#ciekawostki
@Sveg Ja wiedziałem. Ale piszę to tylko, żeby zabłysnąć bezużyteczną wiedzą w towarzystwie.
@Klamra to tak jak ja. A wiesz że Koreę północną od Norwegii dzieli tylko jeden kraj? Albo że gałka oczna jest u wszystkich dorosłych takiego samego rozmiaru?😎
@Sveg Dzięki. Zapomnę jutro (° ͜ʖ °)
a dlaczego tam?
@SuperSzturmowiec Witam
@Klamra no dobranoc. Pora spać
@SuperSzturmowiec nie umiesz się bawić?
@Klamra tak średnio xd
@Sveg ty ale to nic nowego xD wiem o tym od 20 lat co najmniej :p
Jak oni się średnim Prince Polo zachwycili, to co to by było jakby Grześków spróbowali
@smierdakow Taa, albo Pawełków xD
@DeGeneracja @smierdakow pryncypalki!!
Wiedziałem bo tam byłem. Ogólnie dużo rzeczy importują bo ich produkcja jest ograniczona.
@Enzo no ale że prince polo akurat? Of all things?
@Sveg W alkoholowych sklepach prawie połowa piw to polskie marki, znaczy to już zagraniczny kapitał bo te wszystkie żywce, tatry itd. należą na heinekena no ale są głównie kojarzone z polskiego rynku. Wódek też od nas tam jest sporo.
@Enzo podejrzewam że targetem jest dzisiejsza liczna polonia. a prince polo przybyło przed naszymi rodakami
@Enzo a w sumie to co oni eksportują i z czego żyją (chyba dość przyzwoicie)? ryby? surowce?
@powodzenia Głównie ryby i chyba barany bo wszędzie tam są owce. Możliwe że jeszcze skyr.
@Sveg czy przypadkiem na wypierdki jakim jest Islandia nie ma masy Polaków? Coś mi się wydaje że tak jest.
@wiatraczeg - wafelek jest tam popularny od ponad pół wieku a Polaków tam fajk najechało wielu - ale nie więcej niż 20 lat temu: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Poles\_in\_Iceland
Więc wafelek tam dotarł przede falą polskiej emigracji
@wiatraczeg największa mniejszość na islandii
@Sveg - poniżej paragraf dotyczący tego fenomenu z Wikipedii:
W latach pięćdziesiątych wafelki rozprzestrzeniły się w krajach Europy, a w szczególności na Islandii, gdzie stały się wielkim hitem. Popularności batonika na wyspie potwierdza opublikowanie przez lokalną gazetę Morgunblaðið artykułu na pierwszej stronie numeru z nagłówkiem – „Prince Polo jest wyprzedane”[5]. Przeciętny Islandczyk konsumuje około pół kilograma wafelków Prince Polo każdego roku[6]. Spożycie batonika maleje systematycznie od 1970 roku, kiedy Islandczycy spożywali jeszcze kilogram Prince Polo rocznie. Przypuszcza się, że przyczyną spadku spożycia słodyczy było złagodzenie ograniczeń importowych przez Islandię w 1982 roku i pojawienie się produktów konkurencji[5].
To bylo polskie?
@Sveg W Nowym Jorku też spotkałem wyeksponowane Prince Polo u Żyda w osiedlowym sklepie. Dopisałbym do tej listy USA, bo na pewno to nie był jedyny karton, który przypłynął do Stanów.
Zaloguj się aby komentować