Na początek to wielkie dzięki dla Pana Kanibala za jego pracę i wkład w anonimowe na hejto. Ja często przeglądałem i czasami komentowałem jako anon, więc super że udało się to zrobić tutaj. Może też uda mi się być pierwszym który o coś zapyta przez te nowe anonimowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Temat pewnie był już wałkowany po tysiąckroć ale nie pamiętam żebym widział podobny na wykopie, a nie mam też zamiaru przekopywać się przez archiwa tego śmiesznego portalu. Mój problem polega na tym że mam dość duże skłonności do hazardu (jeśli można tak to nazwać) i wpadłem w tzw. pułapkę "przyszłego bogactwa". Nie chodzi mi tutaj o to że przegrywam ogromne ilości pieniędzy ale są to sumy które mógłbym pewnie spożytkować na coś bardziej pożytecznego. Problem polega na tym że za każdym razem kiedy przegram, obiecuję sobie że to był ostatni raz (taa). Później przychodzi np. dzień meczu którego jestem pewien, że nie da się przegrać więc koło znów się zamyka. Nie mam większych problemów finanowych ale niestety ukrywam to przed żoną :( Za każdym razem wyobrażam sobie że wkładając 500 zł. mogę wyciągnąć 4 tyś. które mógłbym przeznaczyć na np. remont. Ostatnio obstawiłem dwa mecze na kwotę 1300 zł. gdzie kwota teoretycznej wygranej, szacowała się w granicach 10 tyś. zł. Więc znów postawiłem i znów przegrałem. Minął tydzień i znów błędne koło... Chciałem zapytać czy powinnienem z kimś o tym porozmawiać czy można sobie z tym samemu poradzić? I jakie jest wasze zdanie na temat ukrywania tego przed żona.
Temat pewnie podejdzie pod ten tzw. bajt ale jeśli przejdzie przez moderację to bajtem te pytania nie są i chciałem po prostu usłyszeć wasze zdanie na ten temat. Jak mówiłem, nie są to kwoty zagrażające mojemu codziennemu życiu ale jednak sumy też nie są małe. Nie gadałem o tym z nikim ze znajomych bo nie chce wyjść na degenerata i nie potrzebuje plotek wokół mojej osoby.
P.S - Fajne te anonimowe ale jakby jeszcze hejto nie wylogowywalo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6408e3b59f78efe4e63f12ca
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania (https://anonimowehejto.pl) - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
tyś. tyś. siadaj pała
@anonimowehejto na początek zablokować wszystkie strony z grami hazardowymi(najlepiej na hasło, którego nie zapamiętasz np. w notatniku jebnij kilkadziesiąt randomowych przycisków na klawie, skopiuj to, zablokuj stronki na te hasło i wyjeb te hasło z pamięci komputera)
@HannibalLecter zrób jakieś przekierowanie z https://anonimowehejto.pl%29/ na https://anonimowehejto.pl/, bo w postach masz "(https://anonimowehejto.pl)" i hejto parsuje nawias jako część URLa
@size Good catch! Tego nie zauważyłem. Dzięki!
@HannibalLecter imo to raczej bug po stronie hejto, ale zanim doczekasz się poprawki...
OP: To jest nawet dobry pomysł. Nigdy o tym tak nie myślałem. Chciałem o to zapytać innych bo może ktoś miał już podobny problem z którym sobie poradził. Narazie nie jest to jakaś totalna utrata kontroli bo wiem że mam inne obowiązki i rzeczy ważniejsze w życiu niż to, ale czuję że to taki początek drogi jak u alkoholika. Dlatego chciałem poznać zdanie innych.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: HannibalLecter
UśmiechniętyZiomek: przestań głupio tracić na hazardzie i zacznij inteligentnie tracić na giełdzie
Zaakceptował: HannibalLecter
@anonimowehejto
Polecam obejrzeć te wywiady, może dadzą kopa do zmiany. Trzymam kciuki Mirku
@anonimowehejto to cię bardziej meczy niż masz z tego radości to po co to robić? Odpuść całkowicie i po problemie
@anonimowehejto
Zależy, czasem potrzebna jest pomoc profesjonalna, ale można próbować samemu wyjść z takiego nałogu. Mechanizm dla takich zmian jest ten sam. Możesz poszukać sobie informacje na temat terapii kognitywno-behawioralnej. Np jeśli pojawi się pokusa obstawiania, mówisz sobie stanowcze nie. Wiem. Może to brzmi śmieszne, ale trzeba tak zaprogramować umysł. Możesz wypisać sobie listę rzeczy pozytywnych, które się wydarzą jeśli nie obstawisz, np na co uzbierasz pieniądze typu: będę miał na remont, będę miał na wczasy, nie będę ukrywał tego przed żoną więc nie będę się stresować, małżeństwo stanie się dzięki temu lepsze.
Jedno jest pewne, powinieneś mieć w tym wsparcie, pewnego rodzaju 'coacha', który Ci będzie przypominał żeby odwoływać się do zestawu narzędzi, które posiądziesz.
Oj tam oj tam:) przejebalem 300 koła na giełdzie i potem jeszcze 50 ale co tam;) Najbardziej to rozjebal mnie mój przyjaciel co nie wypłacił na krypto uwaga 2.5 mln zł…. Oczywiscie przejebal
@anonimowehejto stary, to jest nałóg. Idź na terapię, bo samemu wątpię, że dasz radę.
@anonimowehejto Bardzo dużo zależy od tego, jak silną masz wolę i jak bardzo jesteś zdyscyplinowany. Może pomóc wypłacanie gotówki i chowanie do skarpety, przekazywanie większości pieniędzy na konto oszczędnościowe z którego możesz wypłacić raz na miesiąc, albo na przykład jakiejś zaufanej osobie... Możesz też się przyznać żonie i może jej zawód, albo opierdol od niej Ci pomoże? A jak nie, to zawsze są specjaliści. Przyznanie się do problemu to jest przeogromy krok w stronę wyleczenia
@anonimowehejto bez względu czy to dopiero początek czy już tracisz kontrolę nad życiem, kroki są podobne
Przyznać się przed samym sobą i przed bliskimi, jeśli twoja wola i wsparcie rodziny okażą się zbyt słabe to terapia
Jak wyżej wspomniano poblokowac wszystkie strony i może jakaś blokada na konto bankowe? Tak abyś sam nie był w stanie tych blokad złamać
Hazard to uzależnienie jak każde inne, trzeba z nim walczyć i to jak najszybciej.
Powodzenia!
Zaloguj się aby komentować