585 + 1 = 586

Tytuł: Niespokojna krew
Autor: Robert Galbraith (J.K. Rowling)
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
ISBN: 9788327160324
Liczba stron: 944
Ocena: 8/10

Piąta część przygód Cormorana Strike i Robin Ellacot. Jakby ktoś nie wiedział, a był zainteresowany, jest to seria o prywatnym detektywie-weteranie wojennym z urwaną nogą, autorstwa J.K. Rowling. Stylem przypomina takiego Harrego Pottera dla trochę starszych odbiorców.
Strike z pomocą (początkowo) tymczasowej pracownicy, w niezłym tempie zyskuje sławę i uznanie, rozwiązując co książkę głośne i medialne sprawy morderstw. Tym razem jednak ma być inaczej, gdyż detektywi podejmują się zgłębienia przypadku zniknięcia pewnej kobiety w 1974 roku.

Dwukrotnie podchodziłem do tego tytułu (niedługo po premierze, po ponownym przeczytaniu poprzednich 4 tomów), jednak wymiękłem przeczytaniu 200 stron w jakieś 6 miesięcy - niestety nawał obowiązków i szczątkowa ilość snu nie pozwoliła się cieszyć lekturą.

Drugi raz usiadłem do książki jakieś 2 miesiące temu, podejmując trudną decyzję, żeby tym razem nie czytać całej serii wstecz - to taka moja paranoja, że nie lubię brać się za coś "od środka", a miałem (mylne) wrażenie, że sporo pozapominałem z poprzednich książek. A tak naprawdę to szukałem usprawiedliwienia żeby przeczytać wszystko, bo uwielbiam tę serię i bałem się, że dwie zaległe książki to będzie za mało :v

No i tym razem przebrnąłem przez nią w około miesiąc, co jak na obszerność i ilość wolnego czasu, uważałem za niezły wynik.
Bardzo lubię, wręcz uwielbiam styl pisania Rowling, jej budowanie postaci i wyczuwalny klimat miejsc, w których toczy się akcja. Część zdecydowanie dłuższa od poprzednich, tempo spokojniejsze i dzięki temu autorka bardziej skupia się na przedstawieniu charakterów postaci i relacji między nimi. A że lubię oboje głównych bohaterów, nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne.
Jest łamigłówka, którą wydaje mi się że można rozwiązać przed punktem kulminacyjnym (czego sam nie zrobiłem :p), jest klimat Londynu (i tym razem także Kornwalii), jest rozwój postaci, ktoś dostaje w mordę od Cormorana, jest trochę humoru. No i niestety specyficzny dla Rowling punkt zwrotny/przyspieszenie akcji przez to, że akurat jakimś cudem bohater znajduje się w idealnym miejscu i czasie, czasem wręcz co do metra i sekund.
Niemniej dalej świetna lektura, nie żałuję że taka długa i polecam całą serię.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/

#oczkcontent
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
03739fbd-1e85-4328-855f-737041fb0b1b
Trismagist

Myślałem, że to plakat z serii Star Gate

Zaloguj się aby komentować