Zimno się zrobiło, to trzeba zacząć sezon. Dojazd z i na morsowanie z tego i zeszłego tygodnia.
#rowerowyrownik
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/rowerowyrownik/
Kiedyś tak robiłem, ale jednak to nie dla mnie. Po morosowaniu mimo mocnego kręcenia, nie byłem w stanie pozbyć się wrażenia, że się wyziębiam jadąc rowerem. Stopy też bolały od zimna.
@Furto no że stopami mam problem, prawda. Trochę pomogło jak zacząłem używać piankowych butów do wody.
@Furto A mi od lat mrożą się palce, nie mam na to fiksa, więc już zaakceptowałem, że na minusie i okolicach biorę w trasę podgrzewane rękawice, wiem wiem, drogie... ale kaemy sobie wtedy można kręcić bez obaw o godzinę na "odtajanie" w domu.
@k0201pl O stopach nie pisałem w kontekście wchodzenia do wody - już od dawna wiem, że przy mniej niż 5 st. ból odbiera całą przyjemność z morsowania i mam buty neoprenowe. Problem był zawsze z jazdą, chłód chyba ciągnął od buta. Wydaje mi się, że pomoc mogłyby jakieś podgrzewacze, ale nie chciało mi się w nie inwestować.
@Furto Hmm, dbam by nie odmrażać ciała, bo już po łapkach wiem, że po prostu teraz są czułe na chłód te nerwy, lepiej zainwestować w ocieplacze i grubsze czy to rękawice czy skarpety i za parę/parenaście lat nie mieć problemów.
@Furto ja jadę na tyle krótko (6km), że jak w wodzie ich nie przemrożę, to na rowerze nie zdążę.
Zaloguj się aby komentować