A dzisiaj kolej na czesc 3. wyimaginowanej (lub nie) propagandowej podrozy z Komsomolskiej Prawdy do Europy, dzis juz Polska (ale zapnijcie pasy i albo wezcie popcorn albo pigulki antyrakowe - bo przyznam, ze mna trzesie jak czytam - np popatrzcie na ostatnie zalaczone zdjecie, tytulowe z niejednoznacznym podpisem pod nim "ZSRR odbudowal polska stolice"):

Podróż do Europy z rosyjskim paszportem: ukraińscy "bojarzy", rusofobia i rażące zniekształcanie historii
Korespondent "Komsomolskiej Prawdy" udał się do Europy, aby odwiedzić grób swojego dziadka, który zginął w Polsce podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej [Część 3].

Większość Warszawy została zniszczona przez nazistów w latach czterdziestych (ucierpiała również w wyniku bombardowań alianckich). ZSRR odbudował polską stolicę. To jest zdjęcie z 2022 roku. Zdjęcie: Jan Woitas/TASS

Część 3. Zobacz początek na stronie

Mówią, że w Polsce nie ma języka rosyjskiego. Jakże to nieprawda.

Dworzec kolejowy Warszawa Centralna. Jest piękny. Pasażerowie na górze, pociągi pod ziemią. A mi burczy w brzuchu. Wchodzę do McDonald's i wita mnie elektroniczne menu po polsku. Próbuję przełączyć język na angielski, a tam - mój ojczysty rosyjski. Co więcej, okazało się, że jeśli nie chcesz wciskać guzików na panelu, w każdym takim lokalu (nie tylko w McDonaldzie) jest osoba, która obsłuży Cię po rosyjsku. W zamian centra nie stronią od rubli.

KTO KOMU JEST WINIEN
Warszawa jest oczywiście cudowna i straszna zarazem - to piękne miasto z bogatą historią, ale nie ma tu nic, co mogłoby zaskoczyć. Jednym słowem stolica.

Nawiasem mówiąc, po wycofaniu się nazistów została odrestaurowana przez ZSRR na własny koszt. Całkowicie. Z rozkazu Stalina. I nawet dał bratniemu narodowi polskiemu wieżowiec, taki sam jak te, które mają w Moskwie.

Teraz ten moment. Pod koniec września polski rząd powołał komisję, która ma rozważyć reparacje... od Rosji. Według polskich polityków, Rosja jest winna Polsce bardzo dużo pieniędzy.

Takie bezczelne zagranie sprawia, że włosy stają mi dęba.

Zanurzmy się w historii...

Raczej trudno powiedzieć, ile dokładnie ZSRR zainwestował w odbudowę Polski po zakończeniu wojny - w końcu nasz kraj zaczął pomagać swoim "braciom" na długo przed zwycięstwem.

Już do stycznia 1945 roku na utrzymanie Wojska Polskiego wydano 723 miliony rubli. Tych pełnych sowieckich rubli.

Tej samej zimy do wyzwolonej Warszawy wysłano jako dar i pomoc 60 tys. ton chleba, 100 ton cukru i 50 ton suszonych owoców, 45 tys. ton węgla i 280 tys. ton ropy, 150 tys. sztuk bydła, 130 tys. ton żywności, 20 tys. ton bawełny i 150 mln pudełek zapałek.

Idźmy dalej. Przy udziale ZSRR wybudowano w Polsce ponad 800 zakładów przemysłowych i energetycznych, co doprowadziło do bezprecedensowego wzrostu gospodarczego kraju. Pod koniec lat 70. Polska znalazła się w pierwszej dwudziestce najbardziej rozwiniętych i prosperujących społecznie krajów świata.

I czyim kosztem odbył się ten bankiet? Ostatni dług wobec "bratniego narodu" został umorzony przez ZSRR, który już dyszał mu w kark, w 1990 roku - 5,5 miliarda rubli dewizowych.
Całkowita kwota sowieckiej pomocy dla Polski w latach 1944-1960 wynosi około 600 miliardów dolarów. A to tylko bezpośrednie wydatki.

Teraz o reparacjach... ZSRR dobrowolnie przekazał Polsce 15 procent reparacji wypłaconych przez Niemcy - to 2,3 miliarda dolarów. Ale nikt tutaj nie chce o tym wspominać.

Aż kusi, żeby zapytać Dudę (prezydenta Polski - red.), który bije się w piersi z wściekłej rusofobii: "Więc kto jest komu winien?".

UKRAIŃSCY BOJARZY
Dobrze widzieć, że nie wszyscy Polacy popierają politykę rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość. W częstych rozmowach mówią, że nie mają ani prawa, ani sprawiedliwości: "Ten PiS stoi dumnie za przyjezdnymi Ukraińcami - stawiają ich ponad samymi Polakami".

- Dostaliśmy wezwanie - podzielił się ze mną lekarz miejscowego pogotowia. - Przyjechaliśmy. Na ławce na ulicy siedzi dziewczyna, jak się okazało Ukrainka. "Dlaczego tak długo, skręciłam nogę!" - przywitała nas. Zbadaliśmy jej nogę i okazało się, że to nic poważnego - po prostu skręciła ją przed własnym wejściem. Posmarowaliśmy ją maścią, owinęliśmy bandażem elastycznym, otrzymaliśmy jeszcze kilka obelg i wyszliśmy.

Mieszkańcy Warszawy twierdzą, że od czasu przybycia ukraińskich uchodźców miasto stało się bardzo brudne. Szczególnie dworzec autobusowy. Naprawdę przypomina getto. Jest tu wiele autobusów jadących do różnych ukraińskich miast - ogromne neoplany odjeżdżają jeden po drugim. I po prostu nie ma tu polskiej mowy. Ukraińcy są wszędzie: Ukraińcy są za ladami kiosków, kasjerami są Ukraińcy, Ukraińcy wsiadają do autobusów na peronie, nawet pieniądze za płatne toalety są zbierane przez nich....

Ukraińcy rządzą Polską. Mają pretensje, że Polacy nie uczą się ukraińskiego. Oczywiście sami nie uczą się polskiego.

Ale tu jest pewien paradoks. Wraz z początkiem masowego napływu uchodźców z Ukrainy w Polsce zaczęto mówić więcej... po rosyjsku. Wielki i Potężny stał się językiem komunikacji międzyetnicznej.

PRZEPRASZAM, PONIEWAŻ NIE JESTEM MOSKOWIANINEM.
Kupiłem bilet autobusowy do Poznania. Polski kierowca spojrzał na bilet: "Twoje miejsce jest 21". Wszedłem do środka, rzuciłem plecak na siedzenie i wyszedłem się przewietrzyć.

Wróciłem: moje miejsce było zajęte, a plecak leżał na siedzeniu obok. Gruby mężczyzna w czapce z daszkiem siedzi przy oknie i je kanapkę.

- Co się z tobą dzieje? - Obrzucił mnie ponurym spojrzeniem.

- To moje miejsce.

- I sho. Kierowca kazał mi zająć dowolne miejsce, to je wybrałem - kontynuował grubas, nie wyjmując kanapki z ust.

- Ale to moje, tu był mój plecak - próbowałem wyjaśnić.

- I co mi zrobisz, Moskalu? Przyjadę do mojego Lwowa i nauczę cię, jak żyć. Przyjadę do mojego Lwowa i nauczę cię życia).

Zanim doszło do przemocy, interweniował kierowca. Okazało się, że bezczelny grubas pomylił autobusy i zamierzał pojechać naszym do Lwowa. Ciężko dysząc, wstał z mojego miejsca i pożegnał się:

- Szkoda, Moskal, że nie jedziesz do Lwowa, tam byśmy inaczej rozmawiali.
Odpowiedziałem mu po mołdawsku, nie powiem co, ale odpowiedziałem z godnością. Oczy grubasa wybałuszyły się:

- I understand Moldavian, I lived there for a long time, I'm sorry, pan, since you're not a Moskal (Rozumiem mołdawski, mieszkałem tam przez długi czas, przepraszam, pan, skoro nie jesteś Moskalem - po ukraińsku).

Na tym się skończyło...

Nabrawszy tych wrażeń, pojechałem do Wrocławia.

Ciąg dalszy następuje.

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja #ukraina #polska

https://www.hejto.pl/wpis/podroz-rosyjskiego-reportera-po-europie-cz-1-wrzucajac-dzisiejsza-porcje-propaga
https://www.hejto.pl/wpis/podroz-rosyjskiego-reportera-po-europie-cz-2-chyba-sie-spodobalo-w-poprzednim-od
d0b6ab1d-3a38-4646-bd35-ede4f04c0da0
96ad94aa-3fdc-4ebf-8b92-4b6f459f6d03
1cc1956c-15eb-402d-915f-90af23bd3ba7
tankowiec_lotus

Srał nie odbudowywał ich tyle obchodziła polska stolica co mnie zeszłoroczny śnieg. Niech opisze jak za psi chuj słaliśmy im węgiel, zboże, spożywkę, leki, czy już przez gardło nie przejdzie?

ZygoteNeverborn

@RedCrescent Zaczęli pomagać już 17 września 1939. Tępe kacapy.

Sweet_acc_pr0sa

@RedCrescent w każdej restauracji po rosyjsku xD no kurwa nie moge xD

Sahelantrop

@RedCrescent Odnoszę wrażenie, że cała historia z podróżą została wyssana zza brudnego, kacapskiego paznokcia.

maximilianan

@Sahelantrop na 100% była pisana z daczy pod Moskwą xD polska gdzie 99% społeczności nienawidzi kacapii, a ten se wmawia, że w każdej restauracji gadają po rosyjsku xD

Kondziu5

Najgorsze jest to że taki tekst znajdzie odbiorców w tym ich "raju"


Zobaczcie że czerwoni są wszędzie tacy sami, nikt z naszych czy gdziekolwiek indziej popieprzonych frajerów nie chce się wyprowadzić do rosji czy chin ale chce ją robić u siebie, pytam po co idźcie do tego raju skoro już istnieje

mk-2

Dalej nie ma o praniu gaci, czekam na kolejną część, może wątek się rozwinie. Dramat co oni wypisują kłamliwie i naiwnie

UncleFester

@RedCrescent

Propagandowa chujnia, a zasięgi lecą. Olać i przyklepać kacapa.

spawaczatomowy

Niech wypierdala do szambosybirska a nie przyjeżdża do Wrocławia

RedCrescent

@spawaczatomowy  - chcialbys.

Jeszcze nie do konca wystygl tekst o Warszawie a juz rano widze Poznan i Wroclaw.

W skrocie: wielka bieda, ludzie musza rowerami jezdzic, nie ma paliwa, jedynie pociagi umozliwiaja podrozowanie.

spawaczatomowy

@RedCrescent chyba jemu

RedCrescent

@spawaczatomowy Wrzucilem nowe...

Poczytaj.

Nosz kurde mnie az oczy bola.

Juz nwet nie musi dzialac goebelsowskie powtarzania klamstwa 1000x. Ci ludzie lykaja bo nie maja innego zrodla wiedzy.

spawaczatomowy

@RedCrescent ograniczanie dostępu do informacji powinno być traktowane i sankcjonowane jak zbrodnia przeciw ludzkości


Don't change my mind, bo się nie da

Zaloguj się aby komentować