Magical Girl Site
Anime ma tak ostre krawędzie, że za jego posiadanie w Wielkiej Brytanii zapewne można trafić do pierdla. Pierwszy odcinek ma za zadanie widza zszokować, przybliżając mu ciężki los głównej bohaterki, która z powodu bicia i poniżania, zarówno w szkole i w domu, nosi się z popełnieniem samobójstwa. Nie jest to klasyczny bullying znany z innych anime, Aya ma za sobą podtapiane w szkolnej toalecie, wypatroszenie kota, a kulminacyjnym momentem zawiązania akcji jest próba gwałtu. Tylko próba, bo poprzedniego dnia nasza bohaterka przypadkiem napatoczyła się na stronę w internecie, która poinformowała ją, że została magiczną dziewczynką i skorzystała ze swoich nowych mocy.
Magical Girl Site podobnie jak Mahou Shoujo Tokushusen Asuka, po sukcesie Madoki, próbuje odkryć gatunek magical girls na nowo, tym razem w wersji mrocznej. Tam gdzie Asuka postawiła na dziewczęta z bronią długą i gore, MGS próbuje przebić się mrocznym, przygnębiającym klimatem. Ma to sens i jest jak najbardziej wykonalne, ale seria niemalże od samego początku strzela sobie w stopę. O ile pierwszy odcinek był solidnym wprowadzeniem, bardzo szybko zgromadzony kapitał zostaje roztrwoniony. Nasze postacie zatrzymują się podczas konfrontacji na niezbędne pierdololo, gdy złoczyńca cierpliwie czeka aż skończą. Zaczynają przeciekać infantylne japonizmy, idolkowe tańczenie i inne gówna, które zupełnie nie powinny mieć tu miejsca. Klimat dla mnie prysł natychmiast.
Fabuła kręci się głównie wokół wspomnianej strony internetowej. Magiczne dziewczynki się pojawiają i znikają, ktoś je zabija, one zabijają innych. Co, gdzie dlaczego i po co, do wyjaśnienia tych niezwykle trudnych pytań dąży ta seria. Nie zamierzam spoilerować, ale powiem tyle - liczyłem, że może scenariusz uratuję te serie i niestety, mocno się przeliczyłem.
Tytułu nie polecam, jak chcemy edgy magical girls, to Mahou Shoujo Tokushusen Asuka będzie lepszym wyborem(co nie znaczy, że to jest dobre anime xD). Tam sprawa postawiona jest jasno - będą eksplodujące głowy, ucinane kończyny i ogromne rany wylotowe od pocisków, bez silenia się na jakieś wydumane dramy.
@kinasato
po sukcesie Madoki, próbuje odkryć gatunek magical girls na nowo, tym razem w wersji mrocznej.
To Madoka nie była mroczna?
@KUROT Trochę tak, trochę nie. Shaft zagrał na odsłodzenie gatunku, a ciężar dotyczył głównie atmosfery/psychologii. Tutaj idziemy kilka kroków dalej i mamy zwyczajne tortury.
@kinasato Podobalo mi sie, ze wrzucali jej np. zyletki do butow.
Zdecydowalem sie chyba tylko dlatego, bo mialo Gore w kategoriach i obejrzalem w sumie na raz w piatkowy wieczor. Bawilem sie w miare i wtedy bylby sklonny wystawic ocene 7, ale po przeczytaniu mangi obnizam do 6 obie formy.
Jak ktos chce przemoc i male dziewczynki to mozna ogladac, ale fabula konczy sie w polowie jakos i trzeba siegnac do mangi zeby dowiedziec sie jak to sie tam skonczy.
Zaloguj się aby komentować