#anonimowehejtowyznania
Czy ukrywanie przed żona chęci zrobienia sobie wazektomi to grzech śmiertelny? Wiem że brzmi to jak typowy internetowy bajt lecz pytam poważnie.
Mamy już dwójkę dzieci i po tych wielu latach ciągłego dążenia do jak najlepszego wychowania dzieciaków, stwierdziłem że pora na to by zająć się sobą i zacząć myśleć więcej o tym co lubię robić i co chciałbym w życiu jeszcze osiągnąć, zobaczyć itd. ale żona coraz częściej zaczyna "podchody" w kierunku trzeciego dziecka. Starałem się jej grzecznie wyjaśnić przez kilkukrotne rozmowy, że nie chcę już więcej dzieci i już nie będę gotowy na kolejne dziecko bo po wielu latach poświęceń, chciałbym zacząć rozwijać bardziej swoją pasję która jest podróżowanie na motocyklu po świecie a jak wielu motocyklistów posiadających dzieci wie, to nieda się praktycznie tego zrobić mając małe dzieci w domu. Niestety, wydaje mi się iż ona nie przyjmuje tego do wiadomości i często słyszę odpowiedź w stylu "dobrze, porozmawiamy o tym znów za kilka miesięcy". Czasami mam ochotę wziąć klapka i fizycznie wpoić jej moją odpowiedź to głowy bo nic innego nie pomaga.
Doszedłem do momentu w którym zacząłem myśleć o wazektomi żeby usunąć problem całkowicie bez zbędnego pieprzenia i kolejnych rozmów. Niestety po głębszym zbadaniu tematu, wygląda na to że jest to zabieg dość niebezpieczny ale nadal jestem skłonny się tego podjąć lecz zaczynam mieć małe wyrzuty sumienia czy aby nie robię źle nie mówiąc o tym mojej żonie. Nie mam pomysłów jak do niej podejść bo odbywamy podobne rozmowy co kilka miesięcy, przy różnych okazjach, i zawsze mam wrażenie że ona ma jakaś ścianę przed sobą która chroni przed słowami "nie".
Najprostszym sposobem byłoby oczywiście spakować graty i sayonara, ale może pominnmy te rozwiązanie i skupmy się na alternatywach. Ktoś coś? Jakieś pomysły czy może tylko klapkiem po łbie pomoże? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#zwiazek #problemytrzeciegoswiata #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #647ee2213e812ecbdf3a4ace
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
Pr3z3s87

@anonimowehejto odnośnie klapa to się nie wypowiem, ale co do samego zabiegu (jestem po takim) tym nie ma się czego obawiać. Zabieg trwał może 25min, znieczulenie miejscowe, cały czas luźna rozmowa z chirurgiem. Jedna z moich lepszych decyzji

agent_carramba

Jebnie ci wtedy rozwód. Baby to kurwy

moll

@anonimowehejto stanowcze nie i stanowczo że do tej rozmowy już nie wracacie. Nie wiem ile macie lat, ale jeśli żona 35+ to możesz jej wyjechać z metryką, że zwiększa szanse na dziecko z wadą genetyczną. Ewentualnie rozmawiaj z nią o tym do menopauzy, a w międzyczasie pilnuj gumek

jonas

To nie jest niebezpieczny zabieg.

yeebhany

@anonimowehejto noo to grubo tam macie nie powiem. I nie chodzi tu tylko o to, ze dziecko koliduje z hobby, ale ze nie macie nici porozumienia, rozwiazywania wspolnie problemow, tylko kazde musi postawic na swoim. Dziecko powinno byc w 100% decyzja obu rodzicow, a nie ze ojej wpadeczka hihi hehe no coz trzeba wychować. No nie, bo dziecko prędzej czy pozniej zacznie odczuwac, ze nie bylo do konca chciane, no w skrocie spierdolicie zywego czlowieka. Powiedz babie prawde. Nie chcesz więcej dzieci i koniec. Kochajcie te co macie. Hobby zony to chodzenie w ciazy, ale niech przeleje te checi na te co juz ma. Jak nie mozesz zonie zaufać, ze gum nie podziurawi, to bardzo wspolczuje takiej baby.

rogi_szatana

pierwsze pytanie jest takie czy taki zabieg i jego gojenie się (?) jest takie, że da się to ukryć przed żoną, z którą dzielisz łóżko

AltCtrlDelete

@anonimowehejto

Niestety po głębszym zbadaniu tematu, wygląda na to że jest to zabieg dość niebezpieczny


Co jest niby niebezpiecznego w tym zabiegu? Jestem siedem lat po wazektomi i wiem o czym piszę, jeden z prostszych chyba zabiegów.

panek

To jest wspólna decyzja czy będziecie mieć dzieci, moim zdaniem robienie wazektomii nie rozwiązuje problemu tylko go pogłębi

dziki

Okłamywanie własnej partnerki to naprawdę doskonały sposób na zdrowy i stabilny związek. Z wielu rzeczy zrezygnowałem dla dobra swojego małżeństwa, i nie żałuję. Albo stanowczo powiesz żonie że NI CHUJA żadnych więcej dzieci, i oświadczysz jej że chcesz zrobić wazektomię, albo żyj dalej w kłamstwie. Kłamstwo rodzi następne kłamstwo, a na końcu i tak prawda wychodzi na jaw. Po co takie rzeczy robić, nie rozumiem. Nie byłeś świadomy tego jakie konsekwencje długoterminowe wiążą się z małżeństwem, szczególnie z kobietą która chce mieć dzieci? Zrobisz jak będziesz uważał, ale kłamstwo nie doprowadzi Cię do szczęśliwego zakończenia. Z fartem Tomku.

Kubilaj_Khan

@dziki dokładnie. To tchórzostwo w tym przypadku.

mrozny

@anonimowehejto A może to trzecie dziecko to nie jest aż tak zły pomysł?

Odczuwam_Dysonans

@anonimowehejto a to nie możesz po prostu powiedzieć że planujesz zrobić sobie zabieg i jednocześnie ucinasz temat posiadania dziecka? Po chuj się z tym ukrywać, szczególnie kiedy nieraz wyrażałeś swoje zdanie na ten temat? Nie proś o zgodę, po prostu powiedz że taki masz plan, chociaż oczywiście będąc z kimś związanym warto byłoby to przedyskutować - nie żeby uzależniać się od kogoś zdania, ale żeby poznać perspektywę drugiej strony.

Kubilaj_Khan

@anonimowehejto eunuchy, bez jaj zuchy. Taki żart.


Jak ktoś już tu napisał oszukiwanie żony to najgorsze co możesz zrobić.


Chciałbyś żeby ona wycięła Ci taki numer (np zrobiła po tajniaku dziecko z innym i wmówiła Ci, że to twoje)?


Może odnoszę mylne wrażenie, że Twoje hobby (bardzo niebezpieczne) jest ważniejsze od rodziny którą założyłeś. Jazda motocyklem to nie granie w gierki.


Możesz zginąć i pozbawić swojej opieki ludzi, którzy są id ciebie zależni.


Wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Chciałeś mieć żonę i rodzinę to ponieś odpowiedzialność za swoje czyny.


Na motorze jeszcze sobie pojeździsz, poczekaj aż dzieci będą starsze. Jak już nie będą potrzebować tatusia tak często.


Taki przykład chcesz im dać?

Że tata może robić co sobie chce i mieć wszystkich w dupie? Jaki to przykład da twojemu synowi/córce? Jakich partnerów sobie w przyszłości wybiorą?


Czyli co zostawiłbyś rodzinę która na tobie polega dla jeżdżenia na motorze?


Słyszysz jak głupio to brzmi?


Szwagier miał stuningowny motocykl 1.2 na ponad 200 koni. Jezdzil tym jak pojebany, nie myśląc o żonie i dwóch synach.

Na szczęście mu to przeszło. Co robił po pracy? Szedł na motor bo to jeho hobby. I nie było go aż do wieczora.


Równie dobrze mógłby pić do odcinki albo ćpać bo co go rodzina obchodzi on chce być sam/odpocząć od pracy.


Zastanów się co jest dla ciebie ważniejsze. Dzieci ok 12 roku życia już tak nie potrzebują rodziców, wtedy bedziesz miał czas na hobby.


A co do wazektomi to porozmawiaj szczerze z żoną i może nie bedzie trzeba tego robić? A ona chce dziecka bo lubi dzieci czy może bo nie chce jej się pracować i szuka wymowki (tak było u szwagra)?

regisek

@Kubilaj_Khan trochę przesadzasz, jak cię czytam to wiem czemu faceci nie chcą się żenić i mieć dzieci

Kubilaj_Khan

@regisek niektórzy nie chcą ale zdecydowana większość chce. Ja np mam jedno dziecko. Chcieliśmy wiecej ale tak wyszło. Teraz już za późno.


Jedno i drugie to oszustwo, żeby osiągnąć swój cel.


Nie chce kolejnego to niech porozmawia o tym z żoną i nie że nie chce dzieci bo moto tylko, że po prostu nie nie chce. Nie można kogoś zmusić. Znam kobiety które chcą następnego dziecka bo to oznacza dla niej niepracowanie przez kolejne 5czy 7 lat bo są leniwe, przez co facet musi harować za dwóch przez te wszyskie lata.


Po co pisze o rozwodzie? Tak dla niego ten motor jest ważny? A na te wycieczki będzie zabierał też ich czy będzie jezdzil sam? Czy w tym czasie zapewni im też jakieś rozrywki (Disneyland Paryż czy cuś)?


No brzmi to jak nie to, że nie chce dziecka tylko bo dwójka wystarczy tylko, że chce spędzać dużo czasu bez swojej rodziny (może źle odczytałem sens wpisu).

Nie może mieć jakichś pasji które mogliby robić razem?


Ten szwagier od moto teraz zabiera synów na ryby, kupił im quada a planuje jakieś enduro/crossa sobie kupić i jezdzic po polnych drogach i swoim lesie(wieś na Podlasiu).


Kłamstwo tylko poglebi problemy i przesunie je w czasie. A jak już zacznie realizować swoje niespełnione pasje to jak wplynie to na ich małżeństwo. Bonco znaczy podróże moto po świecie? Pojedzie moto do Portugali? Ile go nie będzie. Samolubne to brzmi.

Donnie_Darko

@anonimowehejto no czesc bracie, tu level 44, ktos wczesniej doskonale napisal ze to twoje cialo, zycie!!! i przyszlosc, ja bym tematu wogolle nie poruszal i NIC nie mowil, calkowita szczerosc u ludzi a w szczegolnosci w zwiazkach jest wielce niewskazana, wiem co mowie, lata praktyki.

Kubilaj_Khan

@Donnie_Darko a jak jego kobita będzie stosować te same standardy i zrobi dzieciaka z sąsiadem a potem mu powie "kochanie jestem w ciąży cieszysz się?".


Tak ma wyglądać małżeństwo? Na oszukiwaniu?

Mógł się nie żenić jak motor wazniejszy od dzieci za które jest odpowiedzialny.

regisek

@Kubilaj_Khan ty chyba jesteś babką facet otwarcie pisze, że dwójka to dla niego max. Nie zaniedbuje ich jak mniemam, po prostu wie, że nie dźwignie kolejnego. I jednak podwiązanie sie a dziecko z sąsiadem to dwie różne kategorie nie uważasz?

Szlachetkin_Szalony

Mam trochę wrażenie że to ona decyduje o twojej płodności i chęci dalszej reprodukcji a ty conajwyzej możesz na to zareagować ejakulacją.

Nie wiem, mam takie wrażenie, ale jeśli się nie myle a ty faktycznie masz tego dosyć i chcesz mieć swoje życie, być zdrowym egoistą i zrobić coś większego dla siebie.

No to ten, czas najwyższy chyba nie?


Kiedy chcesz być wolnym?

Kubilaj_Khan

@Szlachetkin_Szalony zanim się ożenił kuźwa. Teraz niech bierze odpowiedzialność za rodzinę jak mężczyzna.

Szlachetkin_Szalony

@Kubilaj_Khan no dobra panie chingis. Ale jakoś to trzeba zrównoważyć, nie można żyć tylko rodziną czy pracą bo to utrapienie.

Kubilaj_Khan

@Szlachetkin_Szalony mógł się nie żenić. Zrównoważyć ok ale on rozważa zostawienie swoich dzieci bo mu przeszkadzają w jezdzie motocyklem.

regisek

@Kubilaj_Khan teraz już popłynąłeś

Szlachetkin_Szalony

@Kubilaj_Khan co ty typie pierdolisz xD

Kubilaj_Khan

@Szlachetkin_Szalony mówię prawdę typie.

Szlachetkin_Szalony

@Kubilaj_Khan To jak chcesz mówić prawdę to nie zostawić, a wyjechać na wycieczkę. Ogromna różnica w znaczeniach. Wątpię że jak przez te 10/15/20 lat był spoko ziomkiem to nagle miało by aż tak odjebać i wyjechać w nieznane do kresu swoich dni. Aczkolwiek szansa nie jest zerowa.


Bycie wolnym nie oznacza odrazu oddzielenie się od absolutnie wszystkiego i wszystkich. To po prostu chęć posiadania większej autonomi i niezależności, tylko tyle i aż tyle

Kubilaj_Khan

@Szlachetkin_Szalony "Najprostszym sposobem byłoby oczywiście spakować graty i sayonara".


W sensie to może być o wyjeździe albo o rozwodzie. Ale do czego to doprowadzi? Pojedzie na klika tygodni/miesięcy sam na wyjazd? Jak wróci to żona będzie zadowolona? Bo uciekł od problemów?


Podstawą związku jest szczerość. Nie chce dzieci to stanowcze nie. I nie, nie bedzie o tym gadki w przyszłości, kropka.


Ja mam szczęśliwą rodzinę i mam w niej swoją autonomię.


A póki możemy robimy wszysto razem, niedługo córka będzie wolała wyjeżdżać sama i jeszcze zatesknimy za spędzaniem z nią czasu.


Zwiedzamy UK i Europę. Wszesniej samolotem a teraz autem bo mamy psa.


OP musi się lepiej dogadać z żoną. Na te pasje będzie miał jeszcze czas. Nie napisał ile ma lat i ile lat mają dzieci. Jesli żona ma ok 35 lat to lepiej dzieci już nie robić z powodów zdrowotnych, jest duża szansa na upośledzone dziecko.


Mam wrażenie, że jak się po tajniaku potnie to te moto i tak będzie problemem. To też musi być kwestia wspólnych decyzji.

Szlachetkin_Szalony

@Kubilaj_Khan Cieszę się twoim szczęściem, ale nie porównuj swojego schematu szczęścia i życia do czyjegoś, to ogomny błąd poznawczy.

Ale też trochę się z Tobą zgodzę, jak op wypierdoli z życia no to nie będzie mi go potem szkoda

Kubilaj_Khan

@Szlachetkin_Szalony dziękuję. Ważne żeby oboje byli szczerzy a reszta się jakoś ułoży. Pozdrawiam.

Zaloguj się aby komentować