815 + 1 = 816


Tytuł: Wybranki

Autor: Jean-Christophe Grange

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Sonia Draga

Format: e-book

Liczba stron: 648

Ocena: 5/10


Wybranki to książka, po której spodziewałem się solidnego thrillera – w końcu mówimy o Jean-Christophe Grange, autorze takich tytułów jak Purpurowe rzeki czy Lontano. Niestety, tym razem zawiodłem się niemal na całej linii.


Zamiast dynamicznej, wciągającej fabuły z charakterystycznym dla Grange'a mrokiem, dostajemy powieść rozwleczoną, przegadaną i przeciążoną zbędnymi informacjami. Nie chodzi o to, że autor sięgnął po tło historyczne – samo w sobie mogło to być interesujące. Problem w tym, że chwilami odnosiłem wrażenie, że czytam nie thriller, a próbę napisania powieści historyczno-kryminalnej z ambicjami encyklopedycznymi. A przecież to nie miała być książka historyczna.


Narracja grzęźnie w szczegółach, które nie posuwają akcji do przodu, tylko ją spowalniają. Bohaterowie – zazwyczaj u autora pełnokrwiści i niejednoznaczni – tym razem wydają się nijacy albo przerysowani. Zabrakło emocji, napięcia, które zwykle trzymają czytelnika w garści do ostatnich stron. Zamiast tego mamy nadmiar ekspozycji i dygresji, które można byłoby spokojnie wyciąć bez szkody dla fabuły.


Fabularnie skupiamy się wokół tajemniczych morderstw kobiet w Berlinie, w przededniu wybuchu II WŚ. Zostają zamordowane i brutalnie okaleczone już po śmierci, każda z nich była również w ciąży. Każda z nich należała do stoworzyszenia Dam Adlonu, żon wysoko postawionych nazistowskich dygnitarzy. Tropem zbrodni rusza gestapowiec Franz i dwójka cywili - psychologów Kraus i Monna. Poza odkryciem zbrodni i sprawcy, odkryją wiele okrutnych procederów SS, od brutalnych zbrodni i czystek rasowych po eugenikę.


Doceniam chęć budowania tła historycznego, wplecenie zwyczajów nazistów w fabułę, ale autor mógł spokojnie skrócić ją o połowę i czytelnik nic by na tym nie stracił, może nawet by zyskał. Książce jest daleko do Lontano czy Rzeki tajemnic, nie czytałem co prawda tym bardziej niszowych, mniej znanych książek autora, ale zakładam, że Wybranki stawiają poprzeczkę na tyle nisko, że raczej żadna książka autora jej szybko nie przeskoczy w tym rankingu.


Nie polecam nikomu. Jeśli ktoś ma zacząć przygodę z autorem, to na pewno nie od tej książki, dwa tytuły wspomiane wcześniej są rewelacyjne i zacząłbym od nich. Jeśli ktoś jest fanem autora (tak jak ja), to Wybranki tylko zmarnują mu czas i zniechęcą do sięgania po kolejne książki.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 71/128 (brak 2 recenzji na bookmeter)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

1b0e138c-3604-4b79-a28a-6e57bb9d52f9

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować