniec" jest mnóstwo i zamknięcie ich na oddziale zamkniętym jest odrobinę problematyczne bez twardych dowodów.


Ktoś kto przez półtora roku nie może sobie poradzić z zakończeniem związku, jeszcze do tego stopnia że planuje kogoś odjebać, jest chory i powinien być pod opieką specjalisty. Koniec, kropka. Normalny człowiek sam po takim okresie sięgnąłby po pomoc.


> Po drugie co do kwestii broni - jeśli ktoś zamierza zaatakować kogoś bezbronnego,to akurat odległość NIE JEST tu krytycznym problemem. Podstawowym powodem dla którego warto by mieć broń są źli ludzie mający broń a nie bezbronni ludzie.

Nie żebyś nie miał trochę racji odnośnie respektu do broni i w ogóle ale jednak jesteś w błędzie. Niestety dokładne tłumaczenie dlaczego mam rację że można zabić wszystkim i co to oznacza jest gorsze od rozdawania karabinów maszynowych dzieciom na ulicy,więc niech tam będzie na twoje.


I ile miałeś takich sytuacji ze złymi ludźmi posiadającymi broń? A ile będziesz mieć jeśli pozwolisz na zakup broni w tak łatwy sposób jak Stanach? Co z tego że w teorii mogę cię zabić małym palcem u stopy, jak wciąż nie jest to samo co broń palna. Mówimy o konkretnej sytuacji gdzie gość podszedł i rozwalił drugiemu typowi głowę bez pardonu, przy ludziach. Żadne brednie jakobyś ty był w stanie zrobić to samo nożem nie mają przełożenia na tą sytuację. Ludzie potrafili dostać paręnaście uderzeń maczetami i przeżyć, kulki w głowę nikt nie przeżyje.


> Wyobraź sobie,że do domu tej pary w której chłop nie ma pojęcia o broni wpadają uzbrojeni bandyci albo ruskie sołdaty ( w sumie... jakaś różnica ?) podczas wojny albo że ten typ co nie miał kontaktu z bronią zostaje zmobilizowany i wysłany do takiego Bahmutu powstrzymywać Rosjan... Inna sytuacja ? tak. Zakończenie to same,przyczyna podobna/ta sama.


Przyczyna ta sama, niby w którym miejscu? Gdzie masz mobilizację bez podstawowego przeszkolenia z bronią? Zmyślasz ziomek, zmyślasz jak nierozgarnięty dzieciak. Co to za tekst że mam się czuć w swoim, wolnym kraju na codzień zagrożony tak jak na froncie? Jakie to ma niby przełożenie na sytuację z Poznania? W jaki sposób jakieś archaiczne wyzywanie na jakiś zjebany pojedynek można w ogóle porównać z wojną?


Powiem szczerze, że będąc zwolennikiem, rozsądnie przyznawanego, dostępu do broni dawno nie widziałem tak szkodliwej retoryki zniechęcającej do broni samej w sobie. Jakbym nie był obyty z bronią, to czytając coś takiego tylko upewniłbym się że nie chcę być. I jakoś nie chcę się zbliżać do poziomu przestępczości ze Stanów w imię jakiejś zjebanej, populistycznej retoryki o pseudo-wolności dla prostaków którzy chcieliby cofnięcia kraju o 30 lat.

Masz to swoje pozwolenie to sobie miej, strzelaj, to fajny sport. Ale nie wymyślaj jakichś pierdoletów o ruskich czekających żeby mnie odstrzelić, bo zakrzywiasz obraz normalnym ludziom i potem kojarzą zwolenników broni z takimi ludźmi albo najebanymi myśliwymi.

dsol17

@Odczuwam_Dysonans

Ktoś kto przez półtora roku nie może sobie poradzić z zakończeniem związku, jeszcze do tego stopnia że planuje kogoś odjebać, jest chory i powinien być pod opieką specjalisty. Koniec, kropka


Tylko tacy ludzie nie idą dobrowolnie,a zmusić się nie za bardzo da dopóki czegoś nie odwalą,powtarzam po raz drugi i ostatni.


I ile miałeś takich sytuacji ze złymi ludźmi posiadającymi broń? A ile będziesz mieć jeśli pozwolisz na zakup broni w tak łatwy sposób jak Stanach?


Tyle samo. Dlaczego ? Już teraz nadal legalnie można kupić czarnoprochowca który do ewentualnego ataku nadaje się tak samo. Tylko sklepów z bronią nie jest za dużo a broń kosztuje.To bardzo drogie hobby jak na Polskę, ponad złotówka od jednego strzału przed plandemią,teraz to nie wiem pewnie 2 złote. Broń kosztuje kilka tysięcy i nie da się raczej taniej niż tysiąc. To nie tak,że jakby była deregulacja dostępu,to przybędzie sklepów z bronią.Choćby koncesje pozostaną na pewno.


kulki w głowę nikt nie przeżyje.


Bzdura:

https://wyborcza.pl/7,75248,8928282,czy-mozna-przezyc-postrzal-w-glowe.html

https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/ukraina-zostal-postrzelony-w-glowe-i-pochowany-zywcem-przezyl-jako-jedyny-z-braci-ra1105591-6320432

https://wyborcza.pl/7,75248,8928282,czy-mozna-przezyc-postrzal-w-glowe.html


Gdzie masz mobilizację bez podstawowego przeszkolenia z bronią?


W Rosji i na Ukrainie. Naturalnie z racji propagandy proukraińskiej łatwiejszy dostęp masz do tych na temat Rosjan:

https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art37236621-think-tank-rosyjski-pulk-rzucony-do-walki-bez-przeszkolenia-polowa-w-szpitalu

https://wgospodarce.pl/informacje/123558-bunt-rosyjskich-rezerwistow-jestesmy-prowadzeni-na-rzez


Co to za tekst że mam się czuć w swoim, wolnym kraju na codzień zagrożony tak jak na froncie?


Tekst "paranoika" który na teksty o "wolnym kraju" w którym jest ci bezpiecznie reaguje prostym "XD"


Masz to swoje pozwolenie to sobie miej, strzelaj, to fajny sport. Ale nie wymyślaj jakichś pierdoletów o ruskich czekających żeby mnie odstrzelić


Jak dla mnie osoby które wyrobiły pozwolenie do kolekcjonowania broni jak znaczków albo do strzelania sportowego to są po prostu zabawne. Broń jak sama nazwa wskazuje służy do obrony. Przed kim obrony ? Przed uzbrojonymi przestępcami którzy kupią na czarnym rynku i w dupie będą mieć pozwolenia oraz obcymi wojskami jak przyjdzie co do czego. Zabawa na strzelnicy to tylko miły dodatek. No i jeszcze to takie zabezpieczenie na wypadek gdyby któremuś rządowi odjebało tak,że w sejmie by postanowili wymordować jakąś grupę ludzi z przyczyn politycznych.


Jeżeli to zniechęca umiarkowanych hobbystów - niech sobie zniechęca. Liberalni i lewicowi pisdusie w rurkach to akurat mniej inteligentna i bardziej emocjonalna część społeczeństwa,a ktoś kto jest niezdolny do racjonalnego myślenia broni mieć nie powinien.

Odczuwam_Dysonans

@dsol17


> Tylko tacy ludzie nie idą dobrowolnie,a zmusić się nie za bardzo da dopóki czegoś nie odwalą,powtarzam po raz drugi i ostatni.


No to masz przed sobą przykład człowieka, który długo nie potrafił sobie wybić jednej dupy z głowy, miał depresję, a jednak jakoś dałem radę i dzisiaj się z tego śmieję. Dziwnych masz znajomych skoro z taką pewnością stwierdzasz że ludzie z takimi problemami się nie leczą.


> Tyle samo. Dlaczego ? Już teraz nadal legalnie można kupić czarnoprochowca który do ewentualnego ataku nadaje się tak samo. Tylko sklepów z bronią nie jest za dużo a broń kosztuje.To bardzo drogie hobby jak na Polskę, ponad złotówka od jednego strzału przed plandemią,teraz to nie wiem pewnie 2 złote. Broń kosztuje kilka tysięcy i nie da się raczej taniej niż tysiąc.


A widzisz, a ja parę razy spotkałem się z groźbami od gości ze sprzętem w latach '00, za małolata.

Hobby jak każde inne - wydawałem więcej na fury, niż ziomek na broń. Już bez przesady. Z resztą nie wiem czy chciałbym strzelać "z kuli" z czegoś za parę stówek.

A czarnoprochowce? Strzelałeś kiedyś z czarnoprochowca? Proszę cię... Z resztą dalej ani to nie jest poziom dostępu Stanów, ani nie słyszy się o rozbojach czarnoprochowcami. To rzeczywiście brzmi jak paranoja.


> To nie tak,że jakby była deregulacja dostępu,to przybędzie sklepów z bronią.Choćby koncesje pozostaną na pewno.


No to po co cokolwiek zmieniać xD to jak z kompromisem aborcyjnym, był wypracowany przez lata i działał, to nie, trzeba było namieszać i efekty mamy widoczne jak na dłoni, lekarze boją się ratować pacjentów.


> Bzdura:


I dlatego piszą o tym jako o niesamowitej ciekawostce? Kiepskie manipulowanie faktami waszmość. Jakby to było normą to by nie robili z tego clickbaitowych newsów.

Wyjątek potwierdza regułę.


> W Rosji i na Ukrainie. Naturalnie z racji propagandy proukraińskiej łatwiejszy dostęp masz do tych na temat Rosjan:


Nie zamierzam się wyprowadzać do dziczy jaką jest Rosja. Ale nie mieszkamy w Rosji.


> Tekst "paranoika" który na teksty o "wolnym kraju" w którym jest ci bezpiecznie reaguje prostym "XD"


U nas w PL trochę to kuleje, ale na tle reszty świata jest całkiem nieźle pod tym względem, polecam kiedyś odwiedzić.


> Jak dla mnie osoby które wyrobiły pozwolenie do kolekcjonowania broni jak znaczków albo do strzelania sportowego to są po prostu zabawne.


A moim zdaniem nie ma w tym nic zabawnego.


> Broń jak sama nazwa wskazuje służy do obrony. Przed kim obrony ? Przed uzbrojonymi przestępcami którzy kupią na czarnym rynku i w dupie będą mieć pozwolenia oraz obcymi wojskami jak przyjdzie co do czego.


Póki co dyskutujemy o przestępstwie z użyciem broni, przez osobę do tego uprawnioną. Kiedy ostatni raz miałeś morderstwo bronią kupioną na czarnym rynku? Ile ich jest? Jakie jest prawdopodobieństwo?


> Zabawa na strzelnicy to tylko miły dodatek.


XDDD strzelnica i wyrobienie sobie skilla to podstawa. Tak samo jak robimy prawo jazdy i jesteśmy weryfikowani z tego czy przestrzegamy przepisów, tym bardziej obowiązek treningu jest jak najbardziej na miejscu.


> No i jeszcze to takie zabezpieczenie na wypadek gdyby któremuś rządowi odjebało tak,że w sejmie by postanowili wymordować jakąś grupę ludzi z przyczyn politycznych.


Kup se na czarnym rynku albo idź z czarnoprochowcem XDDD


> Jeżeli to zniechęca umiarkowanych hobbystów - niech sobie zniechęca. Liberalni i lewicowi pisdusie w rurkach to akurat mniej inteligentna i bardziej emocjonalna część społeczeństwa,a ktoś kto jest niezdolny do racjonalnego myślenia broni mieć nie powinien.


I dlatego takim osobom, które widzą wszędzie wrogów, broń powinna nie powinna być dostępna. I tyle, piszesz w sposób który zdradza to, że jesteś w jakimś stopniu zaburzony i lubisz dzielić społeczeństwo na lepszych i gorszych, zamiast traktować ludzi indywidualnie.

dsol17

A czarnoprochowce? Strzelałeś kiedyś z czarnoprochowca?


@Odczuwam_Dysonans oczywiście.I oczywiście na strzelnicy.Niestety - koszty wcale przez to nie spadają.


Taak wiem,niby brudne i celność taka sobie, i jeszcze dochodzi pewne ryzyko - ale to nie jest dobre narzędzie do "strzelania sportowego" (choć taki Jerry Miculek może uważać inaczej) - w moim pojęciu to byłoby dobre narzędzie do pozyskania lepszej broni z uzbrojonego okupanta oraz do powstrzymywania ewentualnych uzbrojonych ludzi chcących mi wejść do domu jeśli do takiej sytuacji dojdzie. Obecnie nie mam zresztą.Tak wyszło. Straszyli nowelizacją z wprowadzeniem pozwoleń na CP a ja potrzebowałem pilnie kasy więc CP i kilka innych rzeczy trzeba było opchnąć. Akurat wyobraź sobie przed covidem i wybuchem tej wojny na wschodzie,do dziś pluję sobie w brodę.


No to po co cokolwiek zmieniać


Uznaniowość policyjną tam gdzie została i pozwolenie "na cel" należało by znieść, bo to jest cyrk że ludzie muszą udawać sportowców itd - żeby mieć prawo jazdy nie trzeba być członkiem automobilklubu. Egzamin,zaświadczenie od lekarza ,konieczne zakupy (szafa itp) i cześć. Jak mam się bujać z stowarzyszeniami,klubami sportowymi albo z lokalnymi myśliwymi to pierdolę. Nie ja jeden zresztą.


Zresztą osobiście pierdolę i to,że tacy jak ty będą mnie oceniali i robili wielką łaskę - jak nie wprowadzą pozwoleń to kupię ponownie CP,rozbiorę,zaleję olejem,owinę streczem i święto. Ale to jak sytuacja zawodowa się ustabilizuje itd.


osobom, które widzą wszędzie wrogów, broń powinna nie powinna być dostępna.


Raczej osobom emocjonalnym które mogłyby użyć tej broni przez swoje kierowanie się emocjami. Jeśli ktoś jest spokojny,racjonalny i zna konsekwencje - zagrożenia nie ma.


Choć oczywiście obecnie w związku z nasiloną depresją to w sumie lepiej nie mieć pokusy i póki sobie z tym nie poradzę to dla własnego dobra kupował nie będę. Ale jak dla mnie to tylko jedno rozwiązanie mniej,gdybym nie był naprawdę opanowany już bym nie żył. Nie chwalę się tym jak bardzo mam zjebaną sytuację w życiu,ale 7-9/10 to chyba tak. Nie chwalę się też że wiem jak zrobić pewne niebezpieczne rzeczy,bo gdybym o tym opowiadał miałbym pewnie policję na głowie - zaniepokojonym normalsom coś by się wydawało, mimo że nie jestem typem atomowego skauta.Niestety policja ma inwencję - jak sobie przypomnę obrazki od śp. doktorka z rolniczej to i śmieszno i straszno...


XDDD strzelnica i wyrobienie sobie skilla to podstawa. Tak samo jak robimy prawo jazdy i jesteśmy weryfikowani z tego czy przestrzegamy przepisów, tym bardziej obowiązek treningu jest jak najbardziej na miejscu.


Zgodnie z tym do czego doszedł jeszcze w poprzednim wieku Fairburn i tak 50% przypadków to niewielkie dystanse przy których nie trzeba wybitnego skilla - wystarczy trafiać w tarczę. Oczywiście można i może by należało ćwiczyć,ale tak naprawdę póki nie było zagrożenia wojną nie było to takie pilne.Teraz jest owszem nieco pilniejsze.


Póki co dyskutujemy o przestępstwie z użyciem broni, przez osobę do tego uprawnioną. Kiedy ostatni raz miałeś morderstwo bronią kupioną na czarnym rynku? Ile ich jest? Jakie jest prawdopodobieństwo?


Nie prowadzę statystyk,ogólnie strzelaniny w naszym kraju to rzadka sprawa - kilkanaście przypadków rocznie i większość nie jest medialna - ale rzucę ci kilka przykładów:


https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/644085,strzelanina-w-dyskotece-w-katowicach.html 2012


https://gazetawroclawska.pl/strzelanina-pod-wroclawiem-nie-zyje-policjant-i-gangster-zdjecia/ar/12731288 2017


https://lovekrakow.pl/aktualnosci/strzaly-na-ul-slawkowskiej-jedna-osoba-nie-zyje_49783.html 2023


Generalnie przestępcy raczej nie występują o pozwolenie. Przed wojną no i teraz to też jechało to pewnie z ukrainy,z czech itd.

Odczuwam_Dysonans

@dsol17 nie miałem czasu wcześniej usiąść przy Hejto na dłużej niż 15min, toteż odpisuję teraz


> Taak wiem,niby brudne i celność taka sobie, i jeszcze dochodzi pewne ryzyko - ale to nie jest dobre narzędzie do "strzelania sportowego" (choć taki Jerry Miculek może uważać inaczej) - w moim pojęciu to byłoby dobre narzędzie do pozyskania lepszej broni z uzbrojonego okupanta oraz do powstrzymywania ewentualnych uzbrojonych ludzi chcących mi wejść do domu jeśli do takiej sytuacji dojdzie. Obecnie nie mam zresztą.Tak wyszło. Straszyli nowelizacją z wprowadzeniem pozwoleń na CP a ja potrzebowałem pilnie kasy więc CP i kilka innych rzeczy trzeba było opchnąć. Akurat wyobraź sobie przed covidem i wybuchem tej wojny na wschodzie,do dziś pluję sobie w brodę.


To nie jest dobre narzędzie do niczego, poza kolekcjonowaniem, tak naprawę. W sensie nie spełnia tej funkcji ochronnej broni, o której mówimy, także zestawianie jej z współczesną bronią jest trochę absurdalne.


> Uznaniowość policyjną tam gdzie została i pozwolenie "na cel" należało by znieść, bo to jest cyrk że ludzie muszą udawać sportowców itd - żeby mieć prawo jazdy nie trzeba być członkiem automobilklubu. Egzamin,zaświadczenie od lekarza ,konieczne zakupy (szafa itp) i cześć. Jak mam się bujać z stowarzyszeniami,klubami sportowymi albo z lokalnymi myśliwymi to pierdolę. Nie ja jeden zresztą.


Nie trzeba jeśli nie jesteś kierowcą zawodowym, przy czym jakieś jazdy doszkalające co x lat, płyta poślizgowa, etc by się przydały, tak z innej beczki. Ale dlaczego powszechny dostęp nie brzmi na dobry pomysł to zaraz powiem.


> Zresztą osobiście pierdolę i to,że tacy jak ty będą mnie oceniali i robili wielką łaskę - jak nie wprowadzą pozwoleń to kupię ponownie CP,rozbiorę,zaleję olejem,owinę streczem i święto. Ale to jak sytuacja zawodowa się ustabilizuje itd.


O tym mówię, nie powiesz włamywaczowi żeby poczekał aż obsłużysz czarnoprochowca. A w wypadku wojny, to jednak mamy XXIw., i raczej musiałaby nastać jakaś apokalipsa żeby to wyglądało na takiej zasadzie, że samodzielnie musisz zdobyć broń na wrogu. Fajnie pofantazjować, sam lubię klimaty postapo, ale życie to nie Fallout.


> Raczej osobom emocjonalnym które mogłyby użyć tej broni przez swoje kierowanie się emocjami. Jeśli ktoś jest spokojny,racjonalny i zna konsekwencje - zagrożenia nie ma.


Oj, uważaj z szafowaniem wymyślonymi pojęciami (nie funkcjonuje w psychologii pojęcie osoby emocjonalnej, chociaż rozumiem o co ci chodzi), dzieląc ludzi na zasadzie czarne/białe. Raz, że nie da się rozdzielić tak ludzi, każdy jest inny, a dwa że akurat często za inteligencją, tą rozumianą tradycyjnie, określaną ilorazem inteligencji, często idzie również tzw. inteligencja emocjonalna - jedno nie wyklucza drugiego, będąc osobą o wysokim poziomie inteligencji nie jesteś z automatu psychopatę. Itp, itd. Człowiek to bardzo złożony mechanizm.

Odczuwam_Dysonans

@dsol17

> Choć oczywiście obecnie w związku z nasiloną depresją to w sumie lepiej nie mieć pokusy i póki sobie z tym nie poradzę to dla własnego dobra kupował nie będę. Ale jak dla mnie to tylko jedno rozwiązanie mniej,gdybym nie był naprawdę opanowany już bym nie żył. Nie chwalę się tym jak bardzo mam zjebaną sytuację w życiu,ale 7-9/10 to chyba tak. Nie chwalę się też że wiem jak zrobić pewne niebezpieczne rzeczy,bo gdybym o tym opowiadał miałbym pewnie policję na głowie - zaniepokojonym normalsom coś by się wydawało, mimo że nie jestem typem atomowego skauta.Niestety policja ma inwencję - jak sobie przypomnę obrazki od śp. doktorka z rolniczej to i śmieszno i straszno...


No widzisz, i chwała ci za to. Ale jakbyś miał całą szafę zawaloną sprzętem, to być może okazałoby się że jednak balansujesz na krawędzi i broń byłaby kolejną obsesyjną myślą zaprzątającą głowę kiedy nie możesz usnąć. To że mógłbyś zrobić niebezpieczne rzeczy, nie jest dla mnie równoważne z załadowaniem magazynka i wystrzałem - tak samo można przecież się wyhuśtać, skoczyć z bloku, ale to wymaga jakiegoś planu i jego zrealizowania. Dla mnie balansowaniem na krawędzi były momenty, kiedy musiałem wyjść z domu w środku nocy, żeby uspokoić myśli i cały organizm. Nie sądzę, żebym zdecydował się na odstrzelenie sobie łba, z resztą po dekadzie nurzania się w depresji (chociaż jej korzenie sięgają 9 roku życia), mogę powiedzieć że jakoś sobie dałem radę przynajmniej w jakimś stopniu i nie zrobiłem sobie większej krzywdy, nie fizycznie. Mimo że jestem osobą o raczej wysokiej empatii, co z resztą jest jakimś moim problemem. Ale że znałem osoby które odebrały sobie życie, i te które próbowały lecz z tego zrezygnowały, to jestem w stanie sobie wyobrazić że gdyby u nas broń była na porządku dziennym, to jednak inaczej by skończyli. Gorzej.


> Zgodnie z tym do czego doszedł jeszcze w poprzednim wieku Fairburn i tak 50% przypadków to niewielkie dystanse przy których nie trzeba wybitnego skilla - wystarczy trafiać w tarczę. Oczywiście można i może by należało ćwiczyć,ale tak naprawdę póki nie było zagrożenia wojną nie było to takie pilne.Teraz jest owszem nieco pilniejsze.


Pole do dyskusji, osobiście nie wydawałbym zezwoleń osobom "z ulicy", jedynie po porządnym szkoleniu i przebadaniu - jak w wypadku większości uprawnień zawodowych. Ale że jesteśmy gdzie jesteśmy, to widać że w obecnej formie to nie działa, widać to na przykładzie sytuacji o której piszemy.

Co do skilla, nie, nie trzeba go mieć żeby kogoś odjebać, chodzi o obycie z bronią i nabranie do niej respektu. Nie o szkolenie się w byciu lepszym mordercom czy coś.


> Nie prowadzę statystyk,ogólnie strzelaniny w naszym kraju to rzadka sprawa - kilkanaście przypadków rocznie i większość nie jest medialna - ale rzucę ci kilka przykładów:


No więc widzisz, jest to marginalne zjawisko. I tak, przestępcy nie korzystają z rejestrowanej broni, ale tak samo jest wszędzie. Przy czym u nas przestępca prowokujący strzelaninę to jakiś jebany gangus albo przedłużenie macek zza wschodniej/południowej granicy, ale nie seba spod bloku. W Stanach to najczęściej są właśnie takie czarne sebastiany, drobne złodziejaszki, dilerzy. Ludzie zaczną posiadać broń, to coraz więcej takich patusów będzie miało z nią kontakt. I powoli ta kolejna rubryka statystyk kryminalnych, rozboje z bronią, w skończonym czasie zbliżą się do statystyk amerykańskich. Nie ma powodu żeby twierdzić że jesteśmy w jakiś sposób średnio bardziej odpowiedzialni.

Odczuwam_Dysonans

@dsol17

Prawo do powszechnego posiadania broni brzmi fajnie, kiedyś też tak rozumiałem wolność i łapałem się na to. Więc w czym widzę problem? W bezrefleksyjnym promowaniu takich rozwiązań, niejako tu i teraz - bo tak się posługuje populizmem, obiecuje się coś, czego nie da się spełnić z miejsca, jak to co Konfa obiecuje, choćby te 30% spadku ceny mieszkań. Może i do zrobienia, ale chyba jakby rządzili niepodzielnie przez dwie kadencje, albo jakiś inny nierealny scenariusz.

Porównam to z delegalizacją wszystkiego, bo, jak Korwin to przedstawiał, kto chce niech się zaćpie, jego wybór. Tyle że nie, ludzie tak nie działają i o ile lekkie dragi powinny być traktowane na równi z alkoholem, tak gówno pokroju helupy nie powinno być dostępne. Koniec, kropka. Ludzie są za głupi, zbyt mało świadomi. Jak to będzie w sklepie, to małolaci sobie to załatwią. Nawet jeżeli nie zajebią złotego strzału, to spiorą sobie berety, nieświadomi że w mózgu nie ma nic za darmo.

I to, że twarde dragi przecież są do załatwienia, to bujda, bo to nie jest takie proste jak pójście do sklepu - raz, że trzeba się zakręcić w nieciekawych klimatach, co wielu może odstraszyć, dwa, że nie ma za bardzo w czym wybierać. Widać to z resztą po dopalaczach z taksówek - totalne gówno, ale z racji łatwości dostępności i wizji niekaralności małolaci walili to na potęgę - można było stanąć na którejś z ulic wokół rynku w Krakowie i liczyć jak co parę minut ktoś wbijał do taksówki i po chwili wracał w to samo miejsce xD. Okropne gówno, gdzie ludzie nie wiedzieli nawet co ćpają. Ale ćpali, bo było dostępne. Jest darknet, ale to znowu, wysoki próg wejścia.


Taką liberalizację można przeprowadzić w odpowiednio świadomym społeczeństwie, wyedukowanym, odpowiedzialnym. Ale to jest plan na całe pokolenie, wymagający przebudowy choćby systemu szkolnictwa. A że to długofalowe plany, to nikt się tym nie zajmie, bo nie tak się wygrywa wybory. I odnosi się to tak samo do powszechnego dostępu do broni - jestem za tym, jeżeli będzie za tym stał cały plan, gdzie rzeczywiście oddamy taką władzę w ręce osób które są świadome wszystkich plusów i minusów. A nie takie bezrefleksyjne likwidowanie restrykcji. Można nawet znieść zakaz prowadzenia pod wpływem alkoholu, bo przecież niech każdy decyduje za siebie, bredzić że jak coś odjebie to niech go nie obowiązuje ubezpieczenie itp., ale tak długo jak są ludzie którzy nie prowadzą po pijaku przez tenże zakaz a nie z racji przekonań, to zmienianie takiego stanu rzeczy byłoby po prostu głupie.


Z resztą, my tu sobie możemy pisać, a póki co jesteśmy w państwie gdzie prawo się zaostrza, a nie liberalizuje. I Konfederacja, nawet rządząc niepodzielnie, wbrew pozorom nic nie zmieni, nie poza jakimiś pojedynczymi populistycznymi postulatami, tak długo jak jej przewodniczący będą się zasłaniać religią jako rzeczą która dyktuje ich postępowanie - np. w temacie aborcji. Zawsze można powiedzieć że religia nakazuje mi to, czy tamto. No, ale z prawdziwą wolnością nie ma to nic wspólnego.


Tak czy siak nawet jeśli nie jesteśmy w stanie się zgodzić i chodzimy innymi drogami, to życzę powodzenia w walce z tym gównem którym jest depresja, dużo siły, zimniej głowy i powodzenia Tomeczku.

Kismeth

Jedynka na liście konfederosji znów przemówiła. I znów cywilizowany człowiek popuka się w czoło, powie "no debil", a sekciarze się zlecą i będą wyjaśniać zawiłości wypowiedzi "wyrwanej z kontekstu". I tak od kilku lat, kto mądrzejszy ten już dawno się z sekty wypisał. Zostali najgłupsi i najbardziej wytrwali w swojej bezdennej głupocie

DirtDiver

Ale że wciąż nic o Hitlerze? I z ciekawości pytanko do lokalnych konfederastów. Jakie to cywilizowane kraje są gdzie można się pojedynkować na śmierć i życie?

harry_potter

Ja niestety zauważam, że na hejto też zaczyna śmierdzieć Konfą. Ostatnio wchodzę do chaty, odpalone hejto i śmierdzi, ten charakterystyczny smród faszyzmu rozpoznam wszędzie. Co robimy źle?

dsol17

Co robimy źle?

@harry_potter nie siedzicie w swoim neuropejskim gettc... znaczy na waszym neuropejskim discordzie.

Zaloguj się aby komentować