878 + 1 = 879
Tytuł: 100 Naboi - Tom 1
Autor: Brian Azzarello, Eduardo Risso
Tłumacz: Krzysztof Uliszewski
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Egmont Polska
ISBN: 9788328126503
Liczba stron: 456
Ocena: 5/10
Prób wyrobienia gustu komiksowego ciąg dalszy. Niestety, próba nieudana.
Mimo że stwierdzenie „jeden z najlepszych amerykańskich komiksów kryminalnych” to marketingowa gadka, na którą nie dałem się złapać (sam komiks wypożyczyłem z biblioteki głównie dlatego, że pojawił się w propozycjach w aplikacji), to jednocześnie jestem trochę zawiedziony. Pomysł na fabułę jest świetny - tajemniczy agent Graves odwiedza różnych ludzi i wraz z aktówką, w której znajduje się pistolet oraz sto naboi niemożliwych do namierzenia, oferuje im możliwość zemszczenia się.
Spodziewałem się, że będą to pojedyncze historie, powiązane ze sobą jedynie postacią agenta Gravesa, i rzeczywiście tak jest z początku. Potem zaś losy poszczególnych postaci łączą się ze sobą - niestety, moim zdaniem jest to nieco chaotyczne i czasem trudno było mi się połapać, czy powinienem daną osobę kojarzyć z wcześniejszych części.
Problematyczna jest także kreska rysownika oraz jego uwielbienie do biuściastych kobiet - może z wiekiem stałem się bardziej wrażliwy na to, ale przeszkadzało mi rozseksualizowanie żeńskich postaci, często pobocznych z punktu widzenia fabuły.
Raczej nie sięgnę po kolejny tom.
#bookmeter #komiks #czytajzhejto
Tytuł: 100 Naboi - Tom 1
Autor: Brian Azzarello, Eduardo Risso
Tłumacz: Krzysztof Uliszewski
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Egmont Polska
ISBN: 9788328126503
Liczba stron: 456
Ocena: 5/10
Prób wyrobienia gustu komiksowego ciąg dalszy. Niestety, próba nieudana.
Mimo że stwierdzenie „jeden z najlepszych amerykańskich komiksów kryminalnych” to marketingowa gadka, na którą nie dałem się złapać (sam komiks wypożyczyłem z biblioteki głównie dlatego, że pojawił się w propozycjach w aplikacji), to jednocześnie jestem trochę zawiedziony. Pomysł na fabułę jest świetny - tajemniczy agent Graves odwiedza różnych ludzi i wraz z aktówką, w której znajduje się pistolet oraz sto naboi niemożliwych do namierzenia, oferuje im możliwość zemszczenia się.
Spodziewałem się, że będą to pojedyncze historie, powiązane ze sobą jedynie postacią agenta Gravesa, i rzeczywiście tak jest z początku. Potem zaś losy poszczególnych postaci łączą się ze sobą - niestety, moim zdaniem jest to nieco chaotyczne i czasem trudno było mi się połapać, czy powinienem daną osobę kojarzyć z wcześniejszych części.
Problematyczna jest także kreska rysownika oraz jego uwielbienie do biuściastych kobiet - może z wiekiem stałem się bardziej wrażliwy na to, ale przeszkadzało mi rozseksualizowanie żeńskich postaci, często pobocznych z punktu widzenia fabuły.
Raczej nie sięgnę po kolejny tom.
#bookmeter #komiks #czytajzhejto
Zaloguj się aby komentować