Tytuł: Lekki wóz bojowy JEŻ
Autor: Maciej Aleksander Janisławski, Karol Nowakowski
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 8311085161
Liczba stron: 32
Ocena: 3/10
Bardzo słaby tom z cyklu TBiU poświęcony lekkiemu samochodowi terenowemu Jeż. Była to koncepcja modyfikacji Mercedesa klasy G o uchwyty i montaże na poradziecką broń w odkrytym przedziale transportowym i zrobienie z Gelendy czegoś w stylu technicala.
Książeczka to bardziej folder reklamowy holdingu Sobiesława Zasady, który proponwoał pojazd wojsku w połowie lat 90' i prawdopodobnie tom to właśnie część kampanii promocyjnej. Z książki dowiemy się np., że Jeż posiada podświetlaną popielniczkę w desce rozdzielczej czy umożliwia zakrycie przedziału bojowego plandeką (dział R&D zaszalał). Dodatkowy smaczek to zdjęcia eleganckich chłopaków w mundurach z przełomu lat 80/90, opinaczach i kewlarowych hełmach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak wiemy z historii, Jeża zdeklasował owoc geniuszu rodzimych ośrodków badawczo-rozwojowych Honker, który był wyposażony m. in. w odrzucany w czasie jazdy tylny most napędowy, możliwość przewracania pojazdu o 180 stopni na prostej drodze czy biodegradowalną karoserię oraz brak standaryzacji części (utrudnienie dla obcego wywiadu, w czasie II wojny światowej to właśnie po numerach standardowych części alianci trafnie oszacowali poziom produkcji niemieckich czołgów).
Moja recenzja staje się dłuższa niż zawartość tej książeczki, wiec dodam tylko, że połowa jej treści to opis konkurencyjnych projektów z USA i Izraela.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #historia #motoryzacja
