Coś mi ostatnio nie idzie ta medytacja, walczę z sobą żeby wytrwać te 10 min. No cóż może taki czas i trzeba przeczekać.
#rokmedytacji
Bywa i tak. Ja ostatnio miałem okres, że moja medytacja bardziej zamieniła się w rozmyślania, ale i tak okazało się to wartościowe. Teraz ten okres minął i jest prawie, że pełna koncentracja, trzeba robić swoje i tyle
@splash545 No właśnie, mam nadzieję że to przejściowe.
@koniecswiata Uwierz mi, przejdzie, nie ma co się zniechęcać;)
@koniecswiata W sumie to w moim przypadku jak miałem problemy z medytacją, to okazało się, że dręczyły mnie pewne życiowe kwestie bardziej niż mógłbym się tego spodziewać. Podczas którejś z tych 'nieudanych' sesji medytacyjnych wyszło co mnie tam w tej podświadomości gryzie. Dzięki temu mogłem skupić się na rozpracowaniu czy zaakceptowaniu pewnych rzeczy, które w sumie nie spodziewałem się, że mnie uwierają w takim stopniu. Jak poukładałem sobie z grubsza w głowie, to medytacja wróciła na odpowiednie tory
@splash545 Wow, to wspaniale że miałeś taki wgląd. U mnie to jest tak, że zaczęłam medytować, żeby wyciszyć trochę myśli w głowie i zwiększyć swoją koncentrację. Masz rację, że to może wynikać z trochę większego stresu. Pewnie się to ustabilizuje za jakiś czas. Dzięki za wsparcie
@koniecswiata Ja z takich samych powodów zacząłem medytować, ale że czasem wychodzi co innego, to cóż, w sumie też dobrze
Zaloguj się aby komentować