tegie
Inspirator
793 + 1 = 794
Tytuł: Po Słowiczej Podłodze
Autor: Lian Hearn
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: WAB
ISBN: 9788389291752
Liczba stron: 366
Ocena: 8/10
Powieść „Po Słowiczej Podłodze” jest pierwszą częścią czterotomowej Sagi rodu Otori. W zasadzie jest pięć części, ale cztery pierwsze spinają całą historię, ostatni tom natomiast jest prequelem.
Akcja powieści dzieje się w fikcyjnych Trzech Krainach, wzorowanych i bardzo przypominających feudalną Japonię. Jednym z bohaterów jest Tomasu, młody chłopak, który staje się świadkiem masakry i pogromu mieszkańców swojej malutkiej wioski na tle religijnym. Z pomocą przychodzi mu napotkany podczas ucieczki szlachcic, Shigeru z rodu Otori, który zabiera go do stolicy swojego klanu i adoptuje. W trakcie treningu młody bohater (który od tego momentu przybiera imię Takeo) odkrywa swoje ponadprzeciętne zdolność, między innymi mocno wyostrzony słuch czy umiejetność bezszelestnego poruszania.
Jednocześnie autorka przenosi nas w inne miejsce i przedstawia drugą bohaterkę, młodą Shirakawa Kaede, od dziecka więzioną jako zakładniczka polityczna, obecnie uznawana za przeklętą, gdyż pośrednio z jej winy zginęło już kilku mężczyzn. Skutkiem politycznych potyczek zapada decyzja by wydać ją za mąż, a zaaranżowanym małżonkiem ma zostać pan Otori.
To prowadzi do splecienia się obu wątków powieści. Ale czy historia jest taka prosta? Niekoniecznie. Sporo tu spisków, tajemnic i zagrywek. Co ma do tego tytułowa Słowicza Podłoga?
Autorce udało się odtworzyć wspaniały klimat feudalnej Japonii, pełnej walk klanów i polityki.
Bardzo ciężko sklasyfikować jej gatunek, ponieważ nie jest to typowe fantasy - nie ma tu smoków, nie ma wspaniałych skarbów, nie ma wielkiego Zła, z którym muszą walczyć protagoniści. Jest to bardziej powieść przygodowo-sensacyjno-obyczajowa z bardzo subtelnymi elementami wykraczającymi poza rzeczywiste. Także polecam ją również osobom, które stronią od fantastyki, jest jest naprawdę niewiele i nie jest ona dominująca.
Nie chcę zdradzić zbyt wiele, ale na pewno nie ma tu słodkiego klimatu, pełnego pięknych i szczęśliwych historii. Atmosfera jest raczej ponura.
Serie czytałem już jakiś czas temu, ale zrobiła na mnie duże wrażenie i do dzisiaj stoi dumnie na półce.
#bookmeter
Tytuł: Po Słowiczej Podłodze
Autor: Lian Hearn
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: WAB
ISBN: 9788389291752
Liczba stron: 366
Ocena: 8/10
Powieść „Po Słowiczej Podłodze” jest pierwszą częścią czterotomowej Sagi rodu Otori. W zasadzie jest pięć części, ale cztery pierwsze spinają całą historię, ostatni tom natomiast jest prequelem.
Akcja powieści dzieje się w fikcyjnych Trzech Krainach, wzorowanych i bardzo przypominających feudalną Japonię. Jednym z bohaterów jest Tomasu, młody chłopak, który staje się świadkiem masakry i pogromu mieszkańców swojej malutkiej wioski na tle religijnym. Z pomocą przychodzi mu napotkany podczas ucieczki szlachcic, Shigeru z rodu Otori, który zabiera go do stolicy swojego klanu i adoptuje. W trakcie treningu młody bohater (który od tego momentu przybiera imię Takeo) odkrywa swoje ponadprzeciętne zdolność, między innymi mocno wyostrzony słuch czy umiejetność bezszelestnego poruszania.
Jednocześnie autorka przenosi nas w inne miejsce i przedstawia drugą bohaterkę, młodą Shirakawa Kaede, od dziecka więzioną jako zakładniczka polityczna, obecnie uznawana za przeklętą, gdyż pośrednio z jej winy zginęło już kilku mężczyzn. Skutkiem politycznych potyczek zapada decyzja by wydać ją za mąż, a zaaranżowanym małżonkiem ma zostać pan Otori.
To prowadzi do splecienia się obu wątków powieści. Ale czy historia jest taka prosta? Niekoniecznie. Sporo tu spisków, tajemnic i zagrywek. Co ma do tego tytułowa Słowicza Podłoga?
Autorce udało się odtworzyć wspaniały klimat feudalnej Japonii, pełnej walk klanów i polityki.
Bardzo ciężko sklasyfikować jej gatunek, ponieważ nie jest to typowe fantasy - nie ma tu smoków, nie ma wspaniałych skarbów, nie ma wielkiego Zła, z którym muszą walczyć protagoniści. Jest to bardziej powieść przygodowo-sensacyjno-obyczajowa z bardzo subtelnymi elementami wykraczającymi poza rzeczywiste. Także polecam ją również osobom, które stronią od fantastyki, jest jest naprawdę niewiele i nie jest ona dominująca.
Nie chcę zdradzić zbyt wiele, ale na pewno nie ma tu słodkiego klimatu, pełnego pięknych i szczęśliwych historii. Atmosfera jest raczej ponura.
Serie czytałem już jakiś czas temu, ale zrobiła na mnie duże wrażenie i do dzisiaj stoi dumnie na półce.
#bookmeter
Jest na storytell ale po ang. Dodale do listy do przeczytania.
Zaloguj się aby komentować